Najtańszy nowy SUV w Polsce? Ile kosztuje?

Ile kosztuje najtańszy nowy SUV w Polsce w 2024 roku? Nadal jest do Dacia Duster? Jak się okazuje, już nie. Nasza lista obejmuje 3 najtańsze modele, wśród których znalazły się też najnowsze chińskie SUV-y. Porównaliśmy ich osiągi, bagażniki i parametry techniczne w tym prześwit.

Jeśli dobrze orientujesz się na polskim rynku samochodowym, to zapewne zauważysz, że najtańszy SUV to Suzuki Ignis, który kosztuje 75 900 zł. Jest to jednak najmniejsze auto tego typu na rynku, a wielu uważa jego skromne gabaryty bardziej klasują go w segmencie crossoverów. Dlatego na ten moment pomijamy go w naszym zestawieniu, ale po gruntownym teście zweryfikujemy, czy jednak może być alternatywą dla poniższych samochodów.

Który SUV jest najtańszy w Polsce? Dacia?

Popularność SUV-ów w naszym kraju nie spada i cały czas są bardzo chętnie wybierane przez Polaków. Co prawda nie są to najlepiej sprzedające się auta w Polsce, na co wskazują wyniki sprzedażowe, ale ten typ nadwozia cały czas jest na szczycie. Przez długi czas to Dacia Duster była najtańszym SUV-em w Polsce, ale obecnie zajmuje „dopiero” 3 miejsce w rankingu.

Dacia Duster przez długi czas była najtańszym SUV-em na rynku. Nadal jednak oferuje najlepsze parametry terenowe wśród najtańszych aut tego typu.

Za 79 900 zł można mieć Dacię Duster napędzaną 3-cylindrowym silnikiem 1.0 Turbo o mocy zaledwie 91 KM. Ma ręczną,  6-stopniową skrzynię biegów, przedni napęd ale i bardzo duży prześwit wynoszący aż 217 mm. Do tego krótkie zwisy i dobre kąty terenowe, dzięki czemu dobrze radzi sobie poza utwardzonymi nawierzchniami. Model ten można mieć w wersji 4×4 (od 109 200 zł z dieslem) a także z automatem (od 108 900 zł z silnikiem 1.3 Turbo 150 KM), ale tylko w innych, znacznie droższych wersjach silnikowych. Bazowa odmiana nie zachwyca przyspieszeniem (0-100 km/h w aż 13,1 s), ale przy spokojnej jeździe ma być oszczędna. W cenie manualna klimatyzacja, elektrycznie sterowane szyby i lusterka, radio, tempomat, tylne czujniki parkowania czy dwupłaszczyznowa regulacja kolumny kierowniczej.

MG ZS z najdłuższą gwarancją

Minimalnie tańszy od Dacii jest chiński MG ZS wyposażony w 4-cylindrowy, wolnossący silnik 1.5 o mocy 106 KM. Motor ma wielopunktowy wtrysk paliwa co jest istotne, jeśli planujesz zamontować instalację gazu LPG, bo tutaj nie powinno być z nią problemu. Silnik przekazuje moc na przednie koła poprzez manualną, ale tylko 5-biegową skrzynię. Napęd 4×4 jest niedostępny.MG ZS ma wyraźnie lepsze osiągi od Dacii (0-100 km/h w 10,9 s), ale niższy moment obrotowy z uwagi na brak turbosprężarki. Przewagą MG jest największy bagażnik w zestawieniu (448 l), którym minimalnie wyprzedza pod tym względem Dacię Duster (445 l).

MG ZS ma najdłuższą gwarancję wśród najtańszych SUV-ów. To aż 7 lat ograniczone przebiegiem 150 tys. km

Chiński samochód ma całkiem bogate wyposażenie już w standardzie (manualna klimatyzacja, radio, elektryka szyb i lusterek, alufelgi, tempomat), a dopłacając tylko 6400 zł można mieć maksymalnie wyposażoną wersję Exclusive z kamerą cofania, nawigacją, 6-głośnikowym systemem audio, tapicerką ze skóry syntetycznej itd. Za 96 300 zł można mieć maksymalnie topową wersję z automatyczną skrzynią biegów i innym, turbodoładowanym silnikiem 1.0 T o mocy 111 KM. Atutem MG jest aż 7-letnia gwarancja z limitem do 150 tys. km.

BAIC Beijing 3 jednak najtańszy

Najtańszy SUV w Polsce w 2024 roku to BAIC Beijing 3. To drugi już w tym w zestawieniu chiński samochód. Pod maską ma najmocniejszy silnik 1.5 Turbo o mocy 136 KM, który generuje też największy moment obrotowy (210 Nm). W rezultacie Beijing 3 ma najlepsze osiągi (0-100 km/h w 10,8 s), ale różnica w katalogu nie wygląda na dużą na tle wyraźnie słabszego MG ZS. Moc trafia na przednie koła poprzez 6-stopniową, manualną skrzynię biegów i podobnie jak w MG, napęd 4×4 nie jest dostępny nawet za dopłatą.

BAIC Beijing 3 to najtańszy obecnie SUV w Polsce

Nie ma też możliwości wyboru automatycznej skrzyni biegów. Dlaczego? Bo jedyną rzeczą, jaką można zmienić w Beijingu 3 jest kolor nadwozia. Za to w standardzie auto ma najbogatsze wyposażenie z całej trójki – jest półautomatyczna klimatyzacja, kamera cofania, reflektory LED, elektryczny szyberdach, półskórzana tapicerka, radio 4-głośnikowe i 16-calowe alufelgi. Do tego gwarancja na 5 lat z limitem do 100 tys. km.

Jak widać, rywalizacja w segmencie SUV-ów jest coraz ostrzejsza, a rynek mocno zróżnicowany. Dzięki chińskim markom można liczyć na jeszcze większą konkurencję, która powinna wymusić albo lepsze ceny, albo bardziej zaawansowane auta, oferujące więcej swoim nabywcom. Którego SUV-a wybrałbyś z tej trójki? A może masz własnego faworyta? Daj znać w komentarzu.

Zobacz: Test MG ZS 1.0 T-GDi