Nieustąpienie pierwszeństwa przejazdu na drodze i odebranie prawa jazdy? Tak, to jak najbardziej możliwe. Wbrew powszechnej opinii, prawo jazdy można stracić nie tylko za przekroczenie prędkości. Przekonał się o tym młody kierowca Seata, który doprowadził do wypadku autokaru w gminie Terespol.
W mediach ze szczególną „lubością” nagłaśniane są sprawy kierowców, którzy w sposób rażący przekraczają prędkość doprowadzając do wypadków. Częste publikacje na ten temat sprawiają, że przeciętny Kowalski ma wrażenie, że to zbyt szybka jazda jest główną przyczyną wypadków na drogach. Ale prawda jest taka, to wymuszanie pierwszeństwa na drodze jest najczęstszym powodem wypadków na polskich drogach. W 2019 roku doszło w Polsce aż do 7 252 wypadków spowodowanych nieustąpieniem pierwszeństwa przejazdu. Dlatego Policja jest w przypadku tego typu wykroczeń jest często bezwględna. I wbrew pozorom, może bez problemu odebrać kierowcy prawo jazdy za wymuszenie pierwszeństwa.
Wymuszenie pierwszeństwa przejazdu i utrata prawa jazdy
Przekonał się o tym 19-letni mieszkaniec gminy Terespol, który doprowadził do zderzenia z autokarem. Do zdarzenia doszło 1 października przed godziną 16:00 w miejscowości Lebiedziew. Kierowca osobowego auta marki Seat wyjeżdżając z drogi podporządkowanej, nie ustąpił pierwszeństwa autokarowi marki Autosanowi. W wyniku zderzenia pojazdów Autosan zjechał z drogi, po czym zawisł przechylony na skarpie pobocza. Na szczęście zarówno osoby podróżujące autobusem jak też samochodem osobowym nie doznały poważnych obrażeń i całe zdarzenie zakwalifikowane zostało jako kolizja.
Zobacz: Kolizja czy wypadek drogowy – jaka różnica?
Kierowcą Seata był mieszkaniec gminy Terespol. W trakcie rozmowy z funkcjonariuszami mężczyzna przyznał, że nie zauważył jadącego drogą z pierwszeństwem pojazdu. Drugim pojazdem kierował 63-letni mieszkaniec gminy Kodeń. W chwili zdarzenia obaj kierujący pojazdami byli trzeźwi. Potwierdziło to przeprowadzone przez funkcjonariuszy badanie alkomatem.
Odebranie prawa jazdy
Choć w zdarzeniu nikt nie ucierpiał, to Policjanci bardzo surowo ocenili wykroczenie młodego kierowcy. Za rażące naruszenie przepisów ruchu drogowego 19-latek stracił uprawnienia do kierowania. Wobec mężczyzny skierowany zostanie również wniosek o ukaranie do sądu. Nie da się bowiem ukryć, że w tym konkretnym przypadku naprawdę niewiele zabrakło to prawdziwej tragedii i prawdopodobnie dlatego funkcjonariusze okazali tak bezwzględni.
Zobacz: Jechał prawie 250 km/h na S11! Zamiast mandatu sąd i wyrok!
nie wiem czy jest tak w innych krajach na świecie lub czy jest inny kraj na świecie w którym milicja otrzymała takie uprawnienia jak w Polsce. Nadmieniam, że nie bronię piratów drogowych, nie bronię pijanych i ćpunów ale wydaje mi się, że od czasu wyswobodzenia sie spod reżimu sowieckiego/ niemieckiego etc minęło tyle czasu, że obywatel polski zwany POLAKIEM powinien zaznawać więcej swobód obywatelskich, a nie jak od czasu Okrągłego Stołu swobody te stopniowo są zabierane i kaganiec obecnie jest chyba największy odkąd sięgam panięcia (z racji wieku bardziej pamiętam czas przeszły niż teraźniejszy) Zgodziłbym się oczywiście z „MILICJANTAMI” gdyby… Czytaj więcej »