Czy warto kupić używaną hybrydę? Jakie są koszty eksploatacji auta z napędem hybrydowym? Postanowiłem sprawdzić to tym razem na przykładzie Lexusa CT 200h. Czy na jego utrzymanie stać będzie przeciętnego Kowalskiego?
Samochody hybrydowe nie są w Polsce zbyt popularne. Wśród głównych powodów tego stanu rzeczy wymienia się wysoki koszt ich zakupu oraz brak przywilejów mogących pośrednio go zrekompensować. Powoli jednak i te ostatnie zaczynają się w naszym kraju pojawiać, dlatego nie brakuje osób, które życzliwszym okiem spoglądają w stronę aut elektryczno-spalinowych. Tym bardziej, że ceny używanych samochodów hybrydowych są coraz przystępniejsze. Problem jest tylko jeden – co z awaryjnością tego typu pojazdów i kosztami ich serwisowania? Czy ich eksploatacja jest droższa od zwykłych aut?
Zobacz: Używana hybryda – Toyota Prius II i koszty jej eksploatacji
Aby odpowiedzieć na te pytania postanowił dokładnie sprawdzić, ile kosztuje utrzymanie samochodu hybrydowego. Postanowiłem jednak nieco zaszaleć i zamiast popularnej Toyoty Prius wybrałem Lexusa CT 200h. Auto z segmentu Premium kusi relatywnie niewysoką ceną. Za egzemplarz z 2013 roku trzeba zapłacić ok. 70 000 zł. I właśnie taki upatrzyłem na jednym z parkingów przy salonie ASO.
Zobacz: Nowa Honda Clarity Fuel Cell – napęd wodorowy i ogromny zasięg
Lexus CT 200h to auto bliźniacze konstrukcyjnie wobec Toyoty Prius III generacji. Napędzany jest identycznym jak jej zespołem napędowym wyposażonym w benzynowy silnik 1.8 VVTi DOHC 99 KM (oznaczenie 2ZR-FXE) pracujący w cyklu Atkinsona oraz motor elektryczny o mocy 81 KM, czerpiący moc z niklowo-wodorowych baterii. Łączna moc układu, czyli 136 KM, jest przenoszona na przednie koła poprzez bezstopniową skrzynię biegów e-CVT. Auto ma zużywać w cyklu mieszanym ok. 4,1 l benzyny na 100 km. W rzeczywistości CT 200h potrzebuje ok. 5,6 l paliwa na 100 km w mieście i ok. 7,0 l/100 km na trasie. W stosunku do Toyoty Lexus jest jednak znacznie lepiej wyposażony, ma bogatsze wyposażenie oraz oferuje znacznie lepsze warunki podróżowania (wyraźnie ograniczony hałas w kabinie, zwłaszcza w trakcie jazdy autostradą, lepsze fotele, materiały wykończeniowe, nagłośnienie itd.).
Zobacz: Sprzedaż samochodów hybrydowych Toyoty na świecie przekroczyła 8 milionów egzemplarzy
Używany Lexus CT 200h, którego upatrzyłem na parkingu jednego z warszawskich salonów Lexusa, został wyprodukowany w październiku 2013 roku. Postanowiłem zatem zapytać na miejscu czy przeciętnego Kowalskiego będzie stać na utrzymanie takiego auta. Sprzedawca przyjął mnie bardzo życzliwie, a jego kolega z działu części dokładnie zrozumiał moje pytanie. Nie udawaliśmy ani przez moment, że należę do „wyższej kasty” i spojrzeliśmy na problem ludzkim okiem. Sprzedawca szybko i sprawnie przedstawił mi całą listę podzespołów, które mogą ulec zużyciu w tym aucie (nawet hipotetycznie). Gdy się z nią zapoznałem, szybko zrozumiałem, dlaczego pracownicy Lexusa podeszli do sprawy tak życzliwie. CT 200h naprawdę nie jest jakimś kosmicznym w utrzymaniu autem, a wiele części jest tańsza niż zamienniki do popularnych kompaktów. Poza jednym małym wyjątkiem. Albo dwoma.
Lexus CT 200h z 2013 roku – ceny części
nazwa części | cena w ASO |
zespół akumulatorów (bateria) | 8 524 zł |
test baterii | 300 zł |
wymiana baterii | 1200 zł |
tarcza hamulcowa przednia | 318 zł |
tarcza hamulcowa tylna | 285 zł |
klocki hamulcowe przednie | 290 zł |
klocki hamulcowe tylne | 287 zł |
akumulator 12V | 549 zł (regenerowany) |
tłumik środkowy (kompletny, razem z katalizatorem) | 7 782 zł |
tłumik tylny | 1 781 zł |
amortyzator przedni | 522 zł |
amortyzator tylny | 317 zł |
pompa wody | 2 020 zł |
łańcuch rozrządu | 453 zł + 182 zł |
ślizgi łańcucha | 446 zł |
filtr powietrza | 125 zł |
filtr kabinowy | 84 zł |
świeca | 77 zł |
Zobacz: Dlaczego akumulator rozładowuje się na mrozie?
Widać jak na dłoni, że ceny podstawowych części eksploatacyjnych do Lexusa CT 200h utrzymane są na poziomie zwykłych aut klasy C. Co ciekawe wiele podzespołów jest w tak niskiej cenie, że nie warto sięgać po zamienniki (np. amortyzatory, zwłaszcza tylne czy elementy układu hamulcowego). Poza tym większość z tych części nie będzie raczej szybko potrzebna nabywcy takiego Lexusa, bowiem ich zużycie następuje na przestrzeni bardzo dużego odcinka czasu (klocki spokojnie wytrzymują nawet 40-60 tys. km, z uwagi na układ odzyskiwania energii w trakcie hamowania). Renoma tego modelu, podobnie jak Priusa opiera się przede wszystkim na wysokiej bezawaryjności. Potencjalna awaria przed przebiegiem 200 000 km to raczej pech niż efekt błędów konstrukcyjnych.
Zobacz: Rękojmia za używany samochód – reklamacja wad pojazdu
Kupując używanego Lexusa warto jednak zwrócić uwagę na kilka podzespołów, których ceny są bardzo wysokie. Mowa jest o układzie wydechowym, którego środowa część jest niezwykle kosztowna za sprawą zintegrowania jej z katalizatorem oraz o pompie wody. Jej nietypowa konstrukcja ma przełożenie w bardzo wysokiej cenie. Jeśli nosi ślady wycieków warto zbić nieco cenę auta.
Lexus CT 200h – wymiana baterii
Osobną uwagę trzeba poświęcić na stan zespołu baterii. Są one bardzo trwałe i mogą sprawiać problemy tylko w tych autach, które są użytkowane bardzo rzadko. Im dłużej auto stoi nieeksploatowane, tym wyraźniej skraca się ich żywotność. Jeśli jednak auto było w ciągłym użyciu to wszystko powinno być z nimi w porządku przez setki tysięcy kilometrów. Aby mieć co do tego pewność warto wykonać przed zakupem test akumulatorów. Kosztuje on 300 zł i daje jasny pogląd co do ich kondycji. Szansa, że jest z nimi coś nie tak, jest jednak naprawdę bardzo mała. Akumulatory są objęte dodatkowo 10 letnią gwarancją.
Lexus CT 200h – drogie przeglądy okresowe
Jedyna rzecz, która wymaga rutynowo dość wysokich nakładów finansowych dotyczy okresowych przeglądów. Biorąc pod uwagę ich zakres koszty są duże.
Przebieg | Zakres przeglądu | Czas trwania przeglądu | Cena przeglądu |
15 tys. km | olej silnikowy, filtr oleju, filtr kabinowy oraz kontrola wszystkich najważniejszych punktów pojazdu | 2 godziny | 1 260 zł |
30 tys. km | olej silnikowy, filtr oleju, filtr kabinowy, wymiana płynu hamulcowego oraz kontrola wszystkich najważniejszych punktów pojazdu | 2,5 godziny | 1 700 zł |
45 tys. km | olej silnikowy, filtr oleju, filtr kabinowy oraz kontrola wszystkich najważniejszych punktów pojazdu | 2 godziny | 1 260 zł |
60 tys. km | olej silnikowy, filtr oleju, filtr kabinowy, filtr powietrza, wymiana płynu hamulcowego oraz kontrola wszystkich najważniejszych punktów pojazdu | 2,5 godziny | 1 800 zł |
75 tys. km | olej silnikowy, filtr oleju, filtr kabinowy oraz kontrola wszystkich najważniejszych punktów pojazdu | 2 godziny | 1 260 zł |
90 tys. km | olej silnikowy, filtr oleju, filtr kabinowy, wymiana płynu hamulcowego, wymiana świec zapłonowych oraz kontrola wszystkich najważniejszych punktów pojazdu | 3,5 godziny | 2 400 zł |
105 tys. km | olej silnikowy, filtr oleju, filtr kabinowy oraz kontrola wszystkich najważniejszych punktów pojazdu | 2 godziny | 1 260 zł |
Jeśli potrzebujesz zatem oszczędnego auta do miasta, Lexus CT 200h wydaje się być całkiem sensowny. Tym bardziej, że koszty eksploatacji są pomniejszone o części, których hybryda nie posiada w przeciwieństwie do konwencjonalnych samochodów spalinowych czyli alternatora, rozrusznika, koła dwumasowego, turbosprężarki czy awaryjnych wtryskiwaczy paliwa. W erze awaryjnych diesli, nie przepadających za miejską eksploatacją, auto z napędem hybrydowym może mieć faktycznie sens. O ile wszystko na czym Ci zależy, skupia się wokół niskich kosztów eksploatacji. Bo frajdy z jazdą hybrydą do tej pory nie uświadczyłem 😉
Ceny części eksploatacyjnych, tarcze hamulcowe, klocki hamulcowe, filtry czy ewentualnie amortyzatory są na poziomie dobrej klasy części zamiennych ( jak na ASO ) są to bardzo dobre ceny.
Wydech kompletny z katalizatorem ( z metali szlachetnych ) może nie jest najtańszy, ale do Diesla sam filtr DPF potrafi więcej kosztować.
Spalanie na poziomie 6 l/100 km, w mieście jest nie osiągalne dla czystej benzyny o podobnych osiągach, a dla Diesla myśle że rownież.
Ceny przeglądów jak na tą klasę są również na akceptowalnym poziomie.
Nissan Micra miał podobne koszty w ASO.
Tak, koszty popularnych części eksploatacyjnych są na dobrym poziomie. Problemem będą jednak elementy dotyczące baterii i zespołu jej ładowania (brak zamienników). Usterka badź niska sprawność akumulatorów będzie oznaczać z czasem bardzo duże koszty naprawy. Ale to problem starszych egzemplarzy, bądź tych, które długo był nieużywane. Inna sprawa, że komfort jazdy takim Lexusem na trasie jest bardzo dyskusyjny. Wolnossący silnik w połączeniu ze skrzynią CVT zupełnie zniechęcają do jazdy nim w trasy, na którym trzeba wyprzedzać. Kierowcy lubiący dynamiczny styl jazdy niestety szybko rezygnują z tego typu hybryd. Spotkaliśmy się z tym problemem wielokrotnie. To też najczęstszy powód, dla którego część… Czytaj więcej »
ceny przegladow jak na auto kompaktowe sa irracjonalne ….. poza tym koszt tlumika srodkowego prawie 8 tysiecy zł ???? czy on jest ze złota ??????
Nie ze złota, gorzej. Z ASO 😉
Nie, jest z platyny – bo to karalizator
Tylko tej platyny jest tam tyle co kot napłakał… a nawet dużooooo mniej…
„wiele części jest tańsza niż zamienniki do popularnych kompaktów” – tłumik środkowy 7,7 tysi – to się ubawiłem.
Wiele ale nie wszystkie 😉 poza tym po pierwsze to są ceny z ASO, a po drugie ja nikogo nie zachęcam do jazdy hybryda. Auto dla mnie (rodzinne) to ma przynajmniej 6 garów 😉 lub volvowskie 5.
Ot filozofia-spalanie nie mniejsze niż w aucie o podobnych osiągach ale warto kupić bo zamiast tysiąca na dwumasa i paru setek za alternator możesz wydać 2 tysiące na pompę wody i 8 tysięcy na baterie
spalanie 3,8 , w korkach spalanie 0 , gwarancja na baterie 10lat, zapach nowki i ze nikt w nim jeszcze nie siedzial to jesst cos!!!!!!!!1wymieniac dalej? ot filozofia,
po za tym kto bogatemu broni?