Trzech mężczyzn od lat kradło silniki i skrzynie biegów z fabryki Mercedesa w Niemczech. Choć to zadziwiające, sprawa ciągnęła się latami, a sprawcy przestępstwa ukradli i sprzedali na rynku setki układów napędowych. Jak to możliwe, że proceder trwał tak długo? Czy ktoś w fabryce Mercedesa kontroluje to co się w niej dzieje?
Sprawa jaka dotarła do naszej redakcji, po prostu zadziwia. Według informacji przekazanych nam przez kolegów z serwisu „Wiadomości ze Stuttgartu” w niemieckiej fabryce Mercedesa przez kilka lat szajka 3 złodziei ukradła według wstępnych szacunków ponad 100 silników i 500 skrzyń biegów Mercedesa. Jak to możliwe, że zarząd fabryki nie dostrzegł tak potężnych braków? Gdzie podział się niemiecki porządek?
Złodzieje silników i skrzyń biegów w fabryce Mercedesa
Według raportu jaki przygotowali niemieccy dziennikarze, łączna wartość skradzionych silników i skrzyń biegów ma wynosić kilka milionów euro. Seria kradzieży rozpoczęła się na początku 2020 roku. Dlaczego proceder trwał tak długo? Policja została powiadomiona o podejrzeniu popełnienia przestępstwa w sierpniu 2020 roku i od tego czasu prowadzi śledztwo w sprawie złodziei silników. Przedstawiciele niemieckiej policji nie chcą jednak tłumaczyć, dlaczego śledztwo trwa tak długo. Jednak zebrany materiał dowodowy pozwolił w końcu postawić zarzuty podejrzanym.
W sprawę zamieszane są 3 osoby. Dwóch z nich, w wieku 52 i 57 lat, pracuje w centralnym magazynie producenta samochodów i szacuje się, że ukradli po czym sprzedali „ponad 100 silników spalinowych i ponad 500 skrzyń biegów”. Policja nie ujawniła szczegółów, tłumacząc się dobrem śledztwa. Dwóch pracowników Mercedesa zostało aresztowanych we wtorek (16 sierpnia), ale zamieszany w sprawę, ich 36-letni wspólnik, zaginął. Podczas przeszukania mieszkań wszystkich trzech mężczyzn w Stuttgarcie, Esslingen i w dzielnicy Schwäbisch Hall, śledczy znaleźli niektóre silniki i skrzynie biegów, a także inne dowody w sprawie.
Kradną w Mercedesie na potęgę
Co gorsza, okazuje się, że Mercedes ma poważne problemy ze swoimi pracownikami już od dawna. Wiosną 2021 roku przed sądem stanęło ośmiu mężczyzn, którzy ukradli elektroniczne sterowniki, reflektory i loga gwiazdy Mercedesa z fabryki Daimlera w Sindelfingen. Wbrew pozorom proceder był na sporą skalę, bo szkody wyniosły kilkaset tysięcy euro.
Zobacz: Wstrzymana produkcja BMW M3 i M4 przez wadliwe panewki!
Mercedes a wpadka jakby to byl jakis Hyundai albo Dacia.