Kia oficjalnie wycofuje silniki spalinowe z oferty. Ich funkcję przejmą jednostki elektryczne. Kia wie dokładnie, kiedy wycofa silniki spalinowe z rynku, ale data jest uzależniona od rynku i obszaru na świecie. Najgorzej będzie w Europie, gdzie jednostki spalinowe wycofane zostaną jako pierwsze.
Dnia 11 listopada 2021 roku Kia przedstawiła światu swoją koncepcję zakładająca osiągnięcie neutralności pod względem emisji dwutlenku węgla włącznie z całym łańcuchem dostaw do 2045 roku. Stan neutralności nie oznacza, że firma przestanie generować CO2 do atmosfery, bo tak się nie stanie. Produkcja nowych aut generuje i będzie generować olbrzymie obciążenie dla środowiska. Neutralność w zakresie CO2 polega osiągnięciu równowagi pomiędzy CO2 emitowanym do atmosfery a CO2 usuwanym z atmosfery. Plan koncernu Kia zakłada pracę na wielu obszarach, ale wśród tych budzących najwięcej kontrowersji jest usunięcie z gamy modelowej aut z silnikami spalinowymi.
Kia zastąpi silnik spalinowy elektrycznym
Kia nie ukrywa, że zamierza całkowicie usunąć jednostki spalinowe (benzynowe i diesla) na rzecz napędów elektrycznych. Plan zakłada pełne zelektryfikowanie gamy modelowej, ale odbędzie się to etapami. W Europie nastąpi do 2035 roku. Od 2040 roku gama modeli marki Kia na kluczowych rynkach na świecie również będzie składać się wyłącznie z modeli zelektryfikowanych, które mają zapewnić zerową emisję dwutlenku węgla podczas codziennej eksploatacji. To właśnie w tym aspekcie „życia” samochodu, koreański koncern chce poczynić ogromny postęp w radykalnym ograniczeniu największej emisji dwutlenku węgla.
Zobacz: Test Kia e-Soul czyli elektryczna przyszłość
W przeciwieństwie do innych marek, pokroju Mazdy czy Hondy, elektryfikacja gamy modelowej Kia zakłada przejście wyłącznie na silniki elektryczne. Na ten moment nie wchodzą w grę napędy hybrydowe. Biorąc pod uwagę zapowiadane premiery kolejnych samochodów tej marki, nie ma raczej co na nie liczyć. Tym bardziej, że Kia od dłuższego czasu inwestuje ogromne pieniądze w rozwój infrastruktury technicznej służącej szybkiemu ładowaniu pojazdów elektrycznych. Jako członek joint venture o nazwie IONITY, chce zaoferować nabywcom m.in. modelu Kia EV6 obniżone stawki za ładowanie w jedynej ogólnoeuropejskiej sieci, która dysponuje ultraszybkimi ładowarkami o mocy 350 kW (więcej tutaj).
Zielona stal? Zelektryfikowane fabryki?
Wśród innowacji, które zapowiada Kia w zakresie ograniczenia emisji CO2 są też prace nad zmianą procesu produkcji i jego unowocześnia. Do 2022 roku Kia zamierza opracować system monitorowania emisji dwutlenku węgla dla swoich firm partnerskich i będzie im dostarczać odpowiednie rozwiązania na podstawie uzyskanych danych. Kluczowym elementem tego planu jest wykorzystanie tzw. „zielonej stali”, ponieważ przemysł metalurgiczny tradycyjnie odpowiada za jedną z największych emisji dwutlenku węgla na świecie. Zielona stal to stal, która jest produkowana w ekologicznym procesie, w którym zminimalizowane jest zużycie paliw kopalnych. Na podobne rozwiązanie zadecydowała się marka Volvo (więcej tutaj).
Oprócz tego, Kia zamierza mocno skupić się na energochłonności procesu produkcji. Do 2045 roku koncern chce osiągnąć zerową emisję dwutlenku węgla na wszystkich poziomach działalności. A to oznacza też elektryfikację fabryk. W lipcu ogłosił plan przyłączenia się do inicjatywy RE100 co oznacza, że przejście w 100% na wykorzystanie energii ze źródeł odnawialnych. W przypadku zagranicznych fabryk należących do marki Kia, energia elektryczna potrzebna do produkcji będzie pozyskiwana ze źródeł odnawialnych do 2030 roku. Z kolei do 2040 roku przejście na energię ze źródeł odnawialnych nastąpi także we wszystkich krajowych zakładach produkcyjnych Kia. Co ciekawe, fabryka Kii w Żylinie już w 100 procentach przestawił się na wykorzystanie energii ze źródeł odnawialnych.
Zobacz: Test KIA Stinger GT 3.3 V6 AWD
Dodaj komentarz