System CANARD miał wyraźnie więcej pracy w wakacje 2020 niż w roku ubiegłym. Okazuje się, że fotoradary Centrum Automatycznego Nadzoru nad Ruchem Drogowym zarejestrowały 188 tysięcy przekroczeń prędkości od początku wakacji do 12 sierpnia. To o ponad 10 tysięcy więcej takich przypadków niż w 2019 roku. GITD postanowił pokazać rekordowe wykroczenia kierowców dotyczące łamania ograniczeń prędkości. Warto jednak zauważyć, że prawie wszystkie miały miejsce w nocy, przy bardzo małym ruchu.
Najszybsi kierowcy w Polsce w wakacje 2020
Pierwszy niechlubny rekordzista prędkości został zarejestrowany na Mazowszu. W miejscowości Dzierzążnia kierowca Audi A6 Avant pędził przez obszar zabudowany z prędkością 180 km/h, przekraczając limit aż o 130 km/h! Z niewiele mniejszą szybkością – 167 km/h – poruszał się kierowca Passata, jadący przez Kleczanów w województwie świętokrzyskim. Na Dolnym Śląśku fotoradar w miejscowości Wilków zarejestrował Audi A6 pędzące przez miasto 173 km/h przy ograniczeniu do 60 km/h. Warto zauważyć, że fotoradar znajduje się tutaj tuż przy przejściu dla pieszych. Wszystkie te „rekordy” padły w obszarze zabudowanym. Ale „lider” zestawienia największych piratów jadących przez miasto zamyka kierowca BMW serii 7.
W marcu tego roku, fotoradar w miejscowości Ligota Górna w województwie opolskim, zarejestrował BMW poruszające się z prędkością 212 km/h. Sęk w tym, że nie był on na autostradzie, a na obszarze zabudowanym z ograniczeniem podwyższonym do 70 km/h, Kierowca przekroczył limit aż o 142 km/h! Alvin Gajadhur, Główny Inspektor Transportu Drogowego podkreśla, że
Kierowcy cały czas zapominają o tym, że nie są nieśmiertelni. Że jadąc za szybko, mogą stracić życie, zdrowie, ale też, że mogą zabić innych. Myślmy nie tylko o bezpieczeństwie własnym, ale i innych uczestników ruchu drogowego. Przed nami ostatnie wakacyjne dni i wzmożony ruch na drogach, apeluję do kierowców o rozsądek i zdjęcie nogi z gazu.
Najwięcej naruszeń zarejestrował fotoradar w Krzywanicach – ponad 2,6 tys. Sprawcami większości wykroczeń byli kierujący pojazdami osobowymi. Odpowiadają za 93 proc. naruszeń spośród ponad 188 tys. Kierowcy przekraczali prędkość średnio o 23 km/h. W okresie wakacyjnym wzrosła nie tylko liczba przekroczeń prędkości.
Zobacz: Rekordowe przekroczenia prędkości przez kierowców w Polsce!
Urządzenia zarejestrowały ponad 7 tys. przypadków niestosowania się kierujących do sygnalizacji świetlnej. To o ponad 19 proc. więcej niż rok wcześniej. Wjazd na czerwonym świetle najczęściej rejestrowały urządzenia monitorujące skrzyżowanie w miejscowości Mroków – ponad 1,3 tys.
Więcej wykroczeń w wakacje, ale zdecydowanie mniej od początku roku
O ile w okresie wakacyjnym wzrosła liczba zarejestrowanych wykroczeń, to porównanie danych od początku tego roku z analogicznym okresem 2019 r., wskazuje na spadek liczby naruszeń prędkości na poziomie blisko 15 proc. Od stycznia do 12 sierpnia fotoradary zarejestrowały ponad 866 tys. naruszeń. W tym samym okresie 2019 r. – ponad 1 mln.
Zobacz: Kiedy Policja nie zabierze prawa jazdy za przekroczenie prędkości o ponad 50 km/h?
180 kmh na pasach? Lubię zap… ać ale są pewne granice między szybką jazdą a jazda idioty.
Wszystkie zdjęcia powyżej to Audi i BMW.
Między innymi dlatego nie chcę być kojarzony z tymi markami i ich kierowcami. I nie znoszę tych 2-ch marek.
W PL przydałoby się więcej torów dostępnych cenach dla młodych kierowców dosiadających swoich Audi i BMW.
Inaczej będą szaleć na drogach publicznych.
Taki program TOR-Plus lub TOR-2012 (jak boiska w 2012r).
Każdego korci, żeby pocisnąć, ale trzeba to robić tak, żeby nikogo nie skrzywdzić czy nie zabić.
Tylko, że my tory likwidujemy…
W Warszawie był Tor Żerań i był spokój, upalanie i inne cuda działy się na wydzielonej strefie. Teraz kiedy Tor Żerań został zlikwidowany, młodzież swoje ople, kiły, lexy i inne marki upala pod sklepami typu tesco i ściga się przez miasto.
Tor Poznań, również do likwidacji.
Silesia podobno ma również jakieś problemy z okoliczną ludnością, co aż dziwi.
No to będzie więcej wypadków i pewnie trupów.
Może komuś zależy , żeby grupa SPEED naszej policji miała pełne ręce roboty.
Bo ta robota przekłada się na kasę. Można się łatwo wykazać skutecznością przeliczalną na liczbę mandatów i kasę oczywiście itd..
Młodzieży nie da się zamknąć w domach i żeby sobie grali w Need for Speed na PC.
Chcą się sprawdzać w realu, mają coraz lepsze samochody do dyspozycji, nie to co 25-30 lat temu.
Tory są potrzebne, choćby kartingowe. Niech sobie upalają, ale w miejscach gdzie nikomu krzywdy nie zrobią. Tylko żeby jeszcze nie były tak drogie.