Dopłata rządowa do auta elektrycznego ma określony limit cenowy auta (choć nie w każdym przypadku). Do tego jej wysokość jest uzależniona od tego na kogo kupuje się auto. Mimo obostrzeń, elektryczny Ford Mustang Mach-E kwalifikuje się, by otrzymać dopłatę rządową „Mój elektryk”.
Samochody elektryczne są bardzo kosztowne w zakupie. Do tego nadal kłopotliwe w eksploatacji na długich trasach z uwagi na ograniczoną sieć szybkich ładowarek i długi czas ładowania. Żeby zachęcić do ich zakupu, rząd wprowadził w lipcu dotacje, na które składamy się my wszyscy. Ale skorzystać z niej będą mogli raczej nieliczni, bo na ten moment ceny samochodów elektrycznych są ogromne. Problemem jest też fakt, że wiele modeli elektrycznych jest za drogich, aby zakwalifikować się do rządowego programu. Ford przewidział istnienie takich limitów, dlatego zaprojektował elektrycznego Mustanga Mach-e w kilku, istotnie różniących się wersjach napędowych i cenowych. I tym samym polscy klienci mogą kupić także i to auto z dopłatą rządową.
Dopłata rządowa Mój elektryk – wysokość i ograniczenia
Wprowadzone 12 lipca w Polsce dofinansowania do zakupu samochodów elektrycznych należą do programu „Mój elektryk”. Jak zapowiada Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, w porównaniu z poprzednimi programami wprowadzono szereg korzystnych rozwiązań w zakresie samego ubiegania się o dofinansowanie, jak i korzystania z samochodów. Budżet programu wynosi 500 mln zł, a realizację zaplanowano na lata 2021-2026.
Nabory wniosków będą prowadzone do 2025 roku albo do wyczerpania środków. Warto zauważyć, że kwota dofinansowana jest zróżnicowana, a premiowane będą przede wszystkim duże rodziny. Dofinansowanie w przypadku osób fizycznych wynosi 18 750 zł, a dla tych z Kartą Dużej Rodziny nawet 27 000 zł. Co ważne, w przypadku rodzin wielodzietnych nie obowiązuje także limit ceny pojazdu, podczas gdy standardowo wynosi on 225 000 zł.
Elektryczny Ford Mustang i dopłata rządowa
W ramach programu „Mój elektryk” osoby, które nie posiadają Karty Dużej Rodziny mogą nabyć Mustang Mach-E w wersji z napędem na tylne koła i pojemnością baterii 75 kWh, którego moc maksymalna wynosi 269 KM. Jego cena bazowa wynosi 216 120 zł, więc w ramach obowiązującego limitu samochód można zamówić w każdym z dostępnych kolorów (opcjonalnych). Auto przyspiesza 0-100 km/h w 6,9 sekundy, ale prędkość maksymalna to tylko 180 km/h. Za to zasięg na jednym ładowaniu według WLTP to 440 km. Warto rozszerzyć zakup o ładowarkę typu wallbox za 3972 zł.
Co ciekawe, osoby z kartą dużej rodziny mogą liczyć na większy upust cenowy sięgający nawet 27 000 zł. Tym samym cena bazowa wspomnianego Mustanga Mach-E spada do 189 120 zł. Nadal to jednak ogromna kwota, chociaż w obecnych czasach 100 tys. zł pozwala na zakup dobrze wyposażonej Fiesty… W tym kontekście warto wspomnieć, że Ford przy okazji premiery Mustanga Mach-E, jak i pozostali producenci samochodów elektrycznych, mocno skorzystał na rządowym wsparciu elektromobilności w Norwegii. Mustang Mach-E w maju i lipcu 2021 r. był bowiem w tym kraju najlepiej sprzedającym się samochodem w ogóle, a w czerwcu zajął drugie miejsce w tym zestawieniu.
Zobacz: Kia wprowadza dopłaty do zakupu auta elektrycznego
Wsparcie w pełni elektrycznych pojazdów w tym kraju opiera się na zwolnieniu z 25-procentowego podatku VAT, który nakładany jest na samochody spalinowe. Co jednak najważniejsze, działania wspierające elektromobilność są prowadzone od lat i ściśle skoordynowane. Dodatkowymi bonusami są niższe opłaty za parkowanie czy przewóz samochodów promami, a całości dopełnia coraz bardziej rozwinięta infrastruktura. Mieszkańców do samochodów bezemisyjnych zachęca także struktura rynku prądu, która w Norwegii w znaczącym stopniu opiera się na źródłach odnawialnych.
Zobacz: Ford Mustang Mach-e w Polsce! Oto cennik i wszystkie jego wersje
No i super! Na taki samochód warto się zdecydować! Widziałem, że dopiero co Ford Mustang Mach-E dostał nagrodę ***. W pakiecie otrzymuje się automatyczne wykonywane aktualizacji. Model jest cichy i komfortowy, a przy tym ma świetne osiągi.