Hybrydowa Kuga może się zapalić z uwagi na wadę techniczną. Pożar może wybuchnąć w obrębie zespołu baterii. Niestety, w przypadku samochodów elektrycznych i hybrydowych pożary akumulatorów są zjawiskiem częstym. Ford rozpoczął już akcję serwisową i wzywa do serwisów właścicieli wadliwych samochodów.
Pożary samochodów elektrycznych nie należą do rzadkości. Wszystkiemu winne akumulatory, które mają problemy z przegrzewaniem. W ostatnich miesiącach media informowały o dziesiątkach takich przypadków, a ile z nich nie trafiło do źródeł masowego przekazu to ciężko nawet określić. Najczęściej płonęły elektryczne Tesle, ale to nie powinno, bo osiągają one ogromne ilości sprzedaży i są bardzo popularnymi samochodami z napędem elektrycznym. W ogniu stawały też modele Mitsubishi czy Nissana. O ryzyku pożaru poinformowało też Porsche, którego zorganizowało akcję serwisową dotycząca modelu Taycan. Ale hybrydy również potrafią się zapalić, bo także korzystają z baterii. Problem taki pojawił się m.in. w BMW i8, a kilka dni temu w hybrydowym Audi TT. Teraz do błędu technicznego przyznał się Ford.
Ford Kuga Hybrid może się zapalić
Przedstawiciel marki Ford w Polsce poinformował Prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, że w samochodach z napędem hybrydowym Ford Kuga Hybrid istnieje ryzyko wybuchu pożaru. Przyczyna leży po stronie wewnętrznej usterki akumulatora HV lub usterki ładowania z zespołu akumulatora HV, na skutek czego może wydostawać się gorący gaz, co może prowadzić do pożaru. Wadlwie samochody zostały wyprodukowane w fabryce w Walencji od 01.07.2019 r. do 15.07.2020 r.
Na rynku polskim kampanią naprawczą objęte są 184 pojazdy. Przedsiębiorca zadeklarował, że właściciele samochodów objętych kampanią będą proszeni o kontakt z Autoryzowanymi Dealerami w celu dokonania stosownej naprawy. Informacji związanych z kampanią serwisową udziela Ford Polska Sp. z o.o. (adres: ul. Taśmowa 7; 02-677 Warszawa; tel. 22 608 67 80).
Zobacz: Miękkie hybrydy Audi z silnikiem 2.0 TSI mogą się zapalić!
Dodaj komentarz