REKLAMA

Ford Mustang i zapchany przez sąsiada wydech! Nie każdy lubi V8!

Autor: Daily Driver · Zdjęcia: Daily Driver · Dodane: 25 maja 2020
Zobacz także:
Przelicznik mocy » Auto z Niemiec »

Zbyt głośny wydech w samochodzie może być sporym problemem. Nie każdy może tolerować hałas jaki generuje. Przekonał się o tym właściciel Forda Mustanga, który odkrył któregoś ranka, że jego wydech jest zaklejony … pianką montażową! Oczywiście na uruchomienie silnika w takiej sytuacji nie było szans!

O tym, że nie każdy toleruje głośno pracujące silniki samochodowe zapewne wie każdy właściciel sportowego auta. Po początkowych zachwytach sąsiadów, z czasem potrafią oni zwracać uwagę, że auto uprzykrza im życie zbyt głośną pracą. O tego typu problemach wiedzą także producenci samochodów, którzy chcąc zachować sportowe brzmienie silników, opracowują tzw. aktywne układy wydechowe. W zależności od wybranego trybu jazdy pracują one ciszej lub głośniej. Tego typu wydech ma też Ford Mustang po faceliftingu z 2018 roku, z tą różnicą, że amerykański producent stworzył nawet specjalny tryb „Quiet Mode” obniżający hałas silnika aż o 10 dB (do 72 dB), aby oszczędzić problemów z sąsiadami. Ale i to nie zawsze pomaga.

Zapchany wydech w Fordzie Mustangu

Jeden z amerkańskich właścicieli Mustanga „pochwalił się” w internecie zdjęciem, na którym widać tłumik Forda zapchany pianką montażową do drzwi. Jako że ma ona właściwości rozprężne, szczelnie wypełniła tłumik końcowy. Jazda z tego typu „usterką” jest oczywiście niemożliwa. Co ciekawe, właściciel auta dostał rzekomo też list tłumaczący całe zajście, w którym to sąsiad nalega by w aucie został naprawiony tłumik.

Po faceliftingu, Ford Mustang zyskał m.in. aktywny wydech. Dzięki niemu widlasta ósemka brzmi znacznie lepiej, a przy tym potrafi być też znacznie cichsza niż dotąd.

Nie da się jednak ukryć, że właściciel Mustanga chyba nie korzystał z trybu „Quiet” skoro tak rozzłościł swojego sąsiada. Na dodatek stwierdził w mediach społecznościowych, że życzy bolesnej śmierci sąsiadowi… To chyba rzuca pewne światło na to jakim człowiekiem jest właściciel Mustanga i dlaczego nie korzystał dotąd z cichszego trybu wydechu. Jak widać, aktywny wydech i silnik V8 to nie zawsze powód do radości. Bo do wszystkiego trzeba podchodzić z rozsądkiem.

Zobacz: Jeździliśmy dla Kornelii Mustangami – relacja z Naszego eventu!

 

1
Dodaj komentarz

avatar
1 Comment threads
0 Thread replies
0 Followers
 
Most reacted comment
Hottest comment thread
1 Comment authors
sprawiedliwy Recent comment authors
  Subscribe  
najnowszy najstarszy oceniany
Powiadom o
sprawiedliwy
Gość
sprawiedliwy

piłeczkę od tenisa można również tam wepchać

Aktualności