REKLAMA

Jeszcze nie test, ale pierwsze spotkanie – Hyundai Ioniq 6

Autor: Daily Driver · Zdjęcia: DailyDriver.pl · Dodane: 11 listopada 2022
Zobacz także:
Przelicznik mocy » Auto z Niemiec »

Elektryczny Hyundai Ioniq 6 miał swoją statyczną premierę w Polsce, na którą nie omieszkaliśmy wstąpić. Wbrew pozorom, to auto powinno dobrze łączyć funkcjonalność ze sportowym zacięciem. I to w proporcji, którą najbardziej lubimy, czyli nieco bardziej sportowe niż praktyczne. Pełne ciekawych rozwiązań i zaawansowanej techniki przyciąga uwagę designem, ale ma też pewne wady.

Nie da się ukryć, że Hyundai idzie naprzód tak szybkim tempem, że mówimy wręcz o postępie geometrycznym. Każdy kolejny jego model, to pokaz nowych rozwiązań i techniki. W przeciwieństwie do konkurencji, auta Hyundaia nie są projektowane w jednym stylu i każde stanowi pewną indywidualność. Modeli Ioniq 6 to osobliwa limuzyna o liniach przypominających miejscami Porsche i Koenigsegga, najniższym w klasie współczynniku oporu powietrza Cx=0,21, a do tego charakteryzująca się mocnym układem napędowym. Na dodatek ten ostatni ma ciekawie rozwiązany sposób przeniesienia mocy na koła. I choć nie zamierzam przekonywać Was w tym materiale do wyboru auta elektrycznego, to warto zobaczyć, czym ta koreańska maszyna może zaskoczyć.

Hyundai Ioniq 6 – najbardziej aerodynamiczne auto w klasie

Bryła auta została opracowana pod kątem osiągnięcia bardzo niskiego oporu powietrza. Specjalne klapy w przednim zderzaku otwierają się lub zamykają w zależności od tego czy priorytetem jest chłodzenie napędu i hamulców, czy obniżenie oporów aerodynamicznych auta dla zredukowania zużycia energii. Tylny spojler ze światłami stopu nawiązujący do kaczego kupra z Porsche, poprawia docisk tylnej osi, a z drugiej strony optymalizuje przepływ powietrza wokół auta. Nawet wnęki przednich kół opracowano pod kątem dostarczania i odpowiedniego sterowania powietrzem na potrzeby schładzania hamulców przy jednoczesnym ograniczaniu zawirowań wokół kół. W tym ostatnim pomagają też specjalnie opracowane pod katem aerodynamicznym alufelgi.

Hyundai Ioniq 6 miał polską premierę statyczną w Warszawie. Na pierwsze jazdy musimy jeszcze zaczekać, bowiem pierwsze auta dla Europy zaczęły być produkowane 3 dni temu. 

Oprócz aerodynamiki, Ioniq 6 to też kawał ciekawej techniki. Przednie reflektory matrycowe przypominają te z modelu Koenigsegg CCX i umożliwiają stałą jazdę po zmroku na „długich” światłach bez ryzyka oślepiania innych kierowców. Z kolei boczne lusterka można w opcji zamienić na kamery, które prezentują obraz na osobnych ekranach w rogach deski rozdzielczej. Podobno ich wybór zwiększa zasięg o … 1 milę.

Hyundai Ioniq 6 – układ napędowy

Poza designem, ciekawie prezentuje się napęd Hyundaia Ioniqa 6. I nie chodzi o to, że jest kilka wariantów mocy i baterii, ani o to, że najmocniejsza wersja o mocy 325 KM rozpędza się 0-100 km/h w 5,1 sekundy. Nie mam też na myśli tego, że Ioniq 6 może mieć zasięg 614 km i to w cyklu WLPT, a realnie nawet większy (w mieście). To co mnie osobiście najbardziej zainteresowało to fakt, że w modelu z napędem na wszystkie koła, wyposażonym w dwa silniki, można dowolnie zmieniać działanie napędu – tylny (RWD) albo 4×4 (AWD). Wystarczy jedno kliknięcie i auto może być bardziej nadsterowne, a przy tym nieco oszczędniejsze, albo mieć lepszą trakcję i osiągi. Niby ciekawostka, ale może okazać się całkiem przydatna w pewnych sytuacjach (działanie funkcji pokazaliśmy na filmie).

Wersja AWD ma dwa silniki. Kierowca może wybrać czy chce mieć napęd na tył, czy 4×4.

W kwestii wyboru wersji napędowych, Hyundai Ioniq 6 dostępny jest w bardzo zróżnicowanych wersjach. I to zarówno pod kątem mocy, napędu jak i baterii. Klient może wybrać wersję:

  • 53 kWh, RWD, 151 KM, 0-100 km/h w 8,8 s, o zasięgu 429 km;
  • 77,4 kWh RWD, 229 KM, 0-100 km/h w 7,4 s, zasięg albo 614 km (18″ koła), albo 545 km (20″ koła);
  • 77,4 kWh AWD 325 KM (2 silniki), 0-100 km/h w 5,1 s, zasięg 583 km (18″ koła) albo 519 km (20″ koła).

Wszystkie wersje mają prędkość maksymalną ograniczoną do 185 km/h. Najsłabsza waży co najmniej 1775 kg, najmocniejsza nawet 2096 kg. Hyundai Ioniq 6 ma oczywiście funkcję Vehicle to Load (V2L), która umożliwia ładowanie z własnej baterii inne urządzenia lub nawet samochody.

Samochód z racji 800 voltowej instalacji może być ładowany za pomocą ładowarek DC o mocy do 239 kW, dzięki którym w 15 minut „załaduje” prądu mogącego starczyć nawet na 351 km. Na słabszych ładowarkach DC 50 kW czas ładowania od 10 do 80% wynosi 58 minut dla baterii 53 kWh, albo 73 minuty dla większego akumulatora.

Hyundai Ioniq 6 – wnętrze

W kabinie widać wiele rozwiązań znanych z testowanego niedawno przez nas Ioniqa 5. Podobna deska rozdzielcza, podobne funkcje i materiały. Cieszy fakt, że Hyundai nie zrezygnował z naturalnych skór, za to materiały sztuczne częściowo wytwarza z odpadów pozyskanych w ramach recyklingu (np. dywaniki wykonano z przetworzonych sieci rybackich). W kabinie uwagę zwracają przede wszystkim ekrany od cyfrowych lusterek podobne do tych z Hondy e, rozkładane w szerokim zakresie przednie fotele, oraz przede wszystkim bardzo duża ilość miejsca na nogi dla pasażerów tylnej kanapy.

Niestety sportowa linia nadwozia ma to do siebie, że ogranicza ilość miejsca nad głowami i mając 185 cm wzrostu można dotknąć czupryną sufitu. Z kolei wysokim kierowcom może przeszkadzać dźwignia skrzyni biegów umieszczona dość nisko na kolumnie kierowniczej. Bagażnik wydaje się duży, ale otwór załadunkowy jest niewielki, podobnie jak sama wysokość kufra. Natomiast frunk, czyli przedni bagażnik, w wersji AWD zmieści tylko drobne przedmioty.

Zobacz: Nissan Ariya w Kołobrzegu czyli pierwsza jazda nowym elektrykiem

Mimo wszystko, trudno nazwać auto małym, czy niewygodnym, bo ilość miejsca na nogi i na szerokość jest duża, a same siedzenia sprawiają wrażenie bardzo wygodnych. Hyundai Ioniq 6 to limuzyna, ale styl wziął tu przewagę nad funkcjonalnością. I to się może podobać tym bardziej, że przeciętny Europejczyk i tak mierzy mniej niż 185 cm. Zagadką pozostaje wyciszenie kabiny, czy praca zawieszenia. Ale na ich weryfikację musimy poczekać do pierwszej jazdy.

Hyundai Ioniq 6 – cena

Poczekać musimy też na oficjalny cennik Hyundaia Ioniqa 6. Podobno cena ma być zbliżona do Ioniqa 5. Wiemy jednak, że model wzbudził już duże zainteresowanie na świecie. W rodzimej Korei w ciągu pierwszych 24 godzin złożono 37 tysięcy zamówień na Ioniqa 6 i to zupełnie w ciemno, bez jazdy testowych.

Zobacz: Test Volkswagen Golf Hybrid

1
Dodaj komentarz

avatar
1 Comment threads
0 Thread replies
0 Followers
 
Most reacted comment
Hottest comment thread
1 Comment authors
Michal Recent comment authors
  Subscribe  
najnowszy najstarszy oceniany
Powiadom o
Michal
Gość
Michal

To jest wieksze auto od Ioniqa 5? bo ja myślalem że 5-tka to hatchback, ale na żywo jak go ogladalem to on jest wielki jak SUV

Aktualności