Peugeot 508 SW to kombi, które jako jedne z nielicznych na rynku, może mieć jeszcze silnik Diesla pod maską. Niewielki motor 1.5 BlueHDi ma jednak moc tylko 131 KM. Czy zapewnia osiągi wystarczające do tak dużego auta? Jak wypada zużycie paliwa w tak mocno wysilonym silniku?
Gdybym prywatnie rozpatrywał zakup Peugeota 508 SW na pewno dwie rzeczy musiałbym w nim zaakceptować trochę na siłę. Po pierwsze, mimo 5 lat obecności na rynku, nadal nie przekonuje mnie wygląd jego przedniego pasa z charakterystycznymi „kłami lwa”, a po drugie ilość miejsca na zbyt wysoko umieszczonej, tylnej kanapie jest po prostu za mała jak na tak potężne auto. Ale gdy potrzebowaliśmy pokonać z redakcją prawie 600 km trasę, od razu zadzwoniłem do Patrycji z Peugeot Polska z pytaniem, czy nie ma w parku wolnej „pięćsetósemki w dieslu”. Dlaczego? Wbrew pozorom wcale nie chodziło silnik. A przynajmniej nie tylko o niego.
Peugeot 508 SW – wnętrze
Trzeba bowiem mieć na uwadze fakt, że Peugeot 508 w wersji wyposażenia GT to prawdopodobnie jedno z najwygodniejszych aut klasy średniej na rynku. Półleżąca pozycja za malutką kierownicą, wyborne przednie fotele AGR z bardzo rozbudowanym masażem i szerokim zakresem regulacji, porządne wyciszenie i świetne prowadzenie – w takim samochodzie daleka trasa to przyjemność a nie wyzwanie. Jakby tego było mało, 508 to też jedno z najlepiej wykończonych aut na rynku, w którym twarde plastiki to rzadkość, bo prawie wszystko wokół kierowcy i pasażerów jest po prostu albo miękkie, albo skórzane, albo … szlachetne.
Owszem możliwości systemu multimedialnego nie są już tak potężne jak w nowszych konstrukcjach, kamera 360 stopni nadal ma problemy z dogrywaniem obrazu, a kierowca może zapomnieć o ekranie HUD, ale na co dzień można się bez tego obyć. Bardziej przeszkadzał mi brak na wyposażeniu 508 chłodziarki w tunelu środkowym, która jest dostępna m.in. w 3008.
Cieszy za to fakt, że nadal do obsługi ważniejszych funkcji używać można analogowych przycisków i pokręteł (niestety poza klimatyzacją), a kierowca ma pod ręką schowki i kieszenie w drzwiach wykończone miękkim filcem.
Nic się nie zmieniło też w kontekście przepastnego bagażnika z różnymi systemami mocowania ładunku, ogromnej ilości miejsca w przednim rzędzie siedzeń i … skromnej przestrzeni na nogi dla pasażerów tylnej kanapy. Niestety nadal też nie udało się rozwiązać problemu idiotycznie ulokowanej ładowarki do smartfona (pod tunelem środkowym).
Peugeot 508 SW – zawieszenie
W trasie przekonuje do siebie naprawdę wyborne zawieszenie. To ono pokazuje miejsce w szeregu autom innych, popularnych marek. Standardowe amortyzatory i sprężyny są tak zestrojone, że z jednej strony zapewniają wysoki komfort jazdy nawet na 19-calowych felgach, a z drugiej pozwalają na szybkie i spontanicznie zmiany kierunku jazdy (dla niektórych być może aż za szybkie). To zasługa m.in. bardzo bezpośredniego przełożenia maglownicy.
Zobacz: Test Alfa Romeo Giulia Competizione
Dla Peugeota nagła zmiana pasa ruchu przy prędkościach rzędu 140 km/h nie stanowi specjalnego wyzwania, a ESP nawet nie próbuje ingerować w trakcie takich manewrów w poczynania kierowcy. Francuskie auto to swoista Alfa Romeo Giulia w wydaniu z przednim napędem, tyle że nieco bardziej komfortowa i podsterowna.
Peugeot 508 SW – silnik 1.5 BlueHDi 130
Wnętrze i podwozie Peugeota 508 to niewątpliwie najmocniejsze jego atuty, ale nieźle też wypada jego motor. Co prawda pod maską zabrakło legendarnego silnika 2.0 HDi, który 508-mce był wręcz pisany, ale mniejsza jednostka 1.5 BlueHDi o mocy 131 KM, oznaczona kodem DV5RC, też nieźle się spisuje w trasie. Na pewno nie rozpieszcza osiągami, bo według katalogu rozpędza to potężne kombi 0-100 km/h w 10,1 s, a maksymalnie do 208 km/h. Dlatego kierowcy mający ciężką nogę raczej się do niego nie przekonają. Ale motor jest dobrze wyciszony i ma szeroki zakres użytecznych obrotów, przez co jest naprawdę elastyczny.
Do tego generuje wysoki moment obrotowy, sięgający 300 Nm, oraz dobrze współpracuje z automatyczną, 8-biegową przekładnią, która skutecznie ogranicza obroty silnika (przy 140 m/h ma tylko 2150 obr./min), niweluje irytującą w prawie każdym dieslu „zabawę” z krótką jedynką oraz zapewnia płynną zmianę biegu. Jedynie reakcja na kickdown bywa momentami zbyt powolna i tutaj konkurencja potrafi dziś znacznie więcej. Ale Peugeot 508 SW z silnikiem 1.5 BlueHDi jest przede wszystkim bardzo oszczędny.
Peugeot 508 SW 1.5 BlueHDi 130 – zużycie paliwa
W mieście zużycie paliwa wynosi ok. 6,0-7,5 l/100 km i to nawet w największych korkach, ale prawdziwa „zabawa” zaczyna się na trasie. Peugeot 508 SW na drogach krajowych potrafi zejść ze spalaniem poniżej 4 l/100 km, na ekspresówkach zadowala się 4,5 l/100 km przy 120 km/h, ale prawdziwy popis pokazuje przy szybkościach autostradowych. Na 20-kilometrowym, pagórkowatym odcinku autostrady uzyskaliśmy spalanie 6,1 l/100 km przy średniej prędkości 140 km/h mając 3 pasażerów na pokładzie.
Na bardziej równych odcinkach można zejść przy takiej prędkości do zaledwie 5,5 l/100 km. To świetny wynik biorąc pod uwagę prędkość, wielkość auta i stopień jego załadowania. Dla porównania najoszczędniejsze silniki benzynowe potrzebowały na to minimum 7,5 l/100 km.
Peugeot 508 SW 1.5 BlueHDi 130 – zmierzone osiągi
Pod kątem dynamiki, nasz egzemplarz wypadł gorzej zarówno w stosunku do subiektywnych odczuć z jazdy, jak i wobec tego, co obiecuje producent. Według naszej aparatury, Peugeot 508 SW 1.5 BlueHDi rozpędza się 0-100 km/h w 12,0 s, 0-140 km/h w 23,0 s a 0-160 km/h w 32,9 s. Dla porównania wyposażony w ten sam motor, za to mniejszy gabarytowo Citroen C4 1.5 BlueHDi potrzebował na to odpowiednio 10,2 s, 20,4 s i 28,2 s. Wyraźnie większa masa Peugeota zrobiła swoje.
Pomiar osiągów (nawierzchnia sucha, temperatura 26° C, opony letnie) | |||||
Peugeot 508 SW 1.5 BlueHDi | 100 km/h | 120 km/h | 140 km/h | 160 km/h | 180 km/h |
Przyspieszenie od 0 do … | 12,0 s | 16,6 s | 23,0 s | 32,9 s | 51,5 s |
Pokonanie 402 m ze startu zatrzymanego | 18,2 s (125,3 km/h) | ||||
Droga hamowania 100-0 km/h | 35,2 m |
Zobacz: Test Alfa Romeo Stelvio Veloce Q4
Oczekując dużo lepszych osiągów warto rozważyć Peugeota 508 SW w wersji Hybrid 225, który rozpędzał się według naszej aparatury odpowiednio w 7,9 s, 13,2 s i 16,9 s czyli znacznie szybciej niż diesel. Mówiąc jednak zupełnie szczerze, subiektywne odczucia z jazdy wysokoprężnym 508 były naprawdę dobre, a jego potężny moment obrotowy dostępny od samego „dołu” sprawia, że jazdę łatwo uczynić dynamiczną.
Peugeot 508 SW 1.5 BlueHDi 130 – hamulce i droga hamowania
Mimo że niewielki silnik Diesla nie zapewnia sportowych osiągów, to francuskie kombi może poszczycić bardzo skutecznym układem hamulcowym. Nasze pomiary wykazały, że droga hamowania prezentowanego Peugeota 508 SW z prędkości 100 km/h wynosi tylko 35,2 m czyli mniej więcej tyle, co sportowych hot hatchy.
Co więcej sam pedał hamulca działa bardzo stanowczo i ma krótki skok, przez co szybko uwalnia całą moc układu. Dobry wynik w próbach hamowania to zasługa też sportowego ogumienia Michelin Pilot Sport 4. Tańsze wersje tego modelu, poruszają się na mniejszych, 17-calowych kołach z oponami Michelin Primacy 4.
Peugeot 508 SW 1.5 BlueHDi 130 – cena
Niestety, największą wadą Peugeota 508 jest jego cena, która w ostatnich miesiącach znowu poszła w górę. Prezentowana wersja, pochodząca jeszcze sprzed najwnoszego liftingu, kosztuje co najmniej 156 900 o ile klient wybierze bazowy wariant Active Pack z benzynowym motorem 1.2 PureTech. Za diesla trzeba zapłacić co najmniej 169 500 zł, a w wersji wyposażenia GT Pack (takiej jak prezentowana w teście) nie mniej niż 203 000 zł. Do tego trzeba doliczyć 4400 zł za fotele z masażem i 6000 zł za dach panoramiczny. Za lakier metalizowany trzeba wyłożyć kolejne 3100 zł.
Ponad 200 tys. zł za kombi z niewielkim silnikiem Diesla, do tego popularnej marki z aspiracjami Premium, to jednak bardzo dużo. Co więcej wersja sprzed najnowszego liftingu nie ma matrycowych reflektorów. Na szczęście zawsze warto powalczyć o konkretny rabat, który w przypadku Peugeota jest bardzo realny do uzyskania.
Zobacz: Test Peugeot 308 HYbrid 225
No nie rozumiem, dlaczego Peugeot wciska te małe diesle do swoich pojazdów, zamiast tak jak Volvo w np. XC-60 wstawiają diesla 2.0 plus mały silniczek i normy spełnione. A właściwie to rozumiem EURO-EKOLOGIA. Klienci Peugeota mówią chcemy dużego diesla, wtedy tak – kupujemy. A Peugeot wciska małego. A przykładowo klienci Mazdy mówią chcemy fajnego diesla, wtedy Mazda daje diesla 3.3. Można? Można. Ten samochód (Peugeot 508) mimo tego, że ma już swoje lata byłby fajny. Tylko te SILNIKI od kosiarek. Niewiele osób tego chce. No ja bym nie kupił w tej wersji silnikowej, a po drugie to drzwi z szybami… Czytaj więcej »
Tak, to jest niestety coś, co trudno zrozumieć. Na początku produkcji były motory 2.0 BlueHDi 163 i 177 KM. Były tak dobre, że jeździło nam się nimi lepiej niż mocniejszą benzyną 1.6 PureTech 225 KM, bo miały potężny moment i super dogadywały się z automatem Aisina. Ale podobno przez koszty związane z normami, nie opłaca się im ich sprzedawać. Dziwne, bo Volvo prawie w ogóle nie sprzedaje elektryków (wolumenowo), co zwiększa kary za sprzedaż każdego spalinowego modelu. A Peugeot bije rekordy sprzedaży elektryczny e-208.