Samochody, które zniknęły z rynku w 2022 roku to modele znane i cenione. Lista obejmuje auta, które wycofano ze sprzedaży z uwagi na to, że nie spełniały norm emisji spalin, przegrały z modą na SUV-y, albo po prostu nie były wybierane z uwagi na mało użyteczny rodzaj nadwozia. Ferrari, Nissan, Renault, Ford czy Volkswagen to tylko część marek, które musiały pożegnać
Czasy się zmieniają, a wraz z nimi wymagania stawiane samochodom. I to zarówno te techniczne (normy emisji spalin, obowiązkowe wyposażenie, poziom bezpieczeństwa), jak i użytkowe, oczekiwane przez ich właścicieli. Moda na SUV-y uderza przede wszystkim w segment sedanów i kombi, a normy emisji spalin w auta sportowe i o dużych jednostkach napędowych. Względy praktyczne sprawiają przy tym, że niektóre samochody są w zasadzie pomijane przez nabywców, co tylko podnosi koszty produkcji. Koncerny ograniczają zatem liczbę wersji i aut dostępnych w ofercie zwłaszcza, że problemy z dostępnością części, zmuszają producentów do efektywnego inwestowania tylko w te modele, które dobrze się sprzedają i przynoszą zyski.
Niepopularne wersje nadwoziowe?
W pierwszym kwartale 2022 roku z oferty zniknęło już wiele znanych modeli. Ford dostosowując się do wymagań rynku, usunie lada moment z gamy modelowej trzydrzwiowy wariant Fiesty. Na szczęście pięciodrzwiowa jej wersja pozostanie w ofercie. Co ciekawe, choć auto jest jeszcze katalogach, to firma z Kolonii zamknęła już księgi zamówień, na niektóre trzydrzwiowe warianty silnikowe.
Zobacz: Ładowanie akumulatora rozładowanego do „zera”
Bardziej zaskakujący jest fakt, że z rynku zniknęła Skoda Fabia Combi. Wraz z pojawieniem się czwartej generacji czeskiego malucha, zrezygnowano z nadwozia kombi. Na szczęście poprzednia Fabia Combi powinna być w ofercie na niektórych rynkach do końca 2022 roku. Wśród rodzinnych samochodów, ogromnym zaskoczeniem może być fakt, że w styczniu z rynku zniknął Seat Alhambra, a niebawem jego los podzieli VW Sharan (bliźniacza konstrukcja). Moda na SUV-y spowodowała, że te niebywale funkcjonalne i ogromne auta, straciły klientów. Ale to dopiero „rozgrzewka”.
Giulietta, ASX i Smart wycofane z rynku
Z gamy Alfy Romeo zniknęła Giulietta, Citroen pożegnał Grand C4 Spacetourera, a Mitsubishi model ASX. W Dacii nowy Jogger zastąpił dwa modele: MCV i Lodgy. Smart, marka małych samochodów Mercedesa, już zaprzestała produkcji Forfour z napędem czysto elektrycznym – jedynym zakładem produkcyjnym była fabryka, którą prowadziła spółka zależna od Renault, Revoz, w Novo Mesto w Słowenii. Warto zauważyć, że spalinowe wersje Fortwo i Forfour w ogóle nie pojawiły się na rynku od 2020 roku. Nie są znane plany bezpośredniego następcy elektrycznego Smarta Forfour – jego miejsce ma podobno zająć elektryczny SUV Smart #1 .
To nie koniec złych wieści. Europa staje się coraz mniej atrakcyjnym rynkiem motoryzacyjnym. Mazda wycofuje ze Starego Kontynentu model CX-3, którego klientela ma przesiąść się na CX-30. Co ciekawe, Mazda CX-3 będzie nadal sprzedawana na innych rynkach poza Europą.
Sedany wycofane z Europy
Moda na SUV-y w Europie sprawiła przy tym, że z katalogów wycofano Renault Talismana i Volkswagena Passata. Oba sedany nie osiągały oczekiwanych wyników. Talisman, który zastąpił Lagunę w 2015 roku, został wycofany z produkcji pod koniec lutego 2022 roku. W ciągu 7 lat produkcji sprzedano tylko 120 000 egzemplarzy.
Z kolei Volkswagen Passat pozostanie na rynku w wersji kombi, która cieszy się wyraźnie większą popularnością na rynku. Słabe wyniki to podobno efekt m.in. tego, że auto nie przekonało do siebie m.in. sieci taksówkarskich, które wolały wybrać do tej roli japońskie hybrydy pokroju Toyoty Camry i Priusa. Za to Lexus należący do Toyoty, pożegnał wraz z początkiem roku modele IS i CT.
Samochody sportowe, które zniknęły z rynku
Proces sukcesywnego wycofywania aut z oferty obowiązuje też samochody sportowe. Ferrari zamknęło już listy zamówień na modele 812 Superfast i 812 GTS. Nowe zamówienia klientów nie są już przyjmowane. Jednak złożone będą realizowane do 2023 roku.
W marcu 2022 Nissan musiał wycofać z katalogów sportowy model GT-R. „Godzilla” przegrała swoją ostatnią walkę z uwagi na niespełnianie wymogów homologacyjnych w Europie (m.in. emisji spalin). Samochód znika z Europy, a o następcy nie ma ani słowa. Jakby tego było mało, z końcem 2021 roku zakończyła się również produkcja dwóch modeli Mercedes-AMG GT Coupé i GT Roadster. Z rynku zniknęło też m.in. BMW M5 CS. Więcej na ten temat w poniższym materiale. Niestety, wiele wskazuje na to, że postępująca elektryfikacja motoryzacji, będzie sukcesywnie eliminować kolejne modele aut z rynku.
Zobacz: BMW M5 CS oficjalnie wycofane ze sprzedaży!
Dodaj komentarz