REKLAMA

Rowerzysta uderza w drzwi auta podczas ich otwierania – czyja wina?

Autor: Daily Driver · Zdjęcia: DailyDriver.pl · Dodane: 7 września 2022
Zobacz także:
Przelicznik mocy » Auto z Niemiec »

Po czyjej stronie leży wina, gdy rowerzysta uderza w drzwi auta podczas ich otwierania? Problem ten budzi sporo kontrowersji i potrafi być rożnie rozpatrywany. Ciekawy przypadek miał miejsce w Niemczech, gdzie firma ubezpieczeniowa wykazała przed sądem współwinę, ale ten miał swoje zdanie w tej sprawie.

Sytuacja jakich wiele – podczas wychodzenia z auta, kierowca otwiera drzwi i w tej samej chwili dochodzi do zderzenia z przejeżdżającym obok rowerzystą. Kto jest winny zaistniałej sytuacji? Kierowca, który nie upewnił się, czy może swobodnie otworzyć drzwi? A może rowerzysta, który poruszał się zbyt blisko lub zbyt szybko obok auta? Sprawą tą zajął się jeden z niemieckich sadów, gdy w spór włączyła się firma ubezpieczeniowa, w której wykupiona była polisa samochodu.

Rowerzysta uderza w drzwi auta – czyja wina?

Zderzenie rowerzysty z drzwiami samochodu zazwyczaj kończy się poważnymi obrażeniami dla tego pierwszego, zwłaszcza gdy porusza się on po jezdni z dużą szybkością. Brak wyobraźni i nadmierny pośpiech rowerzysty, w połączeniu z niefrasobliwością kierowcy, może skończyć się wręcz tragicznie. Przypadek taki rozpatrywał sąd okręgowy w niemieckiej Kolonii. Ciężko ranny rowerzysta zwrócił się o odszkodowanie od kierowcy, na potrzeby leczenia. Ubezpieczyciel kierowcy zgodził się wypłacić 75% kwoty uważając, że wina leży też po części po stronie rowerzysty, który omijał pojazd nie zachowując należytej odległości i zbyt szybko.

Zobacz: Reflektory, które pokazują na drodze informacje dla kierowcy

Ubezpieczyciel przekonywał też, że rowerzysta powinien spodziewać się, że tuż po zaparkowaniu auta, kierowca będzie otwierał drzwi. Dlatego powinien zachować szczególną ostrożność przejeżdżając obok niego. Niemiecki sędzia miał jednak inne zdanie w tym przypadku. Jego zdaniem kierowca musi zachowywać się podczas otwierania drzwi w taki sposób, aby nie stanowić zagrożenia dla innych. To po jego stronie leży zachowanie szczególnej ostrożności. Z kolei z uwagi na duży ruch, rowerzysta nie miał możliwości zachowania większego odstępu. Aspekt szybkości nie był brany pod uwagę, bo trudno oszacować realną jego prędkość.

Wyrok

W rezultacie Sąd Okręgowy w Kolonii zadecydował o pełnej winie kierowcy auta i nakazał firmie ubezpieczeniowej wypłacenie pełnej kwoty odszkodowania. Oczywiście sytuacja miała miejsce na niemieckim terytorium, zatem nie musi być podobnie rozpatrywana przez polskie sądy. Co więcej, polskie orzecznictwo też nie obliguje inne sądy w kraju do stosowania tej samej wykładni prawa. W rezultacie w podobnych dwóch sprawach mogą być odmienne decyzje sądów. Ale trzeba mieć jednak na uwadze, że kierowca otwierający drzwi w aucie, będzie traktowany jak ten „włączający się do ruchu”, zatem to on powinien zachować szczególną ostrożność.

Zobacz: Kolizja z rowerzystą z jego winy – jak uzyskać odszkodowanie?

Dodaj komentarz

avatar
  Subscribe  
Powiadom o

Aktualności