Sportowa Dacia, z logiem Renault i symbolem R.S.? Oto Renault Sandero R.S. Racing Spirit z silnikiem 2.0 16V o mocy od 145 KM do nawet 150 KM. Dlaczego maksymalna moc może osiągać różne wartości? Bowiem uzależniona jest ona od rodzaju paliwa, jakie zasila silnik. Na benzynie moc jest niższa! Jak to możliwe? O tym dowiecie się więcej w moim artykule.
Przyznam, że nie spodziewałem się, że na łamach tego serwisu będzie mi pisać o daily driverze przygotowanym przez Dacię. Co prawda prezentowane auto sprzedawane jest pod marką Renault, ale w gruncie rzeczy to Dacia, Dacia Sandero! I co jeszcze bardziej zaskakujące, ten daily driver zbudowany jest wg starej, dobrej szkoły budowania aut klasy GTI. Żadnego downsizingu, żadnego parcia na automatyczną skrzynię biegów. Moc płynąca z czystej pojemności, a biegi wybierane i wbijane przez kierowcę, a nie przez układ scalony sterownika i współpracujący z nim moduł mechatroniczny.
Zobacz: Honda Civic Type-R znowu pobiła rekord Nurburgring!
Renault Sandero RS Racing Spirit to sportowa wersja jednego z najtańszych samochodów na świecie. Samochodów, których na co dzień staram się unikać. W wersji R.S. Sandero nabiera on jednak szczególnego charakteru. Zaczyna być ciekawe i … atrakcyjne. Na swój sposób. Czemu? Bo przypomina utalentowane dziecko wywodzące się z biednej rodziny, które ma talent i chęci by osiągnąć w życiu wiele.
Renault Sandero RS – silnik 2.0 16V o zmiennej mocy!
Pod maską Renault Sandero RS Racing Spirit znalazł się dwulitrowy silnik 2.0 16V wywodzący się z serii FR4. Co ciekawe, w zależności od rodzaju zastosowanego przez kierowcę paliwa, generuje on albo 145 KM (benzyna) albo 150 KM (etanol). Paliwo ma w związku z tym wpływ (i to duży) także i na osiągi samochodu. Ważące zaledwie 1161 kg Renault osiąga setkę w 8,4 s na benzynie, a na etanolu w równe 8 sekund.
Prędkość maksymalna wynosi odpowiednio 200 i 202 km/h. Motor przekazuje moment obrotowy na przednie koła poprzez 6-stopniową skrzynię biegów (w 1.6 GT line jest tylko „5-tka”). Przyspieszenie 80-120 km/h na etanolu wynosi 7,3 s na 5-tym biegu i 5,9 s na 4-tym przełożeniu.
Renault Sandero R.S. – wzmocniony układ hamulcowy
Znaczącej modyfikacji poddano także układ hamulcowy Sandero. Aby sprostać znacznie poprawionym osiągom wersji R.S., konstruktorzy sięgnęli po większe i wydajniejsze tarcze hamulcowe. Standardowo w normalnym Sandero pracują z przodu tarcze o średnicy 258 mm, a z tyłu 202-milimetrowe bębny. Odmiana R.S. Racing Spirit otrzymała natomiast na obu osiach tarcze i to o powiększonych wymiarach. Przednie mają średnice 280 mm, a tylne 240 mm.
Zobacz: Audi RS5 2.9 V6 TFSI – silnik Porsche i świetne osiągi!
Sportowe GTI o rumuńskich korzeniach zostało także zmodyfikowane pod kątem pewniejszego prowadzenia. Zawieszenie Renault Sandero R.S. Racing Spirit zostało obniżone o 26 mm, usztywniono sprężyny, a na tylnej osi pojawiły się tuleje poliuretanowe. Układ kierowniczy otrzymał elektro-mechaniczne wspomaganie. Sandero wyposażono w 3-stopniowo pracujący system ESP. Teoretycznie będzie można go w całości dezaktywować. Co bardzo mnie zaskoczyło, Sandero R.S. otrzymało też bardzo porządne opony Michelin Pilot Sport 4.
Renault Sandero RS wyróżnia się na tle pozostałych wersji tego modelu w gamie podwójną końcówką układu wydechowego, sporym spoilerem nad tylną szybą i agresywniej stylizowanymi zderzakami. Trudno też nie zauważyć pięknych, czarnych felg aluminiowych i charakterystycznego wzoru ciągnącego się wzdłuż auta na jego boku. We wnętrzu uwagę zwracają przede wszystkim sportowo wyglądające fotele z mocniej zaakcentowanymi boczkami oparć i specyficznym wzorem. Ciekawie wygląda też kierownica z logiem R.S.
Renault Sandero R.S. nie dla Europy
Niestety Renault Sandero R.S. nie będzie oferowane w Europie. Przeznaczone jest przede wszystkim na rynki krajów Ameryki Południowej. I własnie dlatego auto opatrzone jest logiem Renault, a nie Dacii. Marka ta cieszy się bowiem tutaj dużą popularnością i zainteresowaniem. W końcu sam Pablo Emilio Eskobar Gavirija startował w młodości w rajdach właśnie za kierownicą auta tej francuskiej marki.
Zobacz: Renault Clio GT i RS z poważną wadą fabryczną!
„ważące” 😉 Gdyby to weszło do sprzedazy w EU to byloby fajna konkurencją dla Fiesty ST. O ile cena nie przekroczylaby 65 tys PLN
Autokorekta…Dziękuję za uwagę! 😉 Teoretycznie utrzymanie tej ceny mogłoby być niemożliwe. Kontaktowałem się wczoraj z francuskim PR-owcem i stwierdził, że rozważano wprowadzenie tego modelu na rynek EU. Cena we Francji miała rozpoczynać się od ok. 17 000 euro czyli co najmniej 72 tys. zł.