REKLAMA

Najszybszy sedan świata i bezpośredni rywal Tesli – Lucid Air Sapphire!

Autor: Daily Driver · Zdjęcia: Lucid · Dodane: 20 sierpnia 2022
Zobacz także:
Przelicznik mocy » Auto z Niemiec »

Tesla doczekała się konkurenta. Lucid Air Sapphire to elektryczny i zarazem najpotężniejszy sedan świata. W standardzie ma wydajne hamulce, pakiet optymalizujący aerodynamikę i dostosowane do jazdy torowej zawieszenie. Zapowiada się ciekawie (jak na elektryka), bo moc wyraźnie przekracza 1200 KM, a pod katem przyspieszenia nie mieć sobie równych. Ogromna jest też jego prędkość maksymalna, przy której nawet Tesla ma być bez szans.

Na rynku zdominowanym przez SUV-y, każdy sedan jest na wagę złota. Nawet jeśli jest elektryczny. Lucid Air Sapphire to najnowszy i jednocześnie najmocniejszy i najlepiej przyspieszający sedan na świecie. Ten swoisty rywal Tesli, mimo wielu problemów po drodze, w końcu ujrzał światło dzienne i z przytupem zaznaczył swoją obecność. Wyposażony w bardzo mocne silniki elektryczne, ma zachwycać mocą ponad 1200 KM i świetnym przyspieszeniem. A do tego otrzymał dostosowane do szybkiej jazdy zawieszenie i hamulce. Wszystko w ramach najnowszej odmiany Sapphire.

Lucid Air Sapphire – najszybszy i najmocniejszy sedan na świecie

Lucis Air wszedł na rynek rok temu zadziwiając przestronnością i zasięgiem na poziomie 520 mil na jednym ładowaniu czyli 836 km. Logicznym krokiem było zaprezentowanie bardziej szumnej i spektakularnej wersji Sapphire, która przykuje uwagę do marki. Ogromna moc 1200 KM, sportowe zawieszenie i bardzo wydajny układ hamulcowy. Wszystko stworzone pod katem jazdy na torze. Czy Sapphire potwierdzi swoje możliwości na torze Nurburgring i pokona nie tylko Teslę, ale i Porsche Taycana? Być może, bo auto ma duży potencjał. W teorii.

Elektryczny konkurent Tesli, sedan Lucid Air Sapphire, to auto które ma dawać przyjemność z jazdy nawet na torze wyścigowym.

Sercem Lucid Air Sapphire jest trzysilnikowy układ napędowy. Tylne koła napędzane są przez dwa silniki elektryczne, a przednie przez pojedynczą jednostkę napędową. Silniki elektryczne zawierają mikrostrumieniowe chłodzenie stojana „Lucid” i uzwojenie falowe, a podwójny tylny napęd otrzymał nowoczesny wymiennik ciepła o zwiększonym przepływie chłodziwa. System baterii został również zmodernizowany, aby uzyskać większą moc i lepsze zabezpieczenie przed przegrzewaniem. Łączna moc układu to ponad 1200 KM i przekłada się to niewiarygodne wręcz osiągi:

  1. przyspieszenie 0-96 km/h poniżej 2 sekund (ze startu zatrzymanego!)
  2. 0-160 km/h poniżej 4 sekund
  3. ćwierć mili poniżej 9 sekund
  4. prędkość maksymalna ponad 320 km/h

Szczególnie zadziwiająca jest prędkość maksymalna, która w przypadku elektryków jest parametrem zazwyczaj rozczarowującym. Np. 350-konny, elektryczny Mustang Mach-E osiąga maksymalnie zaledwie 180 km/h (o tym dlaczego tak jest, opiszemy to niebawem w specjalnym materiale). Jak na moc ponad 1200 KM prędkość Lucida też nie rzuca na kolana, ale raczej nie ma mowy o „rozczarowaniu”. Producent określi maksymalną szybkość Lucida w najbliższych tygodniach, ale wstępnie zapowiada, że przekroczy ona 320 km/h. Co więcej można się spodziewać, że auto osiągnie ją w dość krótkim czasie z uwagi m.in. na bardzo niski opór powietrza (Cx=0,21). Ale same osiągi to nie wszystko.

Lucid Air Sapphire – zawieszenie, napęd 4×4, hamulce

Ogromna moc 3 silników elektrycznych wymaga optymalnego jej przenoszenia na jezdnię. Auto wyposażone jest w specjalnie opracowane dla tego auta opony Michelin PS4S w rozmiarze 265/35R20 z przodu i 295/30R21 z tyłu. Do tego koła mają również zdejmowane osłony kół „aero” z włókna węglowego, które dodatkowo optymalizują przepływ powietrza wokół auta.

Zobacz: Porsche Taycan ma pękające wahacze dlatego rusza akcja serwisowa!

Sam układ napędowy przekazuje napęd na wszystkie koła z możliwością wektorowania momentu obrotowego na tylnej osi. Współpraca dwóch silników ma pozwalać na skuteczne obracanie tyłu pojazdu, dla nadania mu oczekiwanej nadsterowności.

W ciasnych zakrętach system jest w stanie zastosować hamowanie rekuperacyjne na wewnętrznym kole, jednocześnie napędzając zewnętrzne koło, powodując obrócenie auta w stronę szczytu zakrętu i zapewniając lepszy tor jazdy.

Lucid Air Sapphire posiada sztywniejsze przednie i tylne sprężyny, unikalne ustawienia amortyzatorów, sztywniejsze tuleje oraz specjalnie opracowane dla niego systemy ABS, kontroli trakcji, kontroli stabilności i elektronicznego wspomagania kierownicy. Standardowe hamulce węglowo-ceramiczne mają dbać o stałą siłę hamowania nawet w trakcie jazdy po torze. Całość ma tworzyć auto, które sprostać ma trudom amatorskiej jazdy na torze.

Lucid Air Sapphire – wnętrze

Ciekawe jest też wnętrze Lucida Air Sapphire. Jest bardzo przestronne, ma indywidualne, obszerne fotele dla pasażerów i aż dwa bagażniki. Tylny kufer ma pojemność 459 l, a dodatkowe 280 l znajduje się w bagażniku pod przednią maską. Kierowca ma do dyspozycji też ogromny ekran ciekłokrystaliczny o przekątnej 34-cali i rozdzielczości 5K, niezwykle rozbudowany, aż 21-głośnikowy zestaw Hi-Fi, a nawet asystenta Alexa.

Zobacz: Elektryczne Volvo XC40 może samoczynnie przyspieszać wbrew woli kierowcy!

Wersję Sapphire wyróżniają sportowe fotele z 18-kierunkową regulacją, tapicerowane czarną skórą z alcantarą i kontrastowymi przeszyciami w kolorze szafirowego błękitu. Choć zaprojektowane z myślą o dynamicznej jeździe, fotele nadal zapewniać mają dekadencki komfort dzięki funkcji ogrzewania, wentylacji i masażu. Na zagłówkach znajduje się wytłoczone logo Lucid z misiem, jedna z ikon nawiązujących do kalifornijskich korzeni marki Lucid. Deska rozdzielcza i drzwi ozdobione są fornirem z ciemnego drewna Mojave, a kierownica i górna konstrukcja dachu standardowego dachu Glass Canopy, wykończone zostały czarną alcantarą.

Lucid Air Sapphire – cena i dostępność na rynku

Lucid Air Sapphire zadebiutował podczas Tygodnia Samochodowego w Monterey. Niestety, póki co samochód ten nie trafi na rynek europejki. Będzie oferowany jako model o limitowanej produkcji i oferowany w USA i Kanadzie. R w przyszłym roku. Cena wynosi 249 000 USD  czyli bagatela 1 178 236 zł. Samochód już można rezerwować.

Zobacz: Tesla nie respektuje znaków STOP! Wadę wykryło amerykańskie NHTSA

Dodaj komentarz

avatar
  Subscribe  
Powiadom o

Aktualności