Opel Corsa będzie pierwszym samochodem tej klasy, który otrzyma matrycowe reflektory adaptacyjne! Ta zaawansowana i dostępna tylko w klasie wyższej technologia jest sukcesywnie wdrażana przez Opla do popularnych modeli dla Kowalskiego. I to w przystępnej cenie.
Opel to nie jest marka, która przychodzi mi myśl, gdy myśle o autach stworzonych do czerpania radości z jazdy. Ale jest to firma, którą osobiście cenię za sukcesywne wdrażanie zaawansowanych technologii z klasy wyższej do popularnych modeli i to za przystępne pieniądze. W końcu kapitalny asystent jazdy Opel OnStar swoimi możliwościami dorównuje, a może nawet przewyższa system BMW ConnectedDrive, a reflektory matrycowe IntelliLux LED Opla to rozwiązanie praktycznie tożsame w działaniu z system Active High Beam z Volvo. I właśnie w kwestii reflektorów Opel cały czas czyni ogromne postępy. Każdy kto jeździł autem z oświetleniem matrycowym po zmroku wie, ile ten układ potrafi i jak poprawia komfort jazdy w nocy. Najpierw dostępny był on w Oplu Astrze, potem trafił do Insignii. Teraz czas na nową Corsę!
Opel Corsa i reflektory adaptacyjne
Nowy Opel Corsa ma być pierwszym autem segmentu B, który otrzyma reflektory adaptacyjne. Oplowskie oświetlenie matrycowe IntelliLux LED pozwala kierowcy na stałą jazdę na światłach drogowych (tzw. „długich”), podczas gdy komputer tak steruje wiązką światła, aby wygaszać te obszary przed autem, w których znajdują się inne pojazdy. W ten sposób kierowca ma doskonale oświetlone pobocza drogi, a inni kierowcy nie są oślepiani.
Zobacz: Opel Corsa GSi i jej cena w Polsce – nie za wysoka?
Testowaliśmy ten układ m.in. w Oplu Insigni i kapitalnie wywiązały się one ze swojej roli. I nie jest to żaden „tekst sponsorowany”. Ten układ naprawdę działa, zapewniając zupełnie inny komfort jazdy po zmroku. Najbardziej docenić można to rozwiązanie w trakcie nocnej jazdy przez lasy. Kto nie wierzy, niech po prostu spróbuje.
„W tym roku obchodzimy 120‑lecie produkcji pojazdów. Zawsze staraliśmy się, aby najlepsze technologie były dostępne dla wszystkich. To jest nasza misja i motywacja, które realizujemy zwłaszcza w odniesieniu do tak popularnego modelu, jak Opel Corsa. Dlatego następną generację naszego bestsellera wyposażymy w najlepszą technologię oświetlenia – reflektory matrycowe IntelliLux LED”
– powiedział dyrektor generalny firmy Opel Pan Michael Lohscheller.
Oczywiście dopłata do reflektorów adaptacyjnych nie jest niska, ale na tle aut klasy wyższej, rozwiązania Opla wypada atrakcyjnie. W Oplu Astrze dopłata za nie wynosi 5900 zł, w Insignii 6450 zł. Dla przykładu do najtańszego BMW serii dopłata wynosi 7800 zł.
Elektryczny Opel Corsa
To że nowy Ople Corsa otrzyma tak zaawansowane oświetlenie ma też celu podkreślić stopień innowacyjności nowego modelu. Corsa ma bowiem być oferowana z napędem elektrycznym! Oczywiście będą dostępne też wersje napędzane silnikami spalinowymi, ale to właśnie Corsa ma popularyzować napęd elektryczny u Opla. Na chwilę obecną brakuje jednak konkretnych informacji dotyczących zasięgu na jednym ładowaniu baterii, osiągów czy ceny elektrycznego Opla Corsy F.
Zobacz: Nowy Opel Corsa GSi – szybkie daily na miasto!
Nie podzielam tego entuzjazmu. Jako użytkownik poprzednich generacji Opla: Vectry C z 2006 (przez 5 lat), Insignii z 2015 (przez 3 lata) i obecnie Insignii GSi z 2018 (od pół roku), wszystkich wyposażonych w topowe dostępne reflektory, niestety oceniam te LED najniżej z wymienionych! W teorii miało być super, ale praktyka jest inna. Drugi kierowca tych aut, ze słabszym wzrokiem, uważa wprost, że te LEDy są do kitu. A Insignia ma najlepsze z oplowskich matryc, bo 32-polowe. Automatyka – fakt – działa bardzo sprawnie. Tylko że światła jest po prostu MAŁO! Nie bez przyczyny nie odnajdziemy już w Insignii spryskiwaczy… Czytaj więcej »
Jeszcze doprecyzuję, że jedynie kiedy te reflektory robią wrażenie, to poza miastem na pustej drodze, przy prędkości nie większej jak ok. 100 km/h. Gdy nic przed nami nie jedzie, to światła jest dużo, świeci akceptowalnie daleko jak na tę prędkość, a do „trupiej” barwy można z czasem przywyknąć. Skucha zaczyna się w: – mieście ze słabym oświetleniem miejsc dla pieszych (przy wolnej jeździe działają tryby szerokie, ale krótkie – za krótkie!) – za miastem na drogach krętych przy jeździe szybkiej (brakuje doświetlenia wnętrza zakrętu, po przesiadce ze starej Insignii) – za miastem przy jeździe szybkiej i natężeniu ruchu (automatyka wyłącza… Czytaj więcej »
Wielkie podziękowania za te komentarze. Dlaczego? Bowiem osobiście też mam zastrzezenia co do jasności świateł w Insignii. Byłem przekonany że to moje subiektywne odczucie bo koledzy po fachu nie dostrzegli tego „zjawiska”. Określenie trupia barwa to strzał w sedno. Chociaż mimo tego przy czystych reflektorach naprawdę widoczność była dobra, zwłaszcza na tle świateł ledowych niematrycowych. A jechałem w nocy, w desczu a pobocza miałem dobrze oświetlone. Ale nie jest to faktycznie barwa jasna i biała jak bixenonach. Taka szaroniebieskawa. Będziemy robić spot na przełomie marca/kwietnia. Będę zaszczycony jeśli będziesz mógł przyjechać na niego i porozmawiać też i na takie tematy… Czytaj więcej »