Aż dziesięć modeli Mercedesa obejmie jedna z największych akcji serwisowych marki w Polsce. Samochody z silnikiem Diesla mają problem z pompą płynu wody. Usterka w skrajnych przypadkach może doprowadzić do pożaru.
Mercedes-Benz rozpoczął w Polsce jedną z największych akcji przywoławczych w ostatnim czasie. Do autoryzowanych serwisów niemieckiej marki musi przyjechać aż 10 modeli Mercedesa. Okazuje się, że zastosowana w nich pompa wody (płynu chłodzącego) może być wadliwa, doprowadzając do poważnej usterki, a nawet zagrożenia zdrowia i życia. Wszystkie pompy montowano wyłącznie w Mercedesach z silnikami Diesla.
Wadliwe pompy wody w Mercedesach
Mercedes-Benz Polska przyznał, że w jego 10 modelach samochodów wykryto poważną usterką i musi zostać ona wyeliminowana. Okazuje się, że niemiecki koncern ma problem z z pompą płynu chłodzącego. Istnieje bowiem ryzyko, że może w niej nastąpić nieszczelność między obwodami chłodzenia i podciśnienia. W takim przypadku płyn chłodzący może dostać się do obwodu podciśnienia i spowodować uszkodzenie różnych elementów, prowadząc do, między innymi, wyłączenia zaworu recyrkulacji spalin i skutkować zwiększoną emisją spalin i zużyciem paliwa. Jeżeli elektryczny zawór przełączający recyrkulacji spalin będzie narażony na działanie płynu chłodzącego, może dojść do ciągłego wzrostu temperatury tego elementu i ryzyka pożaru z powodu reakcji elektrochemicznej.
Wadliwe pompy wody zastosowano w Mercedesach z serii GLE/GLS (167), C-Class (205), E-Class (213), S-Class (222), S -Class (223), Klasa E Coupe/Cabriolet (238), GLC (253), CLS (257) i Klasa G (463). Problemy dotyczą wyłącznie aut z z silnikiem wysokoprężnym (Diesla) wyprodukowanych od 27.01.2017 roku do 12.10.2021 roku. Na rynku polskim kampanią naprawczą objętych jest łącznie 9 821 pojazdów. Właściciele samochodów zostaną poinformowani o prowadzonej kampanii i konieczności zgłoszenia się do punktu serwisowego, w celu aktualizacji oprogramowania pompy płynu chłodzącego i wymiany elektrycznego zaworu przełączającego.
Zobacz: Nowy 2-litrowy diesel Mercedesa ma wadliwy wał korbowy!
totalna sciema z tymi akcjami serwisowymi – może mocowanie pasa pasazera z tyłu sprawdzić, może elektrozawór przełaczający a moze sruba masowa pod siedzenieniem pasażera i najlepiej postraszyć klienta że ulegnie pożarowi a nawet z pasażerami. Po czymś takim widać że sporo klientów omija ASO i za wszelką cenę mercedes próbuje ściągnąć auta do serwisu pod takimi pretekstami bo zrobią to bezpłatnie a przy okazji uzyskają wgląd do samochodu-historii i od razu bedą inne propozycje już płatne , a najgorsze jest to że jak się dopadną do komputera to tak tak go napakują swoimi aktualizacjami że później ani święty boże nie… Czytaj więcej »