Ceny paliw w Europie na tle tych z Polski są ogromne. Obniżone podatki na paliwo to pomysł, który podpatrują od nas inne kraje. Francja, Włochy i Holandia także wprowadzają obniżki na stacjach paliw. Na podobną decyzję czekają też Niemcy, których rząd nie chce się zdecydować się na taki ruch, przez co szturmują oni przygraniczne stacje w Polsce.
Polska była pierwszym krajem w naszym regionie, w którym rząd postanowił obniżyć podatki paliwowe. Decyzja była spowodowana rosnącą inflacją. Najpierw wprowadzono niższą akcyzę (pod koniec 2021 roku), a w 2022 roku obniżono tymczasowo VAT na paliwo z 23 do 8%. Przełożyło się to na spadek cen paliw o ok. 70 gr na litrze. Niestety, w lutym ruszyła wojna na Ukrainie, która ponownie zdestabilizowała sytuację na rynku paliw i walut. Konflikt rosyjsko-ukraiński doprowadził do potężnych wzrostów cen paliw w Europie. W rezultacie, coraz więcej europejskich krajów wprowadza obniżki podatków paliwowych.
Ceny paliw w Europie w 2022 roku
Z perspektywy naszych zachodnich sąsiadów, szczególnie w Polsce ceny paliw są niskie i wynoszą 1,18 euro za litr benzyny E10 i 1,19 euro za litr oleju napędowego. W Niemczech paliwo obecnie kosztuje średnio aż 2,19 euro za litr diesla i 2,11 euro za benzynę E10. Różnica jest zatem kolosalna. Niestety dysproporcje zaciera kurs walutowy. Słabnąca polska waluta, na skutek m.in. wojny na Ukrainie, sprawia, że polscy kierowcy doczekali się drakońskich podwyżek na stacjach paliw. Ale to nie znaczy, że tzw. bogaty Zachód jest przygotowany na wysokie ceny paliw. Kolejne rządy decydują się na pierwsze obniżki cen paliw.
Zobacz: Test Alfa Romeo Giulia Veloce Ti Q4 2.2 Diesel
Od 1 kwietnia tego roku Holandia obniży podatki paliwowe o 21 procent. Uruchomiony pakiet „pomocowy” ma kosztować holenderski rząd łącznie 2,8 miliarda euro. W jego wyniku benzyna staniałaby o 17 eurocentów na litrze, a olej napędowy o około 11 eurocentów. Skutki wojny, a w zasadzie sankcji nałożonych na Rosję, zaczyna też odczuwać Francja. Dlatego od 1 kwietnia Francja wprowadzi rabat w wysoki 15 eurocentów za litr paliwa. Przepisy będą obowiązywać cztery miesiące, a rabat będzie naliczany bezpośrednio przy płatności na stacji benzynowej. Zabieg ten będzie kosztował Francję około 2 miliardy euro. Do pomysłu obniżenia cen paliw przychylił się także włoski rząd. Wczoraj, czyli 23 marca Włochy obniżyły podatki paliwowe. W następstwie tego, litr paliwa ma być średnio tańszy nawet o 25 eurocentów. Dekret „Pilne środki zwalczania gospodarczych i humanitarnych skutków kryzysu na Ukrainie” ma działać przez okres 1 miesiąca. Mimo tego Włosi oszacowali koszty tego projektu aż na 4,4 mld euro.
Niemcy tankują paliwo w Polsce – mają jednak limity
Niemieccy kierowcy próbują ratować się przed podwyżkami na stacjach, importując paliwo od swoich sąsiadów, głównie z Polski. Ale obowiązujące w tej kwestii limity, uniemożliwiają im zakup większej ilości paliwa. W zależności od Państwa, limity te mają inny wymiar. Każdy kierowca może mieć zatankowane do pełna auto, ale ilość paliwa przewożona w kanistrach jest już ograniczona. Niemcy mogą najwięcej paliwa wywieźć w kanistrze ze Szwajcarii (25 litrów) i z Polski (20 litrów). Z kolei 10-litrowe kanistry mogą wwieźć z Czech, Holandii, Austrii, Francji, Dani, Belgii. Natomiast żadnego kanistra nie wywiozą z Luksemburgu.
Podatek akcyzowy na paliwa Europie
Na cenę paliwa wpływa nie tylko cena baryłki ropy na światowych rynkach, ale w ogromnej mierze także podatki, jakim jest obwarowane. Jednym z kluczowych podatków jest akcyza. Różnice w tym zakresie są ogromne w poszczególnych krajach.
Podatek akcyzowy na benzynę i olej napędowy (kraje członkowskie UE) na 1000 litrów | ||
kraj | benzyna | diesel |
Dania | 435 euro | 638 euro |
Holandia | 522 euro | 813 euro |
Belgia | 600 euro | 600 euro |
Luksemburg | 404 euro | 516 euro |
Francja | 594 euro | 683 euro |
Austria | 397 euro | 482 euro |
Republika Czeska | 370 euro | 477 euro |
Polska | 330 euro | 374 euro |
Do tego dochodzi kwestia podatku VAT. Jakby tego było mało, na polskim rynku mamy jeszcze różnice kursowe, które mają niebagatelny wpływ na końcową ceną paliwa. Coraz więcej mówi się też o niewykorzystywaniu obecnej sytuacji, także przez koncerny paliwowe, do nakładania potężnych marż. Ale więcej na ten temat napiszemy wkrótce.
Zobacz: Orlen zrywa umowy ze stacjami, które zawyżają ceny paliw
Dodaj komentarz