Czy system Start-Stop potrzebuje specjalnego akumulatora? Tak. Jaki akumulator trzeba wybrać? Z technologią AGM albo EFB. Dlaczego? Bowiem zwykły akumulator nie wytrzyma specyficznych warunków pracy. Akumulatory typu AGM lub EFB wyróżnia specjalna budowa, która umożliwia im pracę z system Start-Stop. Trzeba dodać – wyjątkowo ciężką pracę.
Gdy zbliża się zima teoretycznie sprawne auta, nagle zaczynają niedomagać. Niska temperatura i duża wilgotność powietrza działają wyjątkowo nieprzychylnie na wszelkie elementy z gumy i tworzysz sztucznych pojazdu, czego efektem są wycieki płynów, trzeszczące gumy w zawieszeniu czy pękające elementy nadwozia (klamki, lusterka itd.). Ale najbardziej cierpi elektronika pojazdu. Długo utrzymująca się niska temperatura potrafi zupełnie rozładować akumulator i uniemożliwić jazdę autem. W samochodach eksplorowanych w mieście, na krótkich dystansach, jest to powszechny problem. Teoretycznie wymiana akumulatora na nowy, albo doładowanie starego, powinno rozwiązać problem. Sęk w tym, że w autach wyposażonych w system Start-Stop, nie można zastosować zwykłego akumulatora. Dlaczego? Czym to grozi? I czy akumulatory do systemów Start&Stop to tylko marketingowy zabieg?
Akumulator AGM lub EFB – co to takiego?
Jeśli przy pierwszych mrozach w samochodzie z system Start-Stop akumulator dopełnił żywota, to nie pozostaje nic innego jak jego wymiana. Sęk w tym, że w samochodach z systemem wyłączania silnika na postojach (Start-Stop), wyposażonych dodatkowo w układ odzyskiwanie energii z hamowania, montaż standardowego akumulatora nie sprawdzi się. Niestety, ale takie auto wymaga znacznie droższego modelu wykonanego w technologii AGM (Aborbent Glass Matt) lub EFB (Enhanced Flooded Battery). Ten pierwszy to akumulator z elektrolitem utrzymywanym w macie z włókna szklanego, a drugi posiada zwiększoną gęstość elektrolitu.
Zobacz: Zużyty akumulator – gwarancja, kaucja i problemy!
Dlaczego auto z układem Start-Stop wymaga specjalnego akumulatora? Bo zwykłe modele (kwasowo-ołowiowe) nie są przystosowane do szybkiego (gwałtownego) ładowania i jednoczesnego oddawania dużej ilości energii. Ich żywotność (liczba cykli rozruchu) jest nawet 10 razy krótsza niż akumulatora typu AGM. A to właśnie proces rozruchu jest najtrudniejszy dla akumulatora i wtedy pracuje on najciężej. Dlatego w autach z systemem Start-Stop jest to newralgiczna cecha akumulatora. Taki układ potrafi wyłączać silnik i go uruchamiać kilkanaście razy w ciągu pokonywania jednego, potężnie zakorkowanego skrzyżowania. Wielokrotne odpalanie silnika na konwencjonalnym akumulatorze w sposób bardzo drastyczny skróci jego żywotność. Ale to nie wszystko.
Auto z system Start-Stop – akumulator działa cały czas
Klasyczny akumulator kwasowo-ołowiany co zasady poddawany jest szczególnie dużej pracy w zasadzie tylko podczas rozruchu. Gdyby było inaczej, szybko uległ by rozładowaniu. Co zatem dostarcza energię pokładowym urządzeniom elektrycznym w trakcie jazdy? Alternator! Jego rolą jest nie tylko doładowywanie baterii auta, ale przede wszystkim dostarczanie prądu do zasilanych prądem przedmiotów (radio, ogrzewania szyby, foteli itd.). I właśnie ten podział ról jest tak ważny, z punktu późniejszej analizy działania baterii samochodu z Start-Stop.
W pojazdach wyposażonych w układ Start-Stop akumulator musi być na tyle mocny, aby zasilać urządzenia pokładowe po wyłączeniu silnika w korku na krótki postój. Skoro jednostka napędowa nie pracuje, to nie działa również alternator. Zatem to akumulator musi zasilać urządzenia elektryczne na pokładzie w trakcie postoju w korku i jednocześnie uruchamiać silnika pojazdu. W przypadku konwencjonalnego akumulatora jego sprawność w takich warunkach jest niska i w krótkim czasie może doprowadzić akumulator do zbyt silnego rozładowania.
Zwykły akumulator może nie współpracować z elektroniką auta
Jest też trzecia kwestia, której często się zapomina. Nowoczesne samochody są tak upchane elektroniką, że muszą posiadać systemy do optymalnego zarządzania energią elektryczną. Regulując moment włączania i wyłączania poszczególnych funkcji pojazdu, nie tylko zmieszają zużycie paliwa, ale i wydłużają żywotność samego akumulatora. Jednak ma to też swoją cenę. I nie chodzi tu tylko o wyższy poziom skomplikowania konstrukcji, a tym samym potencjalnie niższą trwałość i większe ryzyko pojawiania się błędów działaniu. Po prostu system zarządzania energią może uznać konwencjonalny za wadliwy z uwagi np. na niższe parametry pracy i chroniąc instalację auta wyłączyć niektóre funkcje pojazdu (podgrzewania foteli, ładowarkę indukcyjną czy … system Start-Stop).
Zobacz: Dlaczego akumulator rozładowuje się na mrozie?
Jeżeli wyłączę start and stop permanentnie lub przed każdą jazdą to pierwsze 2 punkty odpadają.Jeżeli komputer uzna zwykły akumulator za wadliwy i wyłączy start and stop to też się będę bardzo cieszył.Podgrzewanych foteli nie mam,ładowarki indukcyjnej nie muszę używać.Czyli wszystko gra.Akurat te prądożerne bajery może mi wyłączyć.Jeszcze jakieś merytoryczne argumenty za specjalnym akumulatorem?
No czyli zamiast dołożyć 500zł w aucie wartym kilkadziesiąt tysięcy i mieć spokój na 10 lat, lepiej cały czas klikać przycisk a co dwa-trzy lata wymieniać zwykły aku no nowy? I potem ludzie narzekają że nowe auta ciągle się psują. Jak są tak serwisowane to pewnie że sie psują…
Padł mi taki akumulator po 6,5 roku pod sklepem, więc przesadziłeś z tymi 10 latami. Może lepiej co 3 lata wymieniać, a wyjdzie cenowo na to samo?
A mi bosch 95 ah agm padł po roku masakra więc te artykuły i naciąganie ludzi na siano … nie skończę kto choć trochę ma pojęcia to wie że normalny akumulator o tych samych parametrach robi to samo a agmy są przereklamowane tyle w temacie nigdy więcej bosz srosz
A co to za problem Karolu wyłączać ten system przy każdej jeździe? Kierunkowskazy włączamy co kilkadziesiąt sekund i jakoś nikt nie narzeka. Po co przepłacać za droższy akumulator i używać systemu, który ekologicznie daje mizerne efekty i skraca żywotność podzespołów samochodu? Jak ktoś dalej uważa, że ten system ma sens jest po prostu zwykłym naiwniakiem. Jak widzę, że czeka mnie dłuższy postój w korku, to sam wyłączam silnik, zresztą definiują to przepisy ruchu drogowego i jakoś zwykły aku starczył mi na 10 lat.