REKLAMA

Ford i Edison próbowali stworzyć wspólnie auto elektryczne!

Autor: Daily Driver · Zdjęcia: Ford · Dodane: 28 marca 2023
Zobacz także:
Przelicznik mocy » Auto z Niemiec »

Niewielu wie, że Ford i Edison pracowali w przeszłości nad stworzeniem taniego auta elektrycznego dla mas. Ich wspólny projekt zakładał, że elektryczny samochód powinien być niewiele droższy od Forda T. Dlaczego się to nie udało? I co łączyło obu mężczyzn? Dowiecie się z tego materiału.

Henry Ford i Thomas Edison mieli szczególną przyjaźń, choć poznali się dopiero w 1896 roku na konferencji Association of Edison Illuminating Company. Ford pracował wówczas jako inżynier w firmie Edisona, a później awansował na głównego inżyniera odpowiedzialnego za utrzymanie dostaw prądu w całym mieście. Mimo to, w 1899 roku zrezygnował z tej pracy, by zrealizować swoje marzenie o stworzeniu samochodu. Edison popierał te plany, a ich przyjaźń zaczęła się wtedy rozwijać.

Edison i Ford – przyjaźń na całe życie

Panowie nie tylko pracowali razem, ale także spędzali wolny czas, na przykład na wędkowaniu i wycieczkach. Ich grupa, nazywana „Włóczędzami”, odbywała coroczne wyprawy do dziczy wschodnich Stanów Zjednoczonych w latach 1914-1924. W skład grupy wchodzili również producent opon Harvey Firestone, przyrodnik John Burroughs oraz amerykańscy prezydenci Warren G. Harding i Calvin Coolidge.

Thomas Edison i Henry Ford

Choć grupa nosiła nazwę „Włóczędzy”, podróżowali wygodnymi samochodami Forda, wypełnionymi namiotami, meblami kempingowymi, sprzętem kuchennym oraz personelem składającym się z kucharzy, osobistych opiekunów, kierowców, mechaników, a nawet fotografów i ekipy filmowej. Ford i Edison mieli sąsiadujące ze sobą zimowe posiadłości w Kalifornii, a gdy Edison został przykuty do wózka inwalidzkiego, Ford kupił taki sam dla siebie, by mogli ścigać się ze sobą. Przyjaźń ta trwała do końca życia Edisona, który zmarł w 1931 roku. Ostatnim dowodem na ich nierozerwalną przyjaźń był prezent, jaki podarował Edison – próbkę swojego ostatniego oddechu – dla przyjaciela Forda.

Tanie auto elektryczne Forda i Edisona

Już w 1903 roku, Henry Ford wiedział, że jego przyjaciel Thomas Edison eksperymentuje z technologią akumulatorów do pojazdów. W 1914 roku, Edison i Ford rozpoczęli prace nad stworzeniem elektrycznego samochodu o nazwie Edison-Ford. Ich celem było stworzenie pojazdu o cenie wynoszącej jedynie 500 dolarów, co byłoby nieco więcej niż popularny wówczas Ford T.

Zobacz: Darmowe ładowanie auta elektrycznego – sprawdzamy jak to działa

W wywiadach dla prasy, założyciel Ford Motor Company, podkreślał, że największym problemem było stworzenie lekkiego akumulatora, który mógłby działać na długich dystansach bez potrzeby ładowania. Ford i Edison zainwestowali w ten projekt 1,5 miliona dolarów, jednak jak oficjalnie twierdzili, nie udało im się uzyskać wystarczającej pojemności akumulatora, aby zapewnić odpowiednie osiągi pojazdu. Zdali sobie sprawę, że elektryczny samochód nie będzie w stanie konkurować z ówczesnymi pojazdami benzynowymi. Tyle teoria, bo jednak istnieje alternatywna teza mówiąca o tym, że odejście od koncepcji samochodów elektrycznych, było efektem silnego lobby paliwowego, które zaproponowało Fordowi dużo bardziej intratny biznes czyli pojazdy spalinowe. Dużo prostszy w rozwoju, dużo bardziej dochodowy w długiej perspektywie czasowej.

Powrót Forda do rozwoju auta elektrycznego

Firma Ford Motor Company po 40 latach powróciła do rozwoju samochodów elektrycznych. W 1967 roku na Salonie w Genui we Włoszech zaprezentowano model Comuta, który był pierwszym elektrycznym samochodem Forda. Samochód był wykonany z włókna szklanego i metalu, ważył nieco ponad 500 kg i mieścił dwoje dorosłych na przednich fotelach i dwoje dzieci z tyłu. Wykorzystywał dwa silniki elektryczne o mocy 5 KM i zasilany był czterema akumulatorami kwasowo-ołowiowymi 12 V. Jego zasięg wynosił około 65 km przy średniej prędkości 40 km/h.

Elektryczny Ford Comuta z 1967 roku.

W 1979 roku Ford stworzył eksperymentalną Fiestę z akumulatorem niklowo-cynkowym, która osiągała prędkość około 100 km/h i miała zasięg 160 km. Dekadę później firma współpracując z Departamentem Stanów Zjednoczonych opracowała w pełni elektryczny samochód Ford Aerostar, który osiągał prędkość maksymalną 100 km/h i zasięg 160 km. Początkowo był zasilany akumulatorem kwasowo-ołowiowym, a później akumulatorem sodowo-siarkowym.

Lata 90-te XX wieku

W latach 90. Ford opracował kolejny elektryczny koncept, samochód oparty na modelu Escort przeznaczony na potrzeby programu pilotażowego dla flot. Elektryczna furgonetka miała 160 km zasięgu i osiągała predkość maksymalną 112 km/h. Testowa flota składała się z ponad 80 pojazdów i przejechała w sumie 1,6 miliona kilometrów w miastach na całym świecie.

Elektryczny Ford Ecostar

W 1996 roku stan Kalifornia zaczął wymagać od producentów samochodów sprzedaży aut elektrycznych, a Ford odpowiedział na nowe wytyczne elektrycznym modelem Ranger, który był pierwszym seryjnym pojazdem elektrycznym sprzedawanym w USA. Pickup osiągał prędkość maksymalną 120 km/h i zasięg 96 km z akumulatorem kwasowo-ołowiowym.

Elektryczny Ford Ranger z 1996 roku miał zasięg 96 km. 

Opcja akumulatora niklowo-wodorkowego, wprowadzona w 1999 roku, zapewniła mu taką samą ładowność jak Rangerowi z silnikiem benzynowym, a także wydłużyła zasięg do 160 km. Z 2000 wyprodukowanych w latach 1998-2000 elektrycznych pickupów większość została sprzedana lub wydzierżawiona firmom użyteczności publicznej i agencjom rządowym. Dopiero dalszy rozwój akumulatorów sprawił, że w listopadzie 2019 roku Ford zaprezentował w Los Angeles elektrycznego Mustanga Mach-E, a samochód pojawił się w sprzedaży w Europie na początku 2021 roku. Droga do zbudowania auta o zasięgu ok. 500 km była jak widać dużo trudniejsza niż może to wyglądać z dzisiejszej perspektywy.

Zobacz: Alfa Romeo Giulia przeszła facelifting! Pierwszy jej test za nami!

 

Dodaj komentarz

avatar
  Subscribe  
Powiadom o

Aktualności