Nowy Hyundai Elantra z serii CN7 i silnikiem 1.6 MPI 123 KM trafił do naszej redakcji na test. Wbrew pozorom, jest to zupełnie nowa konstrukcja z najnowszym silnikiem G4FM z serii Smartstream. Na dodatek jest to najtańsze nowe auto z salonu tej wielkości na rynku z tak bogatym wyposażeniem. Czy w rzeczywistości jest tak dobre, jak prezentuje się w katalogu?

Elantra to jeden z mniej promowanych modeli Hyundaia w Polsce. I fakt ten jest wręcz zadziwiający. Dlaczego? Bowiem dziś trudno o drugie równie tanie auto będące tak przestronne, tak dobrze wyposażone i które ma pod maską nieskomplikowany i ekonomiczny silnik wolnossący. Ten prawdziwy biały kruk na polskim rynku, świetne prezentuje się w katalogu, ale czy niska cena oznacza też archaiczną konstrukcję? Postanowiliśmy to sprawdzić testując topową wersję Executive, która kosztuje mniej, niż dobrze wyposażone auto miejskie.

Test Hyundai Elantra 1.6 MPI – nadwozie

Trzeba jasno zauważyć, że testowany Hyundai Elantra to zupełnie nowa, 7. generacja tego modelu oznaczona kodem CN7, która pojawiła się na świecie w marcu 2020 roku. Auto zbudowano na nowoczesnej platformie K3, tej samej z której korzysta nowy Hyundai Kona czy Kia Niro. Z zewnątrz Elantra prezentuje się ciekawie i niesztampowo. W pełni ledowe reflektory, wykonane w tej samej technice tylne światła połączone ze sobą linią świetlną, ostre przetłoczenia na drzwiach i błotnikach, a do tego mocno pochylona tylna szyba na wzór coupe sprawiają, że auto wygląda nowocześnie i oryginalnie. Wrażenie robi też ciekawy przedni grill i bardzo ostro pociągnięte linie klapy bagażnika.

Hyundai Elantra CN7 to 7 generacja tego modelu. W Polsce dostępna tylko z jednym silnikiem, na świecie nawet w bardzo mocnych wersjach sportowych. 

Cieszy też fakt, że auto wyposażono w koła o bardzo sensownym rozmiarze (225/45 R17), które nie dość, że nie giną na tle całego nadwozia, to jeszcze gwarantują niskie koszty zakupu opon. Jest to bowiem jeden z popularniejszych rozmiarów ogumienia na rynku. Co jeszcze bardziej zadziwiające, Hyundai Elantra ma wyjątkowo grubą powłokę lakierniczą.

Zobacz: Kiedy maglownica nadaje się do wymiany? Objawy, naprawa i regeneracja

W czasach, gdy przeciętne auto nadal ma lakier o grubości 90-120 µm, to koreańskiego sedana wyróżnia powłoka lakiernicza o grubości 150-170 µm. To więcej niż w przypadku nawet Volkswagena Golfa czy Skody Superb. Trzeba mieć też na uwadze, że auto ma całkiem niski współczynnik oporu aerodynamicznego Cx=0,28, który dobrze świadczy o całym projekcie nadwozia.

Test Hyundai Elantra 1.6 MPI – wnętrze

W kabinie Elantry dobre wrażenie nie tylko nie znika, ale to właśnie wnętrze może być tym, co przekonana do tego modelu nabywcę. Co prawda można narzekać na sporą ilość twardych plastików, miejscami kiepskie ich spasowanie oraz spore szumy powietrza słyszalne powyżej 120 km/h, jednak w szerszym kontekście kabina Elantry daje się łatwo polubić. Kokpit wygląda nowocześnie, ma dobrej jakości ekrany ciekłokrystaliczne, w tym dotykowy od systemu multimedialnego, a do tego wszystkimi funkcjami można sterować za pomocą analogowych przycisków i pokręteł.

Ciekawy design kokpitu, świetna ergonomia i sporo twardych, przeciętnie spasowanych miejscami plastików. Szarą kolorystykę kabiny można zamienić na czarno-srebrną.

Pozycja za kierownicą jest wygodna, a do tego fotel kierowcy jest regulowany w pełni elektrycznie i to nawet w zakresie kąta nachylenia jego siedziska. Tego typu rozwiązania mają u konkurencji specjalne, dostępne za dopłatą fotele z serii ergoComfort w Volkswagenie czy AGR w Peugeot czy Oplu.

Zobacz: Test Volkswagen Golf Hybrid

Ale to nie koniec „atrakcji”. Przednie siedzenia i tylna kanapa są podgrzewane, podobnie jak i skórzana kierownica, kierowca ma pod ręką ładowarkę indukcyjną do smartfona, a w tle rozbrzmiewa naprawdę dobrej jakości sprzęt audio marki BOSE. Nie zabrakło też nawigacji, systemów Android Auto i Apple Car, pełnej elektryki szyb i lusterek czy podświetlanych portów USB. Są też aktywne systemy bezpieczeństwa, które potrafią zaingerować jeśli kierowca zmienia pas w sposób niezamierzony bądź gdy przed pojazdem nagle pojawi się żywa przeszkoda. Dziwi za to fakt, że przy tak dobrze wyposażonej kabinie, zaoszczędzono kilka złotych na oświetleniu schowka pasażera czy na wyściełaniu kieszeni w drzwiach jakąś tkaniną.

Górną część kokpitu pokrywa przyjemne w dotyku miękkie tworzywo. Kontrowersyjna przegroda na tunelu środkowym lubi trzeszczeć jeśli się o nią opieramy.

Elantra nie rozczarowuje ilością miejsca w kabinie i spokojnie pomieści jednocześnie 4 osoby o wzroście 185 cm. Pasażera kierowcy może zaskoczyć pałąk oddzielający go od kierowcy, który nie tyle ogranicza jego przestrzeń, co uniemożliwia mu wpychanie kolana na lewarek skrzyni biegów. Do tego Elantra ma naprawdę spory, 474-litrowy bagażnik z dużą wnęką pod podłogą na koło zapasowe.

Dużo miejsca na nogi, trochę mniej nad głową dla osób powyżej 180 cm wzrostu. Idealne auto na długie trasy i … taksówkę!

Co prawda mógłby być on lepiej wykończony, ale biorąc pod uwagę cenę pojazdu, jest naprawdę nieźle. Bardziej przeszkadza fakt, że Elantra to sedan a nie liftback, przez co nieduży otwór załadunkowy uniemożliwia transport większych gabarytowo przedmiotów. Szkoda, bo auto oparte na belce skrętnej ma dużą ładowność.

Test Hyundai Elantra – silnik 1.6 MPI

Najwięcej emocji wzbudza silnik Elantry, bo w erze downsizingu i wysilonych, turbodoładowanych 3-cylindrowców, jej wolnossący motor 1.6 MPI to wręcz relikt minionych czasów. Mało jednak osób zdaje sobie sprawę, że silnik 1.6 MPI, jaki pracuje w Elantrze CN7, to zupełnie nowa konstrukcja z serii Smartstream oznaczona symbolem G4FM. Oszczędniejsza i dużo bardziej kulturalna niż jej poprzednik, wypada niezwykle korzystnie na tle downsizingowych silników turbodoładowanych. Co prawda ustępuje im pod względem momentu obrotowego i elastyczności, ale w pozostałych aspektach wyraźnie nad nimi góruje.

Zobacz: Regeneracja filtra DPF – na czym polega i ile kosztuje?

Silnik 1.6 MPI Smartstream ma 4-cylindry, łańcuch rozrządu i wtrysk wielopunktowy, co oznacza, że można go zagazować tanią instalacją gazu LPG IV generacji. Co więcej, nie ma on turbosprężarki, filtra cząstek stałych GPF czy koła dwumasowego, czyli tego, co jest zmorą dzisiejszych downsizingowych silników benzynowych. Prosty i tani w eksploatacji motor jest przy tym bardzo cichy i bezwibracyjny, dlatego po jego odpaleniu nie da się w zasadzie zorientować, że pracuje. O tym informuje tylko obrotomierz.

Ten silnik ma zadatki na „legendę”. Nie posiada turbo, dwumasy, filtra GPF ani bezpośredniego wtrysku, zatem powinien działać latami bez najmniejszych problemów. Ma jednak zaawansowany układ rozrządu i po 2 wtryskiwacze na cylinder, aby spełnić wyśrubowane normy emisji spalin.

Silnik zapewnia przyzwoite jak na moc i gabaryty osiągi, przynajmniej na papierze. Rozpędza Elantrę 0-100 km/h w 10,6 s a maksymalnie do 200 km/h. Bardzo dobrze radzi sobie z jazdą przy 1500 obr./min. i nawet mocniejsze wciśnięcie gazu nie powoduje, że auto zaczyna drżeć czy wibrować. Ale do bardzo sprawnego przyspieszania silnik potrzebuje kręcić się wysoko, znacznie powyżej 4000 obr./min. Wtedy też zaczyna robić się głośny.

Test Hyundai Elantra 1.6 MPI – rzeczywiste osiągi i zużycie paliwa

Nasze pomiary wykazały, że silnik trzyma osiągi, a akceptowalną dynamikę zapewnia autu do ok. 130 km/h. Potem jego werwa spada i czuć niedostatki mocy. Egzemplarz wyposażony w opony zimowe na lekko wilgotnej nawierzchni rozpędził się 0-100 km/h w 11,0 s czyli minimalnie tylko gorzej, niż obiecuje to producent. Na oponach letnich i suchej nawierzchni spodziewamy się czasu lepszego niż sugeruje to katalog.

Do 140 km/h auto przyspiesza w ok. 15 s, a wyraźny spadek wigoru czuć przy 160 km/h. Jeśli zaakceptujemy fakt, że silnik trzeba wkręcać na wyższe obroty w trakcie rozpędzania, dynamika Elantry będzie więcej niż wystarczająca.Tymbardziej, że z silnikiem bardzo dobrze współpracuje precyzyjna, 6-stopniowa skrzynia manualna (w opcji automat).

Świetnie Elantra wygląda pod kątem zużycia paliwa. Wbrew pozorom jej 1,6-litrowy motor zużywa często mniej paliwa niż niewielkie, 1-litrowe silniki turbo nowej generacji. Płynna i spokojna jazda przekłada się na wyjątkowo skromny apetyt silnika. W mieście zużycie paliwa przy zwykłej jeździe wynosi ok. 7,5 l/100 km, ale jeśli będziemy jeździć płynnie, możemy zejść nawet poniżej 6,0 l/100 km!

W zakorkowanej Warszawie udało się nam uzyskać spalanie poniżej 5 l/100 km, przy średniej prędkości 33 km/h. 

Najniższy zanotowany przez nas pomiar w mieście to 4,9 l/100 km w trakcie jazdy po Warszawie w godzinach szczytu przy średniej prędkości tylko 33 km/h. Absolutnie rewelacyjny wynik, który był zasługą bardzo powolnej jazdy, ale bez częstych przestojów (trasa: Łopuszczańska w Warszawie-Kurpińskiego w Markach).

Na trasie Elantra także wypada dobrze pod kątem zużycia paliwa, o ile nie przekraczamy prędkości 120-130 km/h. Przy szybszej jeździe zaczyna zwiększać się jej apetyt na paliwo. Jeżdżąc z prędkością do 100 km/h można zejść ze spalaniem poniżej 5 l/100 km, natomiast przy 120 km/h wynosi ono ok. 6,3 l/100 km. Dopiero przy 140 km/h zużycie paliwa rośnie do niecałych 8 l/100 km. To jednak nadal dobry wynik. Byłby lepszy, ale wolnossący silnik sprawia, że skrzynia ma dość krótkie przełożenia i na 6-tym biegu przy 140 km/h silnik ma już 3400 obr./min.

Dość wyraźne jest przekłamanie prędkościomierza w Hyundaiu Elantrze. Już przy 100 km/h zaniża on szybkość o prawie 4 km/h i co ciekawe, błąd ten utrzymuje się na podobnym poziomie także przy wyższych prędkościach. Trzeba pamiętać, że auto poruszało się na 17-calowych kołach, w standardzie są koła 15-calowe.

Test Hyundai Elantra 1.6 MPI – prowadzenie

Sporym zaskoczeniem okazało się prowadzenie Elantry. Trzeba mieć bowiem świadomość, że Elantra nie jest żadnym „indyjskim” samochodem budżetowym, bo na innych rynkach może mieć pod maską zarówno napędy hybrydowe, jak i sportowe silniki o mocach rzędu 280 KM. W rezultacie podwozie tego modelu zostało tak zaprojektowane, aby poradzić sobie nawet z bardzo mocnymi jednostkami napędowymi. Owszem, auto dość sztywno wybiera głębokie studzienki, zwłaszcza na większych 17-calowych oponach, jednak ma też przyjemnie nadsterowną charakterystykę prowadzenia z uwagi na belkę skrętną tylnej osi.

Zobacz: Test Hyundai i30 N Fastback

Auto jest lekkie, waży poniżej 1200 kg, dlatego chętnie zmienia kierunek jazdy dając kierowcy poczucie zwinności. Co prawda układ kierowniczy mógłby mieć bardziej bezpośrednie przełożenie, ale płynność działania przekładni kierowniczej i jej precyzja robi lepsze wrażenie niż w znacznie droższych modelach. W połączeniu z dobrą pozycją za kierownicą, jazda Elantrą daje dużo więcej przyjemności z jazdy na zakrętach niż w przypadku ciężkich SUV-ów, które nadal wybierane są głównie z powodu mody.

Test Hyundai Elantra 1.6 MPI – hamulce i droga hamowania

Hyundai Elantra z racji niskiej wagi został wyposażony w dość przeciętnych rozmiarów układ hamulcowy. Na przedniej osi pracują tarcze hamulcowe o średnicy 280 mm, a na tylnej 262 mm. Układ działa jednak całkiem sprawnie, bo droga hamowania ze 100 km/h na oponach zimowych Uniroyala wyniosła 43,4 m.

Latem na lepszej klasie ogumienia można się spodziewać wyniku lepszego o 6-8 m. Auto w trakcie hamowania lubi lekko tańczyć tylną osią, ale robi to w sposób kontrolowany. Ogólnie próby wypadły dobrze, ale można by zmniejszyć skok pedału hamulca, aby reagował szybciej i w sposób bardziej zdecydowany na polecenia kierowcy.

Test Hyundai Elantra 1.6 MPI – cena i wyposażenie

Całości „układanki” dopełnia cena Elantry, którą można określić mianem atrakcyjnej, zważywszy na dzisiejsze „standardy” na rynku. Za prezentowany egzemplarz z rocznika 2022 (ciągle dostępnego w ofercie) w topowej wersji Executive trzeba zapłacić 119 tys. zł. I wszystko co widać na zdjęciach jest w tej cenie zawarte. Podgrzewane fotele i tylna kanapa, system audio BOSE, nawigacja, automatyczna klimatyzacja dwustrefowa, kamera cofania, elektrycznie sterowany fotel kierowcy, ładowarka indukcyjna, dwa ciekłokrystaliczne ekrany itd. Ale co jeszcze bardziej ciekawe, do Elantry możecie domówić nawet wentylowane fotele, które nadal dostępne są w nielicznych modelach na rynku.

Dla mniej wymagających kierowców, Elantra dostępna jest w cenie od 84 900 zł. W standardzie klimatyzacja manualna, proste radio, elektrycznie starowane szyby boczne, skórzana kierownica, tylne czujniki parkowania. Tak naprawdę najrozsądniejszą wersją jest ta topowa Executive, która spełnia wszystkie obecne standardy, a przy tym gwarantuje użyteczność przez kolejne lata. Jednak dla prawdziwych petrolheadów Hyundai przygotował coś więcej – Elantrę N z silnikiem 2.0 T-GDI o mocy 280 KM. Niestety, nie jest ona dostępna w Polsce. Podobnie jak odmiana N Line z motorem 1.6 T-GDI 201 KM. Szkoda, bo te auta, choć już nie tak oszczędne, zapewniają dużo lepsze osiągi.

Zobacz: Test Hyundai i30 N Fastback