Tesla musi wykonać aktualizację oprogramowania, bo jej samochody nie zatrzymują się przed znakiem STOP, łamiąc prawo. Wadliwe oprogramowanie stwarza zagrożenie na drodze, dlatego zwróciło uwagę NHTSA w Stanach Zjednoczonych. Ale problem dotyczy też europejskiego rynku.
Możliwości oprogramowania Tesli w zakresie autonomicznej jazdy są ogromne, ale nadal jest ono niedopracowane. Producent jednak intensywnie pracuje nad wyeliminowaniem wykrywanych systematycznie błędów i niedociągnięć. To też pokazuje, ile pracy trzeba włożyć we wdrożenie pojazdów autonomicznych. Bo największe problemy dotyczą zagadnień prawnych, które definiują pewne, nietypowe sytuacje. Ostatnio dostrzeżono w Tesli problem z respektowaniem znaku STOP. I to poważny, bo auto po prostu ignoruje główny obowiązek, jaki znak ten nakłada na kierującego.
Tesla wyłącza funkcję Rolling Stop
National Highway Traffic Safety Administration (NHTSA) i producent samochodów Tesla organizują akcję naprawczą obejmującą 53 822 pojazdy w Stanach Zjednoczonych z powodu problemów z oprogramowaniem. Funkcja, którą Tesla nazywa „Rolling Stop”, pozwala pojazdowi pokonywać skrzyżowania tocząc się, a kiedy trzeba zatrzymywać się z prędkością do 5,6 mil na godzinę (około 9 km/h). Niestety zauważono, że auta nie zawsze się zatrzymują i tocząc się pokonują skrzyżowanie.
Niestety, nawet jeśli nie dojdzie do żadnej kolizji, to według prawa niezatrzymanie się przed znakiem STOP jest wykroczeniem drogowym. Z tego powodu auto musi zostać przeprogramowane. Tym bardziej, że pojawiły się już sygnały, że Tesle korzystające z „rolling stop” nie zawsze reagują też na czerwone światło. Problem dotyczy Tesli S, 3, X i Y. Producent wyłączy funkcję Rolling Stop w pojazdach, których dotyczy ten problem, z oprogramowaniem układowym w wersji 2021.44.30.15 lub nowszym. Następnie zaktualizuje bezprzewodowo software, gdy tylko rozwiąże problem.
Zobacz: Tesla, Kia i Audi – marki, które mają najbardziej awaryjne auta elektryczne
Dodaj komentarz