Czas oczekiwania na nowe Porsche z salonu jest uzależniony od modelu samochodu. To co najbardziej zadziwia to fakt, że w czasach kryzysu półprzewodników, najszybciej dostać można auto, najmocniej bazujące na nich. Jest to coś wręcz zadziwiającego i rodzi sporo pytań.
Nie da się ukryć, że kryzys na świecie po raz kolejny uderza głównie w słabych i biednych. Bogaci radzą sobie z nim dużo łatwiej, a wielu jeszcze się na nim wzbogaca. Potwierdzają to wyniki sprzedaży samochodów luksusowych. Wśród nich prym wiedzie Porsche, które znowu pobiło rekord finansowy osiągając jeszcze większe zyski. I to nawet mimo tego, że na auta ze Stuttgartu trzeba czekać naprawdę długo. Chociaż są pewne wyjątki i to takie, które są więcej niż zastanawiające.
Na które Porsche czeka się najkrócej?
Wyniki sprzedażowe Porsche w 2021 roku pokazały, że najchętniej kupowanym modelem był Macan. Niestety, jest to jedno z tych aut, na które trzeba czekać najdłużej. Chociaż wiele zależy oczywiście od wersji, zakresu dodatkowego wyposażenia i opcji. Trzeba mieć jednak na uwadze, że w zależności od wymagań klienta, na Macana można czekać nawet 10 miesięcy czyli ok. 300 dni. Są jednak wersje dostępne nawet po 5 miesiącach.
Zobacz: Porsche 911 Sport Classic 3.7 Bi-Turbo to najmocniejsze Porsche z manualem!
Podobnie sprawa wygląda z drugim w rankingu sprzedaży Porsche Cayenne, na które nie powinno się czekać dłużej niż 9 miesięcy. Sprawa ma jednak charakter rozwojowy. W zależności od sytuacji gospodarczej i wojennej na świecie, może się on wydłużyć, o czym informowali nas już czytelnicy. Zadziwiające jest jednak to, że dużo krócej trzeba czekać na auto, które w teorii powinno wymagać największej cierpliwości.
Czas oczekiwania na nowe Porsche (źródło: dailydriver.pl) | |
auto | czas oczekiwania |
Porsche Taycan | 6 miesięcy |
Porsche Panamera | 5-9 miesięcy |
Porsche Cayenne | 5-9 miesięcy |
Porsche Macan | 5-10 miesięcy |
Porsche 718 | 12-15 miesięcy |
Porsche 911 | 17-18 miesięcy |
Zobacz: Dlaczego klimatyzacja nie działa w trakcie jazdy?
Okazuje się bowiem, że samochodem z logiem Porsche, na który czekać trzeba najkrócej jest elektryczny Taycan. To o tyle zaskakujące, że ciągle jesteśmy wręcz bombardowani informacjami, że na świecie panuje kryzys półprzewodników związany z ogromnym ich niedostatkiem produkcyjnym. A przecież to właśnie w samochodzie elektrycznym liczba elementów wykorzystujących półprzewodniki jest największa. Część przedstawicieli branży motoryzacyjnej wręcz mówiła o śmierci elektryków, jeśli kryzys nie zostanie zażegnany.
Zobacz: Porsche Taycan ma pękające wahacze dlatego rusza akcja serwisowa!
Natomiast Porsche w jakiś „magiczny” sposób właśnie to auto oferuje najszybciej. Na nowego Porsche Taycana trzeba czekać tylko 6 miesięcy. Czemu tak krótko? Porsche zamierza mocno skoncentrować się na elektryfikacji swoich modeli, przez co skupia się głównie na promocji i produkcji Taycana. I na nim koncentruje obecnie swoje moce przerobowe. Dodatkowo jest to też mniej popularny model niż Macan czy Cayenne, stąd i czas oczekiwania krótszy.
Najdłuższy czas oczekiwania w Porsche
Najdłużej w Porsche czeka się na modele stricte sportowe. Są to prawdziwe perełki, na których można będzie zapewne sporo zarobić, odsprzedając je w przyszłości. Na Porsche 718 (Cayman czy Boxster) trzeba czekać co najmniej 12 miesięcy, a w przypadku bardziej unikatowych wersji, jak GTS, Spyder czy GT4, nawet dłużej (14-15 miesięcy). Ponad rok oczekiwania to naprawdę szmat czasu. Nic zatem dziwnego, że auto nie osiąga też tak dobrych wyników sprzedażowych jak inne modele, skoro trzeba na nie czekać średnio dwa razy dłużej.
Zobacz: Test DS 9 1.6 PureTech 225
Podobnie jest z Porsche 911, ikoną marki, dla wielu jedynym prawdziwym Porsche. Żeby nowy model pojawił się w garażu, jego nabywca musi się uzbroić w anielską wręcz cierpliwość. Czas oczekiwania na Porsche 911 to 1,5-roku. Przy takim tempie produkcji, kupując dziś 911-stkę, można się rozczarować, gdy w międzyczasie pojawią się lepsze, szybsze, bardziej spektakularne jej wersje. Co gorsza, przedstawiciele marki Porsche twierdzą, że takie problemy z produkcją potrwają jeszcze 2-3 lata.
Zobacz: Brak chipów powoduje, że nie da się produkować … chipów!
źródło: badanie własne redakcji dailydriver.pl na dzień 11 maja 2022 r.
Dodaj komentarz