Najmniej problematyczne auta pochodzą z Korei, a nie z Niemiec!

Nowe auto a pełne usterek? To nic nowego. Ranking niezawodności pokazuje, że niemieckie auta klasy wyższej mają wiele wad, na które skarżą się użytkownicy już w trakcie pierwszych 3 miesięcy eksploatacji. Które auta są najmniej problematyczne?

Koncerny samochodowe prześcigają się w rywalizowaniu ze sobą w przeróżnych rankingach. Największym zainteresowaniem cieszą się te dotyczące bezawaryjności, bowiem stanowią one o jakości danego modelu, a często też i całej marki. To co różni te zestawiania to najczęściej zakres czasowy obejmujący dane badanie. Im szerszy jest ten zakres, tym wydaje się być bardziej wiarygodny. Swoistą ciekawostką jest jednak jeden z wielu raportów przygotowywanych przez renomowany instytut J.D. Power. Sprawdza on bowiem jakość aut w oparciu m.in. o liczbę usterek wykrytych w przeciągu pierwszych 90 dni użytkowania samochodu.

Setki usterek w zaledwie 3 miesięcznych autach

W tegorocznym rankingu prezentującym tzw. wskaźnik jakości IQS czyli Initial Quality Study wzięło udział 87 282 respondentów z USA. Ich opinie obejmowały 189 modeli samochodów. W rankingu pojazdy są oceniane pod kątem wrażeń z jazdy, osiągów silnika, jakości pracy skrzyni biegów oraz rozmaitych problemów zgłoszonych przez właścicieli pojazdów, które dotyczą szeroko rozumianej jakości. Ranking ten jest o tyle ciekawy, że daje w końcu sensowną odpowiedź na to, dlaczego np. nowoczesne niemieckie auta klasy Premium, mimo dobrych wyników w niemieckich rankingach niezawodności, są tak powszechnie krytykowane w sieci przez swoich użytkowników. To właśnie oni szukają pomocy w sieci z ogromną liczbą usterek dostrzeżoną w krótkim czasie po zakupie, z którymi nie radzą sobie serwisy, mimo że auta są fabrycznie nowe i objęte gwarancją.

Jeśli popatrzymy na wskaźnik IQS to okaże się, że faktycznie niemieckie auta klasy wyższej wcale nie wypadają w nim tak dobrze jak chcieliby to ich PR-owcy. Przy średniej liczbie 166 problemów w 100 samochodach, Audi osiąga fatalny wynik (225 mankamentów) i tylko minimalnie prześciga znanego z usterkowości Land Rovera (228 problemów). Słabo wypada też Mercedes-Benz (202 problemy), który wygrywa minimalnie z Volvo (210 problemy). W ogonie jest też Jaguar, którego auta nigdy nie brylowały pod względem bezawaryjności. Ale brytyjska firma wyprzedza w rankingu Audi, Mercedesa i Volvo. Lepszego wyniku spodziewać się można też było po Porsche, które zanotowało 186 usterek w przeliczeniu na 100 aut. Słabo wypadły także japońskie tuzy jak Honda i Toyota (po 177 wykrytych problemów), co wywołało spore zaskoczenie nawet w naszej redakcji. O co zatem chodzi? Wskaźnik IQS nie mówi stricte o problemach mechanicznych z pojazdem. Ocenia bowiem też jakość działania poszczególnych funkcji auta w tym np. klimatyzacji, systemów wspomagania jazdy (nowość 2020 r.), czy sterowanie poszczególnymi funkcjami. W tegorocznych rankingu właściciele aut mieli wyjątkowo duże zastrzeżenia do systemów multimedialnych, tzw. infotainment. Wśród najczęściej zgłaszanych problemów były te dotyczące działania ekranów dotykowych, systemów nawigacji, łączności z Android Auto/Apple CarPlay i Bluetooth. A te ostatnie są średnio kompatybilne ze smartfonami w samochodach japońskich.

Najmniej problematyczne auta

A kto jest zwycięzcą zestawienia? Otóż Kia i Dodge. Uwagę zwraca zwłaszcza Kia, które wśród popularnych marek aut jest nieprzerwanym liderem rankingu od 6 lat. To pokazuje, że nie jest to przypadkowy wynik. Co więcej, po raz drugi z rzędu modele koreańskiego producenta zdobyły więcej nagród J.D. Power w badaniu IQS niż jakiegokolwiek innego producenta. W swoich klasach szans rywalom nie dały takie Kie jak Forte (kompakt), Sedona (minivan), Sorento (SUV klasy wyższej średniej) i Soul (mały SUV). Ale świetnie wypadła także Kia Stinger, która zajęła 3 miejsce w swojej klasie. Biorąc pod uwagę bardzo szeroki zakres wyposażenia tego samochodu (w związku z przynależnością do klasy wyższej), to wynik koreańskiej limuzyny sportowej jest naprawdę godny odnotowania.

KIA Stinger

Ale równie dobry wynik ci Kia osiągnął amerykański Dodge (136 wad). Tym samym stał się on pierwszą marką amerykańską, której udało się dotrzeć na szczyt tego zestawienia. To właśnie od tego koncernu pochodzi też auto, w którym zanotowano najmniej wad w całym zestawieniu. Dodge Sonic zebrał zaledwie 101 usterek w przeliczeniu na 100 samochodów.

Zobacz: Auta, w których systemy wykrywania pieszych nie działają!