W Polsce rusza duża akcja serwisowa dotycząca modelu Toyota Proace. W samochodzie może wybuchnąć pożar z uwagi na wadliwy przewód paliwowy. To kolejna już akcja Toyoty, w której ich auto narażone jest na potencjalny pożar.
Toyota nie ma ostatnio szczęścia do swoich samochodów. Japońskie samochody coraz częściej muszą pojawiać się w serwisach z uwagi na potencjalne zagrożenie pożarem. Nie tak dawno Toyota wezwała do polskich salonów aż 50 tysięcy aut z uwagi na ryzyko wybuchu w nich pożaru. Później zapalić się mogły też należące do niej Lexusy. Obecnie problem jest z modelem Proace.
Proace może się zapalić
Polski oddział Toyoty poinformował, że jest problem z jednym z jego modeli. Otóż okazuje się, że w samochodach Toyota Proace, wyprodukowanych we Francji od 20.12.2020 r. do 25.01.2022 r., przewód paliwowy może stykać się z podwoziem i/lub osłoną podwozia pojazdu. Istnieje ryzyko, że przewód może z czasem ulec uszkodzeniu, powodując wyciek i ryzyko pożaru. Ponadto wyciek paliwa na podłoże może spowodować ryzyko utraty kontroli nad pojazdem, również dla innych użytkowników drogi.
Kampanią naprawczą objętych jest w Polsce 2 301 samochodów. Przedsiębiorca zadeklarował, że właściciele objętych kampanią samochodów będą zapraszani do Autoryzowanych Stacji Obsługi, w celu montażu rękawa ochronnego, modyfikacji osłony podwozia, a w razie potrzeby wymiany przewodu paliwowego.
Zobacz: Hybrydowa Toyota Yaris ma problemy – rusza akcja serwisowa
Dodaj komentarz