Dodge Challenger SRT Hellcat doczekał się jeszcze mocniejszej wersji – Redeye. To coś absolutnie szalonego, gdy 717-konny silnik okazuje się być niewystarczająco mocny i konstruktorzy postanawiają go jeszcze poprawić! Ogromna moc, niesamowite osiągi i niska cena sprawiają, że rywale pokroju BMW M4 po prostu znikają z horyzontu.
Challenger SRT Hellcat to drogowa bestia! I nie jest to w żadnym wypadku przesada. Auto grzmi i ryczy z ogromną siłą przy każdym mocniejszym wciśnięciu gazu, a do tego dysponuje niesamowitą mocą aż 717 KM! Kto widział Hellcata w akcji, ten wie o czym piszę. Ale jak widać potencjał tej wersji nie został w pełni wykorzystany, bo specjaliści z SRT postanowili przygotować jeszcze potężniejszą wersję – Hellcat Redeye! Parametry tego auta po prostu oszałamiają.
Dodge Challenger SRT Hellcat Redeye – moc i osiągi
Pod maską wersji Redeye znalazł się ten sam silnik co w „zwykłym” Challengerze Hellcat czyli widlasty, ośmiocylindrowy motor HEMI o pojemności 6,2-litra, którego pracę wspomaga mechaniczny kompresor. Tyle tylko, że pojemność kompresora została zwiększona z 2,4 do 2,7-litra, a silnik otrzymał wzmocnione tłoki i korbowody, ostrzejszy zestaw wałków rozrządu, wydajniejszy układ smarowania (pompa) oraz zmodyfikowany układ wtryskowy (dwie pompy paliwa zamiast jednej). Udoskonalony motor to jednak przede wszystkim moc zwiększona z 717 do niesamowitych 808 KM oraz moment obrotowy sięgający aż 957 Nm! A to przekłada się na świetne osiągi!
Dodge Challenger Hellcat Redeye przyspiesza 0-96 km/h w 3,4 sekundy, a jego prędkość maksymalna to 326 km/h! Ćwierć mili auto pokonuje w czasie 10,8 sekundy osiągając na mecie 210 km/h. Jedyną wadą układu napędowego jest fakt, że Redeye będzie oferowany tylko z 8-biegowym automatem 8HP90. Normalny Hellcat nadal oferowany jest z 6-stopniowym manualem! Analizując osiągi trzeba pamiętać, że Challenger Hallcat waży prawie 1900 kg. Czy Redeye będzie lżejszy? Producent na razie nie podaje dokładniejszych informacji na ten temat.
Zobacz: Dodge Durango SRT – upsizing po amerykańsku!
Żadnych półśrodków nie poczyniono w układzie hamulcowym Dodge’a. Challenger Hellcat Redeye posiada z przodu 390-milimetrowe tarcze Brembo i 6-tłoczkowe zaciski, natomiast z tyłu 350-milimetrowe tarcze i 4-tłoczkowe zaciski. Dla porównania 4-tłoczkowe zaciski i 350-milimetrowe tarcze spotkacie np. w Hondzie Civic Type-R, ale na przedniej osi!
Dodge Challenger SRT Hellcat Redeye – rywale i cena
Niesamowite osiągi Challengera w wersji SRT Hellcat Redeye nie zostały obarczone astronomiczną ceną. Przynajmniej jesli znamy realia rynku. Ceny wersji Redeye rozpoczynają się od 71 350 dolarów czyli ok. 267 427 zł bez akcyzy i cła. Po doliczeniu podatków i opłat związanych ze sprowadzeniem auta z USA do Polski, cena ta powinna wynieść ok. 107 995 dolarów czyli 404 776 zł. W tej cenie można mieć np. 431-konne BMW M4 (bo na BMW M4 CS 460 KM nie starczy), Mercedesa AMG C 63 z silnikiem V8 o mocy 476 KM (za dopłatą), 370-konne Porsche 911 Carrera (też z dopłatą i to niemałą), albo 450-konne Audi RS5. Czy lepsze plastiki i tapicerka warte są Waszym zdaniem rezygnacji z 808 KM? Co byście wybrali mając te 400 tys. zł? Bo moje zdanie na ten temat na pewno już znacie 😉
Zobacz: Dodge Viper ACR bije rekord Nurburgring ale zostaje rozbity!
Jaki jest rok produkcji ?
czy to prawda, żę ubek kaczynski jest gejem pasynwym?
Tak potwierdzam
Byłem przy tym bydlaku
Redeye ma 797 km a Demon 808 tak dla sprostowania.
Witaj Mikołaju! Podajesz moc jako 797 HP ale to nie jest 797 KM. Redeye ma 797 HP czyli 594 kW czyli 808 KM. Demon ma natomiast 808 HP czyli 603 kW czyli 820 KM.
Kto to pisal? „Normalny Hellcat nadal oferowany jest z 6-stopniowym manualem!” Czyli nie ma skrzyni 8HP90? jest od samego poczatku produkcji czyli 2015 sa do wyboru dwie skrzynie w challengerze, manualna oraz automatyczna natomiast w Charger tylko 8HP90
Jest automat, ale za dopłatą. Nie napisaliśmy, że „Hellcat jest oferowany tylko z 6-stopniowym manualem”. W standardzie jest manual. W standardzie wersji Redeye tylko automat i nie ma już tego wyboru.
A Opel usunął Insignie GSi w benzynie 2.0 260 KM bo norm emisji nie spełniała…. 🙂 to są jaja w tej zidiocialej lewicowe Europie