Opel Mokka II otrzymał reflektory matrycowe IntelliLux LED. Tym samym to kolejny model niemieckiego producenta aut, który ma ten najbardziej zaawansowany typ oświetlenia w swojej klasie. Jakie korzyści dają lampy matrycowe?
Najnowszy Opel Mokka to kolejny model niemieckiego koncernu, który otrzymał matrycowe reflektory IntelliLux LED. Autem mieliśmy już okazję jeździć w ramach pierwszych jazd testowych, i choć zrobiło na nas spore wrażenie (testowaliśmy wersję elektryczną Mokka-e), to niestety nie mieliśmy okazji sprawdzić działania jej innowacyjnych w tej klasie reflektorów. Co jest w nich niezwykłego?
Opel Mokka i reflektory matrycowe
Reflektory matrycowe tym różnią się od klasycznych lamp ledowych, że posiadają zaawansowany system wygaszania poszczególnych segmentów LED. Dzięki temu, kierowca może jeździć nocą cały czas na tzw. długich światłach, bez ryzyka oślepiania innych kierowców. Specjalna kamera w połączenie z komputerem sterującym, analizuje sytuację przed autem i w chwili dostrzeżenia innego pojazdu, umiejętnie wygasza poszczególne segmenty, wycinając z wiązki światła wspomniany pojazd.
Zobacz: Opel Mokka II – jak uzyskano niższy współczynnik oporu powietrza?
Im bardziej zaawansowany układ, tym większa liczba segmentów LED, którymi komputer może sterować, a tym samym większa precyzja działania. Nowy Opel Mokka posiada po 7 segmentów LED w każdym reflektorze (łącznie 14) i zdaniem producenta w zupełności to wystarcza do skutecznego działania systemu. Dla porównania Opel Corsa ma po 4 segmenty w reflektorze (razem 8 segmentów LED), Astra po 8 (razem 16 segmentów), ale już najnowsza Insignia po liftingu aż 84 segmenty w każdym reflektorze (łącznie 168 segmentów LED)!
Mimo tego, producent zapewnia, że Mokka radzi sobie doskonale z jazdą po zmroku, a do tego samo rozwiązanie, niespotykane w tej klasie aut, przewyższa możliwościami reflektory konkurencji.
Reflektory matrycowe IntelliLux LED – cena
Wada reflektorów matrycowych jest to, że występują raczej tylko w klasie Premium, a do tego sporo kosztują (średnio ok. 10 tys. zł dopłaty). Opel zgodnie ze swoją polityką, chce popularyzować rozwiązania z wyższych klas, oferując je w autach popularnych. Reflektory matrycowe IntelliLux LED w nowej Mokce w wersji Ultimate są wyposażeniem standardowym, a w wersjach Elegance i GS Line wymagają umiarkowanej dopłaty tylko 3100 zł. Nie są to zatem raczej wygórowane kwoty jak na dziesiejsze standardy. Tylko czy naprawdę spisują się tak dobrze, jak sugeruje to producent? Sprawdzimy w trakcie pełnego testu Mokki. Póki co zobaczcie nasze wrażenia z pierwszych jazd elektryczną Mokką:
Zobacz: Nowa Mokka-e! Sprawdzamy co potrafi elektryczny SUV Opla!
Wreszcie nie będą mnie oślepiać reflektory aut po 10 godzinach roboty! Niech jeszcze coś zrobia ze stopami bo na razie tak dają po oczach, szczególnie suvy . Świecą mi prosto w twarz bo mam małe auto. Szlag mnie trafia jakby nie szło zaciągnąć ręcznego!!!!!!