REKLAMA

Kia zawyżała ceny aut poprzez zmowę cenową? UOKiK stawia zarzuty

Autor: UOKiK · Zdjęcia: DailyDriver.pl · Dodane: 8 września 2022
Zobacz także:
Przelicznik mocy » Auto z Niemiec »

Zmowa cenowa w koncernie Kia miała skutkować zawyżaniem cen nowych aut? To jeden z zarzutów Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK), jakie są stawiane koreańskiemu koncernowi. Urząd twierdzi, że ma na to dowody, a firmie grożą wysokie kary.

KIA Polska jest wyłącznym importerem oraz organizatorem systemu dystrybucji samochodów osobowych marki KIA. UOKiK zdobył dowody, m.in. w trakcie przeszukań, że spółka wraz z dealerami jej pojazdów mogła zawrzeć porozumienie ograniczające konkurencję. Przedsiębiorcy mogli podzielić rynek w ten sposób, że poszczególni dystrybutorzy sprzedawali pojazdy jedynie klientom, którzy mieszkają lub prowadzą działalność gospodarczą najbliżej ich salonu. W praktyce mogło wyglądać to tak, że jeśli do dealera zgłosił się potencjalny nabywca z innego regionu, wówczas był odsyłany do konkurencyjnego dystrybutora. W przypadku, kiedy klient nie podawał skąd pochodzi, był proszony o udanie się do dealera najbliżej miejsca zamieszkania lub o potwierdzenie, że dany salon sprzedaży jest tym najbliższym.

UOKiK twierdzi, że Kia stosowała zmowę cenową

Z zebranego przez UOKiK materiału wynika, że dealerzy i KIA mogli ustalać również ceny oferowane klientom. Dystrybutorzy marki KIA prowadząc korespondencję z klientami wskazywali na spójny, jednolity w całej sieci charakter cen, a także na odgórnie zdefiniowane w Polityce KIA grupy rabatowe, argumentując przy tym, że nie mieli możliwości zwiększania rabatu.

Zobacz: Towarzystwo ubezpieczeniowe UNIQA otrzymało 10 mln zł kary!

Z posiadanych przez Urząd informacji wynika także, że KIA Polska mogła pilnować, aby ustalenia dotyczące podziału rynku i cen były przestrzegane. Mogli to robić również sami dealerzy, np. informując importera oraz siebie wzajemnie o ich zdaniem zbyt niskiej cenie sprzedaży lub marży innego dystrybutora. Jak podkreśla Prezes UOKiK Tomasz Chróstny:

Mamy dowody, że co najmniej od 2013 r. sprzedaż samochodów marki KIA mogła być prowadzona niezgodnie z prawem. Potencjalni klienci mogli zostać pozbawieni możliwości swobodnego wyboru sprzedawcy, który przedstawi im najlepszą ofertę cenową. Postawiłem zarzuty zarówno przedsiębiorcom, jak i menadżerom, którzy bezpośrednio mogli odpowiadać za ustalenia.

Postępowanie prowadzone jest wobec następujących przedsiębiorców: Kia Polska, AS Motors Classic z Warszawy, Autotechnika Woźniak z  Piły, Gam z Wrocławia, Landcar ze Starowej Góry, Marvel z Łodzi, Auto-Centrum I.M. Patecki  z Krakowa, Autocentrum Patecki z Krakowa, Wadowscy z Krakowa, Wrobud z Wrocławia i Lee Motors z Komornik. Zarzuty otrzymały także osoby zarządzające w AS Motors Classic, Landcar, Marvel, Wrobud oraz KIA Polska.

Za stosowanie praktyk ograniczających konkurencję przedsiębiorcom grozi kara do 10 proc. rocznego obrotu. Na menadżerów mogą zostać nałożone sankcje do 2 mln zł.

Zobacz: Komis AAA Auto z zarzutami od UOKiK

Dodaj komentarz

avatar
  Subscribe  
Powiadom o

Aktualności