Drobne niedociągnięcie podczas montażu może sprawić, że Alfa Romeo Tonale może się zapalić, na skutek zwarcia w układzie elektrycznym. Problem jest prozaiczny, ale skutki mogą być poważne, dlatego kilkadziesiąt egzemplarzy Tonale, zostanie wezwanych w Polsce do ASO na krótki serwis.
Alfa Romeo Tonale po raz kolejny ma problem z elementami zasilania w prąd 12V. Z początku spora liczba tych samochodów miała uszkodzone akumulatory na skutek zbyt długiego przetrzymywania na rozgrzanych placach w oczekiwaniu na części niezbędne do dokończenia produkcji. W rezultacie klienci odbierali auta na jesień, po czym po kilku tygodniach samochody już nie odpalały. Obecnie dostrzeżono inny problem, na szczęście jeszcze bardziej trywialny i prosty w naprawie. Ale zaniechanie wizyty w serwisie może być sporym błędem.
Alfa Romeo Tonale ma problem z przewodami akumulatora
Jak poinformował przedstawiciel marki w Polsce, w samochodach marki Alfa Romeo Tonale, przewód ładowania akumulatora 12V, dwa przewody masy i dwa złącza HV mogły zostać nieprawidłowo dokręcone. Po prostu nakrętka mocująca je mogła się odkręcić. I choć wydaje się to drobnostką, to brak masy może spowodować nie tylko problemy z odpalaniem samochodu, ale przede wszystkim zwarcie w układzie elektrycznym. A to może skutkować pożarem auta.
W związku z tym, włoska marka rozpoczęła w Polsce akcję serwisową. W ramach kampanii naprawczej sprawdzeniu podlega 65 samochodów. Alfa Romeo zadeklarowała, że właściciele samochodów zostaną zaproszeni listownie do Autoryzowanych Stacji Obsługi w celu sprawdzenia mocowań i dokręcenia odpowiedniej nakrętki, a w razie jej braku –wkręcenia nowej.
Zobacz: Test Alfa Romeo Tonale Hybrid
Dodaj komentarz