REKLAMA

Parkowanie w Piasecznie będzie tańsze – sąd wydał wyrok

Autor: Daily Driver · Zdjęcia: DailyDriver..pl · Dodane: 22 maja 2023
Zobacz także:
Przelicznik mocy » Auto z Niemiec »

Auta, które użytkowane są w ramach takich umów jak leasing, najem czy wynajem nie mogły liczyć na tzw. tańsze parkowane w ramach abonamentu na terenie miasta Piaseczno. Rzecznik Praw Obywatelskich zaskarżył uchwałę miasta do sądu, a ten przedstawił wyrok w tej sprawie.

Rada Miejska w Piasecznie podjęła decyzję dotyczącą opłat za parkowanie pojazdów w strefie, określając stawki, dni i godziny, w których parkowanie jest płatne, sposób pobierania opłat oraz wysokość dodatkowej opłaty. Wprowadzono również opłaty abonamentowe dla mieszkańców strefy płatnego parkowania oraz dla użytkowników tej strefy. Ale decyzja ta nie była do końca przemyślana.

Abonament za parkowanie w Piasecznie

Opłata abonamentowa dla mieszkańców strefy jest stosunkowo niska w porównaniu do opłat jednorazowych. W związku z tym przywilej opłaty abonamentowej jest traktowany jako przywilej przysługujący zmotoryzowanym mieszkańcom strefy płatnego parkowania. Mieszkańcy mający prawo do opłaty abonamentowej to ci, którzy są zameldowani na pobyt stały w nieruchomości przylegającej do strefy płatnego parkowania i są właścicielami lub współwłaścicielami pojazdów, których prawo własności jest potwierdzone w dowodzie rejestracyjnym lub posiadający samochód na podstawie umowy leasingu lub kredytu.

Osoby zameldowane na terenie strefy płatnego parkowania, które nie są właścicielami pojazdów, ale korzystają z nich na podstawie umowy najmu lub użyczenia, nie mają prawa do opłaty abonamentowej. Według Rzecznika, regulamin narusza zasadę równego traktowania obywateli przez władze publiczne, wynikającą z konstytucji. Zasada równości polega na traktowaniu wszystkich osób w tej samej kategorii równo, bez różnic dyskryminujących. Nie ma uzasadnienia dla różnicowania uprawnień obywateli, którzy należą do tej samej kategorii osób w podobnej sytuacji.

Prawo własności a strefa płatnego parkowania

Rzecznik uważa, że kryterium posiadania tytułu własności pojazdu lub umowy leasingu i kredytu, jako decydujące o prawie do opłaty abonamentowej za parkowanie, nie jest związane z celem wprowadzenia tej opłaty, którym jest zmniejszenie kosztów parkowania w pobliżu miejsca zamieszkania. Wszyscy zmotoryzowani mieszkańcy strefy płatnego parkowania powinni mieć równy dostęp do opłaty abonamentowej, niezależnie od tytułu prawnego użytkowania pojazdu. Różnicowanie uprawnień kierowców narusza również zasadę proporcjonalności. Nie ma odpowiedniego związku pomiędzy interesem związanych z rotacją samochodów w strefie a interesem mieszkańców strefy, którzy chcą płacić niższą opłatę za parkowanie.

Rzecznik nie dysponuje danymi dotyczącymi liczby mieszkańców strefy, którzy korzystają z pojazdów na podstawie umowy najmu i użyczenia. Jednakże, na podstawie doświadczenia życiowego, można przypuszczać, że ich liczba nie jest na tyle duża, aby pozbawienie ich prawa do opłaty abonamentowej miało istotny wpływ na zwiększenie rotacji samochodów parkujących w strefie. Dodatkowo, zdaniem Rzecznika, nie można wskazać żadnych konstytucyjnych wartości, które uzasadniałyby różne traktowanie mieszkańców w zależności od tytułu prawnego do pojazdu. Regulacje wprowadzające takie różnice są sprzeczne z zasadą sprawiedliwości społecznej, która nie pozwala na prawne różnicowanie podmiotów o takiej samej sytuacji faktycznej.

Dotychczasowe orzecznictwo sądów

Orzecznictwo sądów administracyjnych potwierdza, że niedopuszczalne jest różnicowanie w aktach prawa miejscowego, które regulują funkcjonowanie stref płatnego parkowania, na podstawie kryterium własności pojazdu lub trwałości umowy cywilno-prawnej. Przykładowo, Naczelny Sąd Administracyjny w wyroku z 13 grudnia 2000 r. uznał za niezgodne z konstytucją regulacje Regulaminu Systemu Strefy Parkowania Płatnego Niestrzeżonego w Warszawie, które przyznawały prawo do bezpłatnego parkowania tylko tym mieszkańcom strefy, którzy byli właścicielami aut zarejestrowanych pod adresem zgodnym z miejscem zameldowania.

Sąd uznał, że bazowanie wyłącznie na tytule własności pojazdu narusza zasadę równości wobec prawa, ponieważ eliminuje inne trwałe stany faktyczne, w których osoba legitymuje się prawem do pojazdu, który nie jest jej własnością i jest zarejestrowany na inny podmiot. Taka linia orzecznicza jest akceptowana i kontynuowana.

Zobacz: Szczecin bezprawnie pobiera opłaty za parkowanie

Dodaj komentarz

avatar
  Subscribe  
Powiadom o

Aktualności