Nowy Ford Mustang przeszedł facelifting. Jego polski cennik nie pozostawia złudzeń – auto będzie znacznie droższe niż dotąd. Po części tłumaczy to inne wyposażenie, większa moc w przypadku wersji z silnikiem V8 oraz szereg nowych rozwiązań. Ale dlaczego tak istotnie zwiększyła się cena bazowej wersji 2.3 EcoBoost, skoro jej moc drastycznie spadła?
Ford Mustang sprzed faceliftingu to mój absolutny faworyt wśród sportowych samochodów nadających się do jazdy na co dzień. Ma fantastyczny silnik V8 o mocy aż 421 KM, który zachwyca nie tylko osiągami, ale też brzmieniem i niespotykaną elastycznością. Świetnie się prowadzi, ma mocne hamulce Brembo, szperę, a do tego kompletne wyposażenie z zakresu komfortu już w standardzie. I to wszystko w cenie od 178 do maksymalnie 197 tys. zł! Biorąc pod uwagę, że za dobrze wyposażanego Golfa R kombi trzeba zapłacić nawet 220 tys. zł, to cena legendy z V8 pod maską, wydaję się być promocyjną. Ale Mustang po faceliftingu to już wyraźnie odmieniona konstrukcja, której cena istotnie poszybowała w górę!
Ford Mustang po faceliftingu – cena i wyposażenie
Przed modernizacją, Forda Mustanga z silnikiem 2.3 EcoBoost 317 KM można było mieć już za ok. 156 tys. zł, a w chwili debiutu nawet za 148 400 zł! Co więcej, w cenie tej było już naprawdę przyzwoite wyposażenie. Teraz najtańszy Mustang 2.3 EB kosztuje co najmniej 170 tys. zł a przy tym jego silnik ma moc zmniejszoną do 290 KM. Dopłacając 9 tys. zł można za to mieć automatyczną, aż 10-stopniową skrzynię biegów (poprzednio był to 6-biegowy automat).
| Ford Mustang 2018′ | Cena |
| Coupe | |
| Mustang Fastback 2.3 EcoBoost MT6 | 170 300 zł |
| Mustang Fastback 2.3 EcoBoost AT10 | 179 300 zł |
| Mustang Fastback 5.0 V8 MT6 | 195 300 zł |
| Mustang Fastback 5.0 V8 AT10 | 204 300 zł |
| Kabriolet | |
| Mustang Convertible 2.3 EcoBoost MT6 | 187 300 zł |
| Mustang Convertible 2.3 EcoBoost AT10 | 196 300 zł |
| Mustang Convertible 5.0 V8 MT6 | 212 300 zł |
| Mustang Convertible 5.0 V8 AT10 | 221 300 zł |
Zobacz: Test Ford Mustang 5.0 V8 GT
Mustang z silnikiem 5.0 V8 podrożał za to ze 176 tys. zł aż do 195 tys. zł (w chwili debiutu w 2015 roku kosztował zaledwie 169 400 zł!). Mimo wyraźniej podwyżki, nadal są to dobre pieniądze za sportowe auto z V8, ale wzrost ceny na poziomie 19 tys. zł robi wrażenie. Nie ma zatem szans, aby kupić Mustanga V8 w automacie za mniej niż 200 tys. zł. A w wersji przed liftingiem nie było z tym problemu.
Ford Mustang po modernizacji – zmiany
Oczywiście nowy Mustang zyskał także pewne rozwiązania niedostępne w poprzedniku. O tym czy warte są one dodatkowych pieniędzy zadecydują klienci. Nowością jest m.in. możliwość zamówienia adaptacyjnego zawieszenia MagneRide za 8,5 tys. zł. Co więcej, wersja V8 w standardzie dysponuje aktywnym wydechem pozwalającym na regulowanie barwy dźwięku emitowanego przez motor. Każdy Mustang posiada też nowe, cyfrowe wskaźniki prezentujące parametry jazdy, które zastąpiły ich analogowe odpowiedniki. Reflektory ksenonowe zastąpiono natomiast ich LED-owymi odpowiednikami.
Ford Mustang po faceliftingu i pakietem Performance!
Zmiany poważne nastąpiły pod maską Mustanga. Wersja 2.3 EcoBoost została zduszona pod względem mocy i zamiast 317 KM osiąga teraz 290 KM. Natomiast odmiana 5.0 V8 została wzmocniona z 421 do 450 KM, ale motor ten posiada już bezpośredni wtrysk paliwa, zatem montaż taniej instalacji LPG do tej wersji odpada.
PS. Powoli zaczynam się przyzwyczajać do nowego wyglądu Mustanga. Im więcej oglądam jego zdjęć, tym łatwiej zaczynam go akceptować. Zaczyna się mi nawet podobać. Ale ten przedni zderzak … No nic, oglądam go dalej!
Zobacz: Ford Mustang najchętniej kupowanym autem sportowym w Polsce!
Dodaj komentarz