Silnik grzeje się za mocno na postoju? W trakcie jazdy wentylator pracuje prawie cały czas, a temperatura prawie nie spada? Choć wiele wskazuje na to, że to uszczelka pod głowicą to nie panikuj. Przyczyny mogą być prozaiczne, a problem niedrogi do usunięcia. Zobacz co należy sprawdzić gdy silnik się przegrzewa.
Przegrzewający się silnik to częsty problem wśród przede wszystkim starszych samochodów. Ale i stosunkowo nowe egzemplarze musza się z nim mierzyć. Jeśli w trakcie jazdy temperatura płynu chłodniczego jest nienaturalnie wysoka (wyższa niż normalnie), a do tego wentylator silnika pracuje prawie bez przerwy, kierowca nie może bagatelizować problemu. Chociaż z drugiej strony, nie musi od razu zakładać, że to zużyta uszczelka pod głowicą, której naprawa będzie dość kosztowna. Wbrew pozorom, problemy z przegrzewaniem się silnika mogą mieć bowiem prozaiczne powody.
Przegrzewanie się silnika a płyn chłodniczy
W przypadku naszego redakcyjnego Peugeota 406, problem z przegrzewającym się silnikiem kazał od razu zwrócić uwagę na uszczelkę pod głowicą. W końcu auto ma już swoje lata. Jednak nawet i w takim przypadku trzeba wcześniej wykonać prosty przegląd auta. Przede wszystkim pierwsze co należy skontrolować to poziom płynu chłodniczego. Dlaczego? Bowiem po pierwsze, w obiegu chłodzącym może być wyciek spowodowany nieszczelnością przewodów albo chłodnicy. Po drugie, nawet jeśli układ jest szczelny, to i tak płyn chłodniczy może znikać z uwagi na proces parowania. Zjawisko to zostało przewidziane przez konstruktorów, którzy tworzą specjalne parowniki np. w zbiorniczku wyrównawczym. Z tego powodu, auta eksploatowane w mieście i jeżdżące w korkach muszą mieć regularnie kontrolowany poziom płynu chłodniczego (raz w miesiącu). Tym bardziej, jeśli są wyposażone w instalację LPG.
W przypadku naszego Peugeota 406 powodem przegrzewającego się silnika był za niski poziom płynu chłodniczego. Problem był spowodowany nieszczelnością przewodów w układzie chłodzenia. Dodatkowym objawem towarzyszącym jeździe autem z niewielką ilością płynu chłodniczego, był specyficzny zapach wydobywający się z wentylacji po rozgrzaniu silnika. Po uzupełnieniu płynu, samochód przestał mieć problemy z przegrzewaniem się silnika, a podczas pracy wentylatora jego temperatura ponownie spadała (wcześniej praca wentylatora pozwalała tylko na stałe utrzymywanie temperatury na granicy 110° C).
Niesprawny wentylator – kontynuować jazdę?
Przyczyną przegrzewającego się silnika może być też zepsuty wentylator chłodnicy. Ten problem jest poważny przede wszystkim w trakcie jazdy w mieście. Liczne postoje na światłach, a do tego jazda w korku mogą błyskawicznie doprowadzić do zagotowania się płynu w układzie i poważnej awarii silnika. Auto w takim przypadku będzie skazane na lawetę, a koszty naprawy mogą być bardzo wysokie. Typowym problem następującym po przegrzaniu w ten sposób silnika jest m.in. uszkodzona uszczelka pod głowicą.
Jeśli dojdzie do awarii wentylatora, a usterka miała miejsce poza miastem, można spróbować kontynuować jazdę, o ile auto nie będzie się prawie w ogóle zatrzymywało. Jazda z wyższą prędkością (90-100 km/h) zapewni optymalne chłodzenie silnikowi. W mieście jazda autem bez wentylatora jest bardzo ryzykowna i może doprowadzić do szybkiego zagotowania się silnika i jego uszkodzenia. W przeszłości udawało mi się dojechać do warsztatu bez wentylatora nawet w korkach, ale wiązało się to z cyklicznym zatrzymywaniem pojazdu dla ostudzenia silnika. Niestety koszt nowego, oryginalnego wentylatora jest wysoki. Alternatywą mogą być zamienniki, które często kosztują nawet 10 razy mniej niż produkt z ASO. Trzeba jednak zwracać uwagę na oznaczenia ich jakości.
Uszkodzony termostat – objawy
Kolejnym elementem, który należy skontrolować w przypadku problemów z przegrzewającym się silnikiem jest termostat. Steruje on obiegiem płynu chłodniczego w układzie. Gdy silnik jest zimny (a tym samym i płyn chłodniczy), termostat jest zamknięty, a płyn chłodniczy przemieszcza się w małym obiegu krążąc po silniku. Gdy płyn się rozgrzeje do ok. 95 stopni, termostat otwiera duży obieg i kieruje płyn do chłodnicy, aby go schłodzić.
Usterka termostatu może spowodować, że jego zawór nie otworzy dużego obiegu a płyn nie będzie mógł zostać schłodzony. Tym samym silnik może ulec tak samo poważnym zniszczeniom, jak w przypadku jazdy bez wentylatora. Usterka termostatu jest jedną z najczęstszych przyczyn „zagotowania się” silnika na drodze.
Zużyta uszczelka pod głowicą
Niestety nie zawsze problem ze zbyt mocno nagrzewającym się silnikiem jest rezultatem braku płynu chłodniczego czy usterki termostatu albo wentylatora. Często oznacza, że jest uszkodzona uszczelka pod głowicą. To newralgiczny element silnika, którego zużycie oznacza spore wydatki. I co ciekawe, w większości przypadków, koszty te skupiają się wokół robocizny, bowiem sama uszczelka często jest relatywnie tania. Co ważne, problemy z uszczelką najczęściej są następstwem braku reakcji kierowcy na problemy, o których wspomnieliśmy wyżej.
Brak kontrolowania poziomu płynu chłodniczego, usterka wentylatora albo jazda z niesprawnym termostatem to prosta droga to zagotowania silnika. Im bardziej jest on obciążany termicznie, tym mocniej cierpi na tym uszczelka pod głowicą. W pewnym momencie zostaje on uszkodzona, a efektem tego jest przedostawanie się płynu chłodniczego do cylindrów lub do obiegu olejowego. Dlatego wśród typowych symptomów uszkodzonej uszczelki pod głowicą wymienić trzeba szlam na korku wlewu oleju do silnika oraz kopcenie silnika na biało. Więcej na temat tego problemu napiszemy w osobnym materiale, bo zużyta uszczelka pod głowicą to bardzo obszerny i poważny problem.
Zobacz: Preparat do naprawy silnika XADO – sprawdzamy działanie i zastosowanie
U mnie silnik sie grzał w korkach i ubywalo sporo płynu. Potem się strasznie grzał. Myślałem że uszczelka pod głowicą ale to tylko nadmierna jazda w korkach.
U mnie za szybko znika płyn chłodniczy. Po dwóch dniach widzę ze jest prawie na MIN.
u mnie wskaznik temperatury pokazuje normalna teperature a kontrolka oleju zaswieca
U mnie był winny termostat. Silnik się grzal po kilkunastu minutach jazdy. Niewiele zabrakło by uszczelka pod głowicą poleciała….naprawa jest tania 200 zł z częściami w Astrze H i nie warto ryzykować.
Uszczelka pod głowica to też wciąga chyba płyn chlodniczy prawda?