Chcesz auto, które bez problemu pokona min. 300 tys. km? Zwróć zatem uwagę na raport Consumer Reports, który opublikował ranking 10 najbardziej niezawodnych samochodów. Przedstawia on samochody, które bez trudu osiągają przebieg co najmniej 200 tys. mil (320 tys. km). W pierwszej dziesiątce znalazły się auta rożnych segmentów – zarówno kompakty, średnie sedany i rodzinne minivany, jak i auta terenowe. Łączy je jedno – wszystkie pochodzą od japońskich producentów, a konkretnie od dwóch marek – Toyoty i Hondy.
Raport powstał na podstawie badań przeprowadzonych wśród amerykańskich konsumentów korzystających z serwisu Consumer Reports, największej organizacji konsumenckiej w USA. Z badania jasno wynika, że samochody Toyoty i Hondy wyróżniają się pod względem długowieczności i bezawaryjności. Ranking jest oparty na procentowym udziale egzemplarzy danego modelu z przebiegiem co najmniej 200 tys. mil, które w ciągu ubiegłych 12 miesięcy nie miały żadnych problemów technicznych. Dla amerykańskich kierowców takie badanie jest ważną wskazówką podczas zakupu używanego samochodu.
Honda i Toyota to najbardziej niezawodne marki aut
Jak zauważa redakcja Consumer Reports, niemal każdy samochód jest w stanie dobić do 300 000 km przebiegu, jeśli włoży się w niego wystarczająco dużo pieniędzy. Jednak bardzo często nie jest to dobry pomysł. Jeśli stary, wysłużony samochód wymaga częstych napraw, a nie jest to ceniony model kolekcjonerski, lepiej wymienić go na nowsze auto. Od tej generalnej zasady są jednak chlubne wyjątki – samochody, które pomimo upływu lat i ogromnego przebiegu wciąż służą swoim właścicielom bez zarzutu. Oto ranking najbardziej trwałych i niezawodnych używanych samochodów, które bez trudu osiągają przebieg 320 tys. km według Consumer Reports.
Pierwsze miejsce zajęła Toyota Camry, średniej wielkości sedan oferowany obecnie z napędem benzynowym i hybrydowym, który wielokrotnie zajmował pierwsze miejsce w rankingu najpopularniejszych samochodów w USA. Choć auto nie jest pozbawione wad fabrycznych (np. wadliwe pasy bezpieczeństwa), to model ten od zawsze odznaczał się wysoka bezawaryjnością.
Zobacz: Zakup filtrów do samochodu
Na drugim miejscu jest Toyota Sienna – przestronny, komfortowy minivan o długości około 5 metrów i opcjonalnym napędzie 4×4. Podium zamyka Honda Accord, samochód średniej wielkości, od 2005 roku oferowany także w wersji hybrydowej. Mimo że Accord zniknął z europejskiego rynku, to nadal jest szalenie poszukiwanym modelem z drugiej ręki właśnie z uwagi na wysoką trwałość mechaniczną.
Czwarta jest Toyota Prius, najbardziej znany samochód hybrydowy i pionier tego segmentu. Prius zaczynał jako auto subkompaktowe, druga i trzecia generacja to świetnie rozpoznawalne kompaktowe liftbacki, zaś czwarta generacja ma wymiary segmentu D. Począwszy od trzeciej generacji, Prius jest oferowany także w wersji plug-in hybrid. Piąte miejsce zajmuje Toyota 4Runner, terenowy SUV o długości 4,8 m, spokrewniony z Land Cruiserem.
Zobacz: Auto które zmieści wózek dziecięcy w całości!
Szóstym najbardziej trwałym samochodem jest ponad 5-metrowy minivan Honda Odyssey. To auto nawet w Polsce cieszy się ogromnyhm zainteresowaniem i jest jednym z najczęściej sprowadzanych do Polski aut z USA. Oprócz wysokiej jakości wykonania i trwałości, oferuje też sensowny na tle europejskich aut silnik o dużej pojemności i mocy, przez co udanie łączy dobre osiągi z bezawaryjnością.
Kolejne dwa miejsca zajmują potężne terenówki Toyoty – pickup Tundra i Highlander z zamkniętym nadwoziem. Pierwszą dziesiątkę zamykają terenowy, 4,9-metrowy SUV Honda Pilot i dobrze znana także w Europie Honda CR-V, czyli popularny SUV średniej wielkości (4,6 m długości). Warto jednak pamiętać, że raport nie precyzuje dokładnie, które generacje powyższych modeli chodzi, jednak trudno oczekiwać, aby powyższe samochody nagle stały się wyjątkowo awaryjnymi.
Zobacz: Alfa Romeo Giulia na 3 miejscu w brytyjskim rankingu niezawodności!
A gdzie Civic i Corolla?
Przejechać 300 tys. km Toyotą… Po co tak źle życzyć ludziom? Można też przepłynąć 300 tys. Mm pontonem.
Pełna zgoda haha. Wolę cos pogrzebać co jakis czas w swoim BMW 330i niz jezdzic paździerzem pokroju Avensisa.
a ja wolę kompresorkiem pod maską swojego lexusa i prius poodkurzać, wymienić olej, odkręcić kółka i zobaczyć czy wszystko ok, resztę czasu spędzam nad detailingiem wnętrza i lakieru wsiadam i jadę jak dziadek. Jak juz mam ochotę się podenerwować wsiadam w miesia lub iśkę i rozkoszując sie jazdą zastanawiam sie co mnie czeka podczas drogi i ile to będzie kosztowało, niby frajda z jazdy ale nie lubię pracować na chińskich dostawców części do klasy premium i segmentu D. Nigdy nie wierzyłem, że może być aż tak niezawodnie. Ostatnio w serwisie lexusa zastanawialiśmy sie czy tarcze wytrzymają jeszcze dwa czy trzy… Czytaj więcej »
Derek, są też i tacy, którzy celowo kupują takie stare modele aby … uciec z domu do garażu 😉
ot i często się właśnie nad tym zastanawiam czy właśnie oni tego nie robią po to? aczkolwiek z drugiej strony co to za małżeństwo w którym ktoś się męczy? po co z kimś siedzieć skoro nie sprawia to przyjemności? czy tylko kasa się liczy? bo rozumiem że skoro facet nie potrafi powiedzieć dość to pewnie jest uzależniony od połówki w jakis sposób. Tylko po co to wszystko taka zasłona dymna? Dziwny jest ten świat? dziwni są ludzie? zwłaszcza obłudni w stosunku do kogoś jak i do samego siebie …