Nowe, cieńsze lakiery samochodowe pokazała światu czeska Skoda. Mają być nie tylko ekologiczne, ale równie dobrze zabezpieczać karoserię auta przed korozją. Na czym tkwi różnica w dotąd stosowanych powłokach lakierniczy, tłumaczymy w poniższym materiale.
Powłoki lakiernicze Skody w przeszłości nie należały do trwałych. Takie modele jak Favorit, Felicja czy nawet Fabia, często borykały się z korozją. Problemem były m.in. wodne lakiery i brak lub zbyt cienka warstwa ocynku. W rezultacie drobne uderzenia piasku czy kamieni, w połączeniu z wodą i solą drogową w okresie zimy, szybko doprowadzały do korozji nadwozia. Problemy te pojawiały się nawet w późniejszych modelach Octavii, dlatego niektórzy nie są przekonani do nowego pomysłu Skody, która zamierza wprowadzić nowe, cieńsze lakiery. Czeski producent zapewnia jednak, że będą one bardziej ekologiczne, przy zachowaniu dotychczasowej trwałości.
Cieńszy podkład, cieńsza powłoka lakiernicza
Skoda przekonuje, że nowe powłoki lakiernicze (bo tak naprawdę o nich mówimy) będą cieńsze, a przez to bardziej ekologiczne, bowiem ograniczeniu ulegnie zużycie surowców. Na czym polega sekret czeskich inżynierów? Otóż tak naprawdę powłoka lakiernicza otrzyma cieńszą warstwę podkładu. Baza jak i lakier bezbarwny mają zachować dotychczasową grubość. Co zadziwiające, skład podkładu nie będzie nieekologiczny, bo w zasadzie nie będzie różnić się od dotychczasowego. Nadal zatem tworzyć go będzie odpowiedni pigment nadający barwę, spoiwo, wypełniacz i oczywiście rozpuszczalnik. Jednak składniki podkładu będą inaczej wymieszane ze sobą, co ma stanowić sekret firmy.
Jak przekonują przedstawiciele Skody, nowy lakier zachowuje dotychczasową „pierwszorzędną jakość” zarówno pod względem wyglądu, jak i trwałości oraz funkcji ochronnej. Został on przetestowany, a jego wyniki pokazały, że nowa powłoka zachowuje swoje parametry. Firma przez 10 miesięcy wystawiała pojazdy polakierowane z wykorzystaniem nowej techniki na bezpośrednie działanie promieni słonecznych, kurzu i uderzeń żwiru, symulując szeroki zakres warunków klimatycznych. Badania miały potwierdzić, że nowy lakier jest co najmniej tak samo trwały jak stosowany wcześniej.
Oszczędzanie, zarabianie
Trzeba jednak pamiętać o tym, że nowa powłoka ochronna, to nie tyle ekologia, co ogromna „optymalizacja kosztów produkcji” dla Skody. Cieńszy podkład pozwoli oszczędzić Skodzie nawet 720 ton materiału rocznie, który normalnie trafiłby na auta. A to przekłada się na ogromne oszczędności, redukcję kosztów i w konsekwencji na większy zysk firmy. Ale Skoda nie zamierza poprzestać na tym. Ma bardzo ambitne plany w kontekście redukcji kosztów produkcji, które można wprowadzić dla realizacji „ekologicznych” celów.
Czescy inżynierowie i chemicy już pracują nad nowymi, ekologicznymi i tańszymi formami produkcji. Badają m.in. możliwość stosowania koloru bazowego bez podkładu (!), sprawdzają wykorzystanie nowych, skuteczniejszych wosków oraz oczywiście stosowanie cieńszej warstwy lakieru bezbarwnego. Planowane jest również wykorzystywanie większej ilości biomateriałów w procesie malowania. Tylko czy nowe sposoby lakierowania aut okażą się korzystne dla ich użytkowników w dłuższej perspektywie czasowej?
Zobacz: Lakier bez rys? W Korei stworzono powłokę, która sama usuwa rysy!
Dodaj komentarz