Francuska żandarmeria została wyposażona w Alpine A110 Pure. Model ten zastąpił Renault Megane RS. Co ciekawe, pierwotnie zakupione zostały w ich miejsce Leony Cupra, ale umowa została zerwana na rzecz Alpine A110 Pure.
Nie jest nowością, że policja korzysta ze sportowych samochodów na potrzeby swoich działań. Pomijając bogaty Dubaj, także w mniej zamożnych Państwach można dostrzec sportowe radiowy. Lamborghini pełniące „służbę” we Włoszech czy Porsche 911 lub BMW M3 w Niemczech to dość już powszechny widok. Interesujące i świeże są za to nowe radiowozy francuskiej Policji. Do brygady Rapide d’Intervention, czyli sił szybkiego reagowania żandarmerii, trafiły Alpine A110 w wersji Pure!
Aż 26 Alpine A110 Pure, w tym treningowe
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych podpisało 4-letnią umowę z francuskim Alpine, z możliwością jej wydłużenia, na zakup 26 samochodów. Decyzja została podjęta na podstawie czerwcowego przetargu. W ramach umowy Alpine A110 Pure będą m.in. używane do szybkich operacji na autostradach i to co najmniej do 2025 roku. Oprócz tego dwa egzemplarze będą wykorzystywane do treningów i szkolenia żandarmów.
Alpine A110 Pure trafił do wyposażenia francuskiej żandarmerii.
Alpine A110 Pure to czysto sportowa wersja adresowana do kierowców oczekujących mocniejszych wrażeń w czasie jazdy. Odmiana ta charakteryzuje się niższą masą dzięki ograniczeniu zbędnego wyposażenia i zastosowaniu lżejszych materiałów wygłuszeniowych. Znakiem szczególnym wnętrza tej wersji są kubełkowe fotele Sabelt o masie 13,1 kg, tapicerka ze skóry i mikrofibry oraz wykończenie włóknem węglowym w kolorze matowym. Pod maską pracuje silnik 1.8 Turbo o mocy 252 KM. Dzięki nieskiej masie (ok. 1085 kg) auto rozpędza się 0-100 km/h w 4,5 sekundy. Samochód zastąpi stosowane do tej pory Renault Megane R.S.
Miały być Leony, ale umowę zerwano!
Warto przy tym podkreślić, że związek policji z marką Alpine nie jest zupełnie nowy. W latach 60. Brigade Rapide d’Intervention była wyposażono w oryginalne Alpine A110. Później, od 1974 roku, model ten został zastąpiony przez A310, mocnijeszy i szybszy wariant. Co jeszcze ciekawsze, Alpine nie było skazane na sukces w czerwcowym przetargu. Pierwotnie umowa została podpisana bowiem z Seatem. Flota Leonów Cupra miała zastąpić wciąż używane Megane R.S.
Jednak po tym jak dostarczono 17 Leonów umowa została rozwiązana – oficjalnie z z powodu zbyt wysokiej emisji zanieczyszczeń, jak to zostało powiedziane. Tylko to o tyle ciekawe, bo Seat Leon Cupra emituje oficjalnie 158 gram CO2 na kilometr, a Alpine 162 gramy. Mimo wszystko nowe Alpine na pewno jest ciekawszym wyborem od Cupry, a ten kto nim jeździł, wie, że też zdecydowanie lepszym w zakresie prowadzenia.
Zobacz: Alpine A110S – przeprowadziliśmy jego test na torze w trakcie Alpine Experience
Dodaj komentarz