REKLAMA

Co grozi kierowcy za jazdę autem po pijanemu w 2020 roku?

Autor: Daily Driver · Zdjęcia: · Dodane: 17 lutego 2020
Zobacz także:
Przelicznik mocy » Auto z Niemiec »

Co grozi za prowadzenie auta pod wpływem alkoholu w 2020 roku? Od czego zależy kara? Na ile czasu zabierają prawo jazdy za jazdę po pijanemu? Takie pytania otrzymujemy regularnie od naszych czytelników. Postanowiliśmy pokazać Wam, jakie kary grożą za prowadzenie samochodu pod wpływem alkoholu, od czego one zależą oraz czego muszą się obawiać tzw. recydywiści.

Polskie prawo, wbrew temu co się powszechnie sądzi, jest bardzo restrykcyjne wobec pijanych kierowców. Zwłaszcza jeśli porównamy je do przepisów obowiązujących np. w Wielkiej Brytanii czy Luxemburgu, gdzie dopuszczalny poziom alkoholu u kierowcy to aż 0,8 promila! W Polsce na mocy nowelizacji kodeksu karnego z marca 2017 roku, która weszła w życie 1 czerwca tego samego roku, kary dla nietrzeźwych kierowców uległy ponownie zaostrzeniu. O tym jak surowa kara grozi prowadzącemu, decyduje zawartość alkoholu we krwi. Polskie prawo rozróżnia bowiem stan po spożyciu alkoholu oraz stan nietrzeźwości.

Kara za jazdę po spożyciu alkoholu

Kierujący, który w wydychanym powietrzu ma od 0,2 do 0,5 promila alkoholu dopuszcza się wykroczenia polegającego na jeździe po spożyciu alkoholu. Nie jest to przestępstwo, ale grożą za to poważne sankcje karne.

Zobacz: Jak długo trzeźwieje się po 1 kieliszku wina?

Zgodnie z art. 87 Kodeksu wykroczeń, za prowadzenie pojazdu mechanicznego po użyciu alkoholu bądź środków o podobnym działaniu, grozi:

  1. grzywna w kwocie od 50 zł do 5000 zł lub areszt do 30 dni;
  2. zakaz prowadzenia pojazdów od 6 miesięcy do 3 lat;
  3. 10 punktów karnych.

Zatem mimo że jest to wykroczenie, sprawa nie kończy się na postępowaniu mandatowym, tylko kierowana jest do rozpatrzenia przez sąd. To on też ustali, biorąc pod uwagę zarobki kierowcy i jego sytuacje materialną, wysokość grzywny. W jego gestii pozostaje też ocena, na jak długo orzeczony zostanie zakaz prowadzenia pojazdów wobec kierowcy.

Kara za jazdę w stanie nietrzeźwości to nawet 1 milion zł!

Zdecydowanie gorzej sprawy się mają w przypadku osoby, która prowadzi pojazd w stanie nietrzeźwości, czyli ma powyżej 0,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Wtedy naraża się ona na poważniejsze sankcje karne.

Zgodnie z artykułem 178a k.k wśród nich jest:

  1. grzywna, ograniczenie wolności lub kara więzienia;
  2. zakaz prowadzenia pojazdów od 1 roku do 15 lat;
  3. kara pieniężna od 5000 zł do 60 000 zł (na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym i Pomocy Postpenitencjarnej);
  4. 10 punktów karnych.

Warto przy tym zauważyć, że grzywna może sięgnąć kwoty nawet 1,08 mln zł bowiem Sąd wymierza ją w wysokości od 10 do 540 stawek dziennych, gdzie 1 stawka dzienna wynosi nie mniej niż 10 zł, i nie więcej niż 2000 zł. Ale to nie koniec problemów pijanego kierowcy.

 Spowodowanie wypadku po pijanemu – kara bezwzględnego więzienia

Od 1 czerwca 2017 roku kierowca, który spowodował wypadek śmiertelny lub przyczynili się do ciężkiego uszkodzenia ciała, podlega karze więzienia na okres minimalnie 2 lat bez możliwości warunkowego zawieszenia kary.

Kara za spowodowanie wypadku w stanie nietrzeźwości w 2020 roku
Spowodowanie po alkoholu wypadku bez ofiar śmiertelnych Więzienie do 4,5 roku Zakaz prowadzenia pojazdów od 3 do 15 lat Świadczenie pieniężne od 10 tys. do 60 tys. zł
Spowodowanie po alkoholu wypadku z uszczerbkiem na zdrowiu lub śmiercią Więzienie od 2 do 12 lat Dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów Świadczenie pieniężne od 10 tys. do 60 tys. zł
Spowodowanie po alkoholu katastrofy z ofiarami śmiertelnymi Więzienie od 3 do 12 lat Dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów Świadczenie pieniężne od 10 tys. do 60 tys. zł

Zobacz: Dopuszczalna zawartość alkoholu u kierowcy w 2020 roku

Wcześniej dolna granica kary wynosiła 9 miesięcy, a wyrok do jednego roku mógł zostać zawieszony. Obecnie taka osoba może trafić za kratki nawet na okres 12 lat. W każdym przypadku musi się także liczyć z zasądzeniem kary finansowej w kwocie od 10- do 60-tysięcy złotych.

Ponowna jazda po alkoholu (recydywa)

Problemem pijanych kierowców jest też fakt, że w wielu przypadkach są oni alkoholikami, dlatego nawet raz wymierzona kara, wcale nie zatrzymuje ich przed ponowną jazdą w stanie nietrzeźwości. W takim przypadku, nawet jeśli nie spowodowali oni poważnego wypadku, muszą liczyć się z tym, że sąd orzeknie surowszą karę.

Kara za jazdę po alkoholu w tym za recydywę
Jazda w stanie nietrzeźwości Grzywna, ograniczenie wolności lub więzienie
do 2 lat
Zakaz prowadzenia pojazdów od 1 roku do 15 lat
15 lat
Świadczenie pieniężne od 5 tys. do 60 tys. zł
Jazda w stanie nietrzeźwości – 2 raz Więzienie od 3 miesięcy do 5 lat Zakaz prowadzenia pojazdów od 3 do 15 lat Świadczenie pieniężne od 10 tys. do 60 tys. zł
Jazda w stanie nietrzeźwości – 3 raz Więzienie od 3 miesięcy do 5 lat Dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów Świadczenie pieniężne od 10 tys. do 60 tys. zł

Kierowca, który zostanie drugi złapany na jeździe w stanie nietrzeźwości może trafić od razu do więzienia na okres od 3 miesięcy do 5 lat, a zakaz prowadzenia pojazdów zostanie wydłużony na okres od 3 do 15 lat. Większa będzie tez minimalna kara finansowa (min. 10 tys. zł).

Zanim wsiądziesz za kierownicę auta, sprawdź czy jesteś trzeźwy

W wielu przypadkach tragedii spowodowanych jazdą po alkoholu można było uniknąć, gdyby auto posiadało blokadę alkoholową. Ludzkie dramaty to bowiem nie tylko wypadki drogowe spowodowane przez pijanych kierowców. To także problemy związane z utratą pracy przez jedynego żywiciela rodziny, który pracując za kierownicą, stracił prawo jazdy za jazdę po pijanemu. Wsiadając rano za kierownicę auta, takie osoby są często nieświadome, że po wieczornej imprezie czy rodzinnym spotkaniu, w ich organizmie nadal jest alkohol.

Niestety samochodowe blokady alkoholowe są póki co bardzo drogie. Koszt ich montażu to nawet 3 tysiące złotych. Ale każdy kierowca prowadzący intensywny tryb życia, któremu towarzyszy też alkohol, powinien po prostu zaopatrzyć się w elektroniczny alkomat. Jego koszt nie przekracza często jednego, pełnego tankowania auta, a regularnie kalibrowany uchroni go przed poważnymi  konsekwencjami.

UWAGA!

Specjalnie dla naszych czytelników postaraliśmy się o rabat na wszystkie alkomaty firmy BACscan, które wykorzystujemy do naszych redakcyjnych testów i poradników. Na hasło DailyDriver otrzymacie 15% zniżkę na ich zakup w sklepie internetowym alkomat.pl. Kod będzie aktywny do 31 maja 2020 roku. 

W artykule wykorzystaliśmy alkomat BACscan F-40 dostarczony przez firmę Aisko 

7
Dodaj komentarz

avatar
4 Comment threads
3 Thread replies
0 Followers
 
Most reacted comment
Hottest comment thread
7 Comment authors
ZbigniewAdamAndrewBitłoli Recent comment authors
  Subscribe  
najnowszy najstarszy oceniany
Powiadom o
Adam
Gość
Adam

Witam moje pytanie dotyczy jazdy pod wpływem alkoholu w wydychanym powietrzu 0, 44 z kwalifikacjami wszystkie kategorii Co grozi takiej osobie

Andrew
Gość
Andrew

Co grozi kierowcy za jazdę po alkoholu nie autem ale rowerem? To prawda że prawka już nie zabierają?

Zbigniew
Gość
Zbigniew

Chlosta lub publiczne upokorzenie

Bit
Gość
Bit

Zostałem zatrzymany wczoraj. Na alkomacie policyjnym 0,21 promila. Czy da się jakoś wybronic na tej granicy? Jaja jest dokładność alkomatu? Co robić teraz?

zig zig
Gość
zig zig

a co grozi państwu za sprzedaż alkoholu na stacjach benzynowych, dostęp do alkoholu na stacjach benzynowych przez 24h to praktycznie przyzwolenie do picia na drodze (to tak jakby rozrzucić pieniądze w miejscu publicznym i liczyć że uczciwi ludzie nie ukradną). Nawet Federacja Rosyjska po 20 nie pozwala na sprzedaż alkoholu na stacjach benzynowych. W kraju gdzie służba zdrowia to slogan przedwyborczy walka z alkoholizmem polega na wysyłaniu kogoś na leczenie jak już np zabije prowadząc pod wpływem sprzedaż alkoholu kierowcom których duży odsetek to nieleczeni alkoholicy- pokazywanie alkoholikowi przy tankowaniu paliwa ŚCIANY z trunkami to jest nakłanianie aby jej/jego „słaba… Czytaj więcej »

mazi
Gość
mazi

zamknięcie sklepu z alkoholem nie spowoduje mniejszego picia. Kurczę jak ktoś będzie chciał to kupi na zapas. Zobacz jak zachowują się Polacy jak mają być sklepy zamknięte w niedzielę lub jak wypada jakieś święto i wtedy sklepu też są zamknięte. Kupują tyle produktów jakby miała przyjść wojna. Więc z alkoholem będzie podobnie. Proste

łoli
Gość
łoli

nie mówię o zamknięciu sklepu, nie za bardzo zrozumiałeś mojego przekazu każdy uzależniony (hazardzista, alkoholik, seksoholik, etc.) gdy w zasięgu wzroku pojawia się obiekt od którego jest uzależniony lub nawet który próbuje sie uwolnić podświadomie mówi sobie no dobra od jutra, no dobra może świat sie nie zawali może spróbuję etc. czyli to co opisałem sprzedaż przy drogach na stacjach powoiduje ułatwiony dostęp – wiadomo zakupi na zapas ale odsetek jest wtedy mniejszy a o to w tym wszystkim raczej chodzi aby zmniejszyć ich ilość na drogach. Przykład parking na autostradzie: dostęp do alkoholu dla kierowców zawodowych mają wtedy mozliwość… Czytaj więcej »

Aktualności