Chińskie auta zaleją polskie drogi. Takie wnioski można wysnuć po premierze chińskiej marki BAIC w naszym kraju. To najtańsze i najlepiej wyposażone samochody jakie można obecnie kupić w Polsce. Beijing 3, Beijing 5 oraz Beijing 7 to trzy pierwsze modele, jakie mieliśmy okazję zobaczyć. Niebawem będą kolejne.
BAIC to państwowy holding, który choć nie jest znany w Polsce, to działa od 1958 roku i produkuje nawet 1,5 miliona aut rocznie. Ponad 30 lat współpracuje z Mercedesem, 18 lat z Hyundaiem i na bazie tych doświadczeń i zaczerpniętej technologii tworzy własne auta. W Polsce błyskawicznie zdecydowało się na współpracę z chińską marką 10 dilerów, którzy już sprzedają i serwisują auta, a w 2025 roku ma być już 35 salonów BAIC w Polsce. Chińczycy mają ogromny budżet, nowoczesną technologię, a oferowane przez nich auta mają bardzo niskie ceny, co zachęca dilerów do inwestowania w tę markę.
BAIC Beijing 3 – najtańsze auto w Polsce?
Niecałe 79 tys. zł kosztuje kompletnie wyposażony SUV Beijing 3 z półautomatyczną klimatyzacją, alufelgami, częściowo skórzaną tapicerką, ledowymi światłami, elektrycznie sterowanymi szybami, kamerą cofania, sporym wnętrzem i bagażnikiem o pojemności 390 l. Napędzany 150-konnym silnikiem 1.5 Turbo samochód ma manualną, 6-stopniową skrzynię biegów, przedni napęd i jak wszystkie auta tej marki aż 5 letnią gwarancję.
Beijing 3 rozpędza się 0-100 km/h w 10,8 s a maksymalna prędkość to 170 km/h. Atutem auta ma być nie tylko cena i wyposażenie, ale i przestronność. Jak podkreślają przedstawiciele marki w Polsce, samochód adresowany jest do osób, które oczekują sprawdzonych i dobrych rozwiązań, a nie technologicznych fajerwerków i gadżetów. Co ważne, silnik spełnia normę Euro 6, która uprawnia do jazdy na terenie Strefy Czystego Transportu w Warszawie.
BAIC Beijing 5 – wymiary, silnik, osiągi
Ale prawdziwym przebojem będzie naszym zdaniem Beijing 5. Ten nietuzinkowy SUV ma dużo bardziej dynamiczną linię nadwozia, nowocześniejszą konstrukcję, a przy tym imponującą ilość miejsca w kabinie dla pasażerów. Samochód ma 4,6 m długości, 1,9 szerokości i 1,7 wysokości a przy tym rozstaw osi 2735 mm. Przestrzeń na nogi dla osób siedzących z tyłu jest ogromna, ale bagażnik ma teoretycznie tylko 350 l. Czekamy jednak na potwierdzenie tej kubatury normą VDA, bo kufer sprawia wrażenie wyraźnie większego.
Atutem nadwozia ma być niski współczynnik oporu aerodynamicznego Cx=0,32 oraz wysoki poziom bezpieczeństwa. O nie zadbać ma 5 kamer monitorujących otoczenie pojazdu, 12 czujników ultradźwiękowych oraz radar Bosch 5-tej generacji monitorujący odległość od innych pojazdów i obiektów na drodze.
Źródłem napędu jest silnik 1.5 Turbo o mocy 177 KM, który napędza przednie koła poprzez 7-biegową, dwusprzęgłową skrzynię 7DCT. Chiński silnik to konstrukcja autorska, która generuje maksymalny moment obrotowy 305 Nm w zakresie od 1500 do 4500 obr./min. Beijing 5 przyspiesza 0-100 km/h w 7,8 s a jego maksymalna prędkość to 200 km/h. Zbiornik paliwa mieści 53 l. Samochód oparto z przodu na kolumnach McPhersona, natomiast z tyłu pracuje zawieszenie wielowahaczowe (Beijing 3 ma belkę skrętną). Najbardziej szokuje jednak cena auta, która wynosi 127 900 zł. W tej cenie klient otrzymuje kompletnie wyposażone auto mające na pokładzie m.in. :
- efektowne fotele sportowe z wentylacją i ogrzewaniem,
- dwa 10-calowe ekrany,
- kamerę 360 stopni,
- okno panoramiczne,
- chłodzony schowek w tunelu środkowym,
- aktywny tempomat,
- systemy asystujące kierowcy
I choć auto ma przestronne wnętrze oraz wyraźnie większe wymiary niż konkurencyjne SUV-y (np. Hyundai Tucson jest krótszy o 12 cm i ma o 5,5 cm mniejszy rozstaw osi) to Beijing 5 nie jest wcale największym autem w gamie BAIC. W pierwszym kwartale przyszłego roku do sprzedaży wejdzie też Beijing 7, największy w polskiej ofercie SUV ze 188-konnym silnikiem.
Warto podkreślić przy tym, że wszystkie auta występują w jednej kompletnej wersji wyposażenia, całe wyposażenie jest w cenie, a klient ma tylko wybrać kolor. Dzięki temu cena samochodów jest niższa, mimo bogatego wyposażenia, bo koszty produkcji czy logistyki są dla firmy o wiele mniejsze. Dodatkowo ma każde auto przysługuje 5-letnia gwarancja z limitem do 100 tys. km.
Zobacz: Widzieliśmy MG4 – to najtańszy i najszybszy elektryk w Polsce
Dodaj komentarz