Kradzież lub zgubienie tablic rejestracyjnych – co robić dalej?

Kradzież, zgubienie lub zniszczenie tablic rejestracyjnych auta niesie za sobą konieczność pilnego zgłoszenia się do Urzędu Komunikacji po tzw. wtórnik tablic rejestracyjnych. Jakie dokumenty będą do tego potrzebne, aby możliwe było jego wydanie? Ile kosztuje wyrobienie wtórnika tablic rejestracyjnych? Czy wtórnik będzie miał takie same numery jak stara tablica rejestracyjna? Sprawdziliśmy to na własnym przykładzie!

Jakiś czas temu razem z moim kolegą braliśmy udział w treningu jazdy na torze wyścigowym za kierownicą pięknego Mustanga, aby popracować nad techniką jazdy. Pech chciał, że w drodze powrotnej z toru zajechaliśmy do małej restauracji przy drodze, aby posilić się lokalnymi specjałami i nabrać nieco energii na dalszą, 350-kilometrową trasę. Gdy wróciliśmy na parking zauważyliśmy, że naszemu Mustangowi zostały skradzione tablice rejestracyjne! Sytuacja wbrew pozorom była poważna, bo mogła być przyczyną istotnych problemów dla właściciela pojazdu. I nie mam tu na myśli mandatu. Ten jest paradoksalnie najlepszą z najgorszych rzeczy, jaka może w takiej sytuacji spotkać właściciela.

Skradzione lub zgubione tablice rejestracyjne – wniosek i zaświadczenie Policji

Aby uniknąć problemów, od razu zgłosiliśmy zaistniałą sytuację przedstawicielom polskiej Policji, a w kolejnym dniu rozpoczęliśmy starania o wydanie nowych tablic rejestracyjnych. Aby to uczynić, potrzebne nam było m.in. zaświadczenie od Policji opisujące to zdarzenie, dlatego udając się do Urzędu Komunikacji zgodnego z naszym miejscem zamieszkania pamiętajcie, aby mieć je przy sobie.

Skradzione tablice rejestracyjne z naszego Mustanga mogły zostać wykorzystane w działaniach przestępczych, dlatego czym prędzej powiadomiliśmy o tym Policję.

Na miejscu złożyliśmy wniosek o wymianę tablic rejestracyjnych z powodu kradzieży (albo ich zgubienia czy zniszczenia, w zależności od przyczyny). Wniosek pobraliśmy na miejscu, ale jest on też dostępny na stronie internetowej danego powiatu, więc można go wypełnić wcześniej w domu. Oprócz wniosku i zaświadczenia z Policji potrzebne były nam też:

1. dowód rejestracyjny samochodu;
2. dowód osobisty (lub paszport z aktualną wizą czy karta pobytu w przypadku gdy właściciel jest cudzoziemcem);
3. oświadczenie pod odpowiedzialnością karną o zagubieniu, zniszczeniu lub kradzieży tablic rejestracyjnych
4. wpis do KRS (jeśli byśmy reprezentowali firmę);
5. dowód opłaty;
6. aktualne ubezpieczenie OC
7. karta pojazdu (opcjonalnie, jeśli ktoś chce tablice rejestracyjne z nowymi numerami).

Jeśli skradziona zostałaby nam tylko jedna tablica, to w Urzędzie Komunikacji trzeba by jeszcze okazać także tę tablicę, która nam pozostała. W naszym przypadku skradziony został nam jednak komplet tablic.

Koszt wydania wtórników tablic rejestracyjnych

Wydanie wtórników tablic rejestracyjnych uderzyło też mojego przyjaciela po kieszeni. Koszt wydania jednego wtórnika tablicy rejestracyjnej kosztował go 40 zł, ale do tego doszły jeszcze nalepki legalizacyjne za 12,50 zł oraz opłaty ewidencyjne w kwocie 0,50 zł. Razem 53 zł. Za druga tablicę musiał doliczyć kolejne 40 zł. Razem wyniosło go to 93 zł. Teoretycznie niewiele, biorąc pod uwagę zużycie paliwa jego małej bestii, ale sam fakt, że przez kogoś tracisz czas i pieniądze naprawdę go zirytował.

Skradzione tablice rejestracyjne – wymień na nowe, z innymi numerami

Warto przy tym pamiętać, że skradzione tablice rejestracyjne warto zastąpić nowymi, o zmienionych numerach. Wtórnik będzie miał bowiem identyczne numery jak tablice, które mieliśmy poprzednio. Istnieje zatem prawdopodobieństwo, że skradzione tablice zostaną użyte przez przestępców, co może pociągnąć do odpowiedzialności ich prawowitego właściciela, który będzie się nadal poruszał autem na starych numerach. Jeśli zatem potrzebne będą nam tablice rejestracyjne z nowymi numerami, to wtedy koszt ich wymiany wzrośnie do 180,50 zł, bo zostanie powiększony o nowy dowód rejestracyjny, nalepkę kontrolną na szybę oraz pozwolenie czasowe.

Co grozi za kradzież tablic rejestracyjnych?

Z uwagi na niską wartość tablic rejestracyjnych, ich kradzież jest traktowana jako wykroczenie. I choć często są one wykorzystywane do kradzieży innych samochodów, paliwa na stacjach czy nawet napadów, to czyn taki zdaniem Sądu Najwyższego (wyrok z 2003 r.) nie jest przestępstwem (to pokazuje jak absurdalne potrafią być wyroki tego organu) bo …. zdaniem SN tablice rejestracyjne nie są znakiem identyfikacyjnym (jest nim natomiast np. numer identyfikacyjny VIN samochodu). W ostatnich dniach Ministerstwo Sprawiedliwości przedstawiło jednak propozycję zmian, mających zakwalifikować kradzież tablic rejestracyjnych jako przestępstwo zagrożone karą więzienia nawet do lat 5-ciu! Więcej na ten temat znajdziecie poniżej:

Zobacz: Za cofanie licznika przebiegu kara do 5 lat więzienia!