Chevrolet Aveo T300, który trafił na nasz warsztat, tracił moc podczas przyspieszania i nie reagował dobrze na dodanie gazu. Kody błędów, jakie właściciel sczytał za pomocą swojego urządzenia diagnostycznego ELM27 wskazywały mu na zupełnie inną przyczyna awarii, niż było to faktycznie. Przyczyna problemów związanych z utratą mocy została jednak znaleziona przez naszego mechanika, a usterka wyeliminowana.
Po kilku dniach rzęsistych opadów deszczu, właścicielka niebieskiego Chevroleta Aveo z silnikiem 1.2 86 KM z 2012 roku, zauważyła problemy z mocą silnika. Samochód w trakcie jazdy tracił moc, nie reagował nawet na mocne wciskanie gazu, a na zegarach pojawiła się żółta kontrolka silnika. Po zrestartowaniu silnika w trakcie jazdy, problem potrafił zniknąć na jakiś czas, ale znowu powracał w najmniej spodziewanym momencie. Syn właścicielki z diagnozował kody błędów, jakie wyświetlał komputer pokładowy i przypuszczenia padły na dwa elementy – zamoczony sterownik silnika lub uszkodzony czujnik położenia gazu. Ale po tym, jak auto trafiło do naszego redakcyjnego warsztatu okazało się, że przyczyna utraty mocy silnika, była zupełnie inna.
Uszkodzona przepustnica silnika – objawy
Zanim auto trafiło na warsztat, musiała po nie przyjechać laweta, bowiem w międzyczasie Aveo miało już problem z odpalaniem. Nasz mechanik nie był zbyt przejęty diagnozą syna właścicielki, która sugerowała albo wymianę sterownika (kilka tysięcy złotych), albo wymianę czujnika położenia pedału gazu (tak sugerowały błędy na jego urządzeniu). Amatorskie aplikacje do odczytywania błędów silnika, nie są na tyle wszechstronne, aby wziąć pod uwagę szereg innych czynników, mających wpływ na awarię. Po wstępnej kontroli swoich testerem diagnostycznym wydał opinię – uszkodzona przepustnica silnika.
Zobacz: Migająca kontrolka silnika – co oznacza? Czy można jechać dalej?
W Aveo przepustnica opracowana przez firmę Bosch wyposażona jest w elektroniczny moduł sterujący. Z czasem sterownika ulega zużyciu i nie otwiera właściwie klapy powietrza, przez co dochodzi do problemów z zasilaniem silnika. Pierwsze symptomy to m.in. szarpanie silnika, nierówna jego praca, falowania obrotów na biegu jałowym itd. Z czasem może dojść do całkowitego inieruchomienia silnika, co stało się właśnie w przypadku tresowanego pojazdu. Usterka okazała się jednak łatwa do naprawy, po wymianie przepustnicy (koszt. ok. 500 zł plus 200 zł za robociznę), auto odzyskało moc. Co więcej właścicielka przyznała potem, że samochód odzyskał wigor i przestał nieprzyjemnie szarpać w trakcie jazdy.
Zobacz: Audi TT-S i przegrzewający się w czasie jazdy silnik
Dodaj komentarz