Zamiana koło dwumasowego na jednomasowe wzbudza mieszane opinie. Podobno nie jest to czynność zalecana przez producentów aut. Nasza redakcja dotarła jednak do danych, które wskazują, że Volkswagen zamienia koło dwumasowe w Polo 1.4 TDI na jednomasowe. I robi to w ramach globalnej akcji. Dlaczego? Czy sama zamiana koła wystarczy?
Wymiana koła dwumasowego na jednomasowe koło zamachowe to coraz powszechniejsze zjawisko na rynku. Na zabieg ten decydują się osoby, dla których koszt wymiany koła dwumasowego na nowe jest zbyt wysoki. Wbrew pozorom nie jest to proces tak łatwy, jak mogą to sugerować opisy na forach. Bo sama wymiana części to nie wszystko. Jeśli właściciel skupi się wyłącznie na nich, może w dłuższej perspektywie czasowej mieć problemy ze swoim autem. Widać to wyraźnie na przykładzie Volkswagena, który zabieg taki przeprowadza w jednym ze swoich najpopularniejszych modeli – Polo. Okazuje się, że niemiecki producent zamiast wymieniać zużyte koła dwumasowe na nowe, zobowiązał dilerów do wymiany dwumas na zwykłe koła zamachowe. Ale cała operacja jest kosztowna i nie kończy się tylko na wymianie części. A klient dowiaduje się o niej, gdy oddaje auto na wymianę zużytej dwumasy.
Zamiana koła dwumasowego na jednomasowe w autach z silnikiem 1.4 TDI
Zgłębiając coraz to dokładniej temat kół dwumasowych, nasza redakcja wspartą wiedzą firmy Regeneruj.pl, odkryła pewną rzecz. Okazuje się, że koncern Volkswagena od dłuższego już czasu wymienia koła dwumasowe na zwykłe „jednomasy”. Sprawa dotyczy m.in. modelu Polo z silnikiem 1.4 TDI, do którego nie ma nowych kół dwumasowych. Co gorsza, także na rynku aftermarketowym, nie ma zamiennika tej dwumasy.
Gdy zatem w serwisie pojawia się Polo ze zużytym kołem dwumasowym, to jego właściciel musi liczyć się z tym, że zostanie ono zastąpione zwykłym kołem zamachowym, a do tego od razu wymienione zostanie sprzęgło, docisk, łożysko oporowe, tuleje itd. Łącznie koszt samych części to ponad 4700 zł. A do tego trzeba doliczyć koszty robocizny oraz jeszcze jeden – koszt wymiany oprogramowania. Łącznie ok. 6500 zł.
VW Polo 1.4 TDI 90 KM – zamiana koła dwumasowego na jednomasowe | |
część | cena ASO Volkswagen |
koło zamachowe | 1 519 zł |
docisk sprzęgła | 1 049 zł |
tarcza sprzęgła | 1 399 zł |
łożysko wyciskowe | 374 zł |
dźwignia wyciskowa | 110 zł |
tulejka prowadzące | 95 zł |
czop kulisty | 35 zł |
śruby sześciokątne | 72 zł |
śruby 12-kątne | 50 zł |
sprężyna mocująca | 5 zł |
RAZEM | 4 708 zł |
Zobacz: Wymiana koła dwumasowego i błędy, które skracają trwałość dwumasy
Okazuje się bowiem, że po wymianie dwumasy na zwykłe koło zamachowe, należy wgrać zupełnie nową mapę silnika. Choć Volkswagen tego nie podaje, prawdopodobnie chodzi o zmianę przebiegu mocy i momentu obrotowego silnika, aby ograniczyć drgania generowane przez motor, które normalnie przejmowała dwumasa. Pozostawienie starej mapy silnik ECU mogłoby nie tylko pogorszyć komfort jazdy takim autem, ale też doprowadzić do uszkodzenia m.in. skrzyni biegów. Nie ma jednak informacji czy nowa mapa silnika nie zmniejsza jego mocy, momentu obrotowego i zakresu w jakich ten ostatni jest uzyskiwany.
VW Polo 1.4 TDI – koło dwumasowe zamieniane na jednomasowe
Wadliwe koło dwumasowe VW Polo było w montowane w silnikach 1.4 TDI o mocy 75 KM (CUSA/CYZB), 90 KM (CUSB) i 105 KM (CYZA). Z informacji do jakich dotarliśmy wynika, że problem rozwiązano w październiku 2015 roku kiedy to VW zrezygnował z kół dwumasowych w tych silnikach i zaczął stosować zwykłe, jednomasowe koło zamachowe.
Zobacz: Regeneracja koła dwumasowego – warto? Ile kosztuje i na czym polega?
Jednak wcześniej wyprodukowane samochody z kołami dwumasowymi muszą zostać objęte kosztowną modernizacją i wymianą szeregu części. Tym bardziej, że nie ma na rynku zamienników tego koła. Dlatego ogromna część właścicieli takich aut wybiera inne rozwiązanie.
Albo kosztowna zamiana dwumasy na jednomasę w ASO, albo regeneracja
Koło dwumasowe do Polo 1.4 TDI można naprawiać. Regeneracja dwumasy pozwala zachować dotychczasowe części w układzie przeniesienia napędu oraz fabryczny sterownik silnika. W firmie Regeneruj.pl, która przybliżyła nam temat i zachęciła nas do jego zweryfikowania, można takie koła naprawić.
Zobacz: Zużyte sprzęgło – objawy i naprawa
Koszt regeneracji koła dwumasowe na poziomie 850 zł z roczną gwarancją bez limitu kilometrów to wyraźnie niższa cena niż proponowana w ASO kwota 4700 zł. Tym bardziej, że klient może od razu zregenerować też sprzęgło z dociskiem, jeśli auto ma większy przebieg. Jeśli zatem masz zużyte koło dwumasowe w Polo 1.4 TDI, to masz dwa wyjścia – albo kosztowna zamiana dwumasy na jednomas w ASO Volkswagena, albo regeneracja. Innego rozwiązania nie ma.
Jeśli Twoje koło dwumasowe wymaga wymiany, możesz skontaktować się z fachowcami z firmy Regeneruj.pl. Kontakt do nich znajdziesz tutaj lub pod numerem telefonu 532 323 222. Możesz powołać się dodatkowo na naszą redakcję DailyDriver.pl
Artykuł powstał dzięki współpracy z polską firmą usługową zajmującą się profesjonalną regeneracją części samochodowych oraz sprzedażą nowych podzespołów samochodowych
Dokładnie ta sprawa dotyczyła Polo w mojej najbliższej rodzinie. 100% prawdy w artykule. Samochód z poł. 2015 r. silnik 1.4 TDI 3-cyl (chyba 75 KM). Po 3 latach i przebiegu (głównie trasy) 80,000 km został odkupiony z firmy do rodziny. Wiedziałem, że jego pierwsza użytkowniczka (ta od nowości) jeździ zamulając na zbyt niskich obrotach i nawet zwracałem jej w 2015 r. uwagę, że męczy auto, ale niewiele moje uwagi dały. I tak nie wiedziałem, że taki pierdołowaty silnik współpracuje ze sprzęgłem wyposażonym w dwumasę. Po 3 latach auto odkupione z programu Używanych VW, na szczęście z gwarancją-ubezpieczeniem VW (dość bogaty… Czytaj więcej »
Dzięki trw za rzeczowy i ciekawy komentarz. A czy w Twoim przypadku była mowa też o wymianie półosi? Dostajemy sygnały, że w Skodzie były takie przypadki.
Tak, wyżej wspomniałem o jednej półosi wymagającej wymiany przy przezbrojeniu na sprzęgło z jednomasem.
Do sądu z nimi! Kupiłem auto z dwumasowcem to chcę je mieć!
I to jest dopuszczalne? Przecież w Passacie 2.0 TDI 177 KM mój mechanik mówił że to się do jazdy nie będzie nadawać. Będą wstrząsy wibracje autem miało rzucać. A tu jednak Volkswagen sam tak robi? Zamienia koła dwumasowe na sztywne? To po co było to dwumasowe?