Diagnosta na przeglądzie albo policjant w trakcie kontroli źle spisał stan licznika w aucie? Co robić w takiej sytuacji? Jak grozi za to kara i czy jest ona nieunikniona? Okazuje się, że błędnie podany przebieg może narobić sporo problemów właścicielowi auta. Istnieje jednak rozwiązanie, które powinno pomóc rozwiązać ten problem.
Walka z nieuczciwymi sprzedawcami samochodów używanych doprowadziła polski rząd do wprowadzenia kary za przekręcony przebieg pojazdu. W zależności od rodzaju przestępstwa grozi nawet do 5 lat osobie, która zleciła cofnięcie przebiegu lub wykonała ten proces w danym samochodzie. Przepis wydaje się być słuszny, bo cofanie przebiegów to prawdziwa plaga na polskim rynku. Ale w myśl nowych przepisów może też niesłusznie zostać posądzonym o przestępstwo, które się nie dokonało. Jak to możliwe?
Błędnie wpisany przebieg auta – jak to możliwe?
Wbrew pozorom naprawdę niewiele potrzeba, aby zostać posądzonym o celowe zaniżanie przebiegu i działania o charakterze przestępczym. Wystarczy, że w trakcie kontroli drogowej policjant źle spisze stan licznika w aucie kierowcy i już pojawiają się problemy. Informacja o przebiegu błyskawicznie trafia do bazy CEPiK i przy kolejnej kontroli, kierowca może mieć postawione zarzuty. Co więcej, problemy z cofniętym przebiegiem mogą pojawić się też w trakcie przeglądu samochodu.
Jeśli diagnosta na przeglądzie błędnie spisze przebieg pojazdu, to sytuacja może mieć poważne konsekwencje dla właściciela pojazdu, zarówno na kolejnym przeglądzie, jak i w trakcie kontroli drogowej. Policjant widząc dane niezgodne z poprzednim badaniem czy kontrolą drogową będzie mieć uzasadnione przypuszczenia, że w samochodzie mogło dojść do nieuprawnionej i nielegalnej próby zaniżenia przebiegu pojazdu. A to czyn, za który w obecnym stanie prawnym grozi kara pozbawienia wolności do lat pięciu!
Błędny spisany licznik przebiegu – co robić?
Co za tym robić? Po pierwsze, warto po każdej kontroli drogowej sprawdzić w domu stan licznika zapisany w systemie CEPiK. Można to zrobić logując się do aplikacji Mój Pojazd na rządowej stronie (www.gov.pl/web/gov/sprawdz-swoj-pojazd) za pomocą Profilu Zaufanego (można go stworzyć poprzez swoje konto bankowe nawet w chwili logowania do Mój pojazd). W systemie zapisana jest historia m.in. przeglądów technicznych danego auta wraz z odnotowanymi stanami licznikowymi przebiegu. Po wykryciu błędu należy skontaktować się z organem, który wpisał dane do CEPiK-u czyli w tym przypadku z Policjantem, który dokonywał kontroli drogowej. Na przyszłość warto też wykonywać zdjęcie przebiegu w trakcie kontroli drogowej (najlepiej z widoczną datą, chociaż telefon również ją zapisze).
Mniej skomplikowana wydaje się być procedura weryfikacji przebiegu po wizycie na Stacji Kontroli Pojazdów. Po każdym przeglądzie technicznym, diagnosta wydaje użytkownikowi pojazdu pisemne zaświadczenie o wynikach przeprowadzonego badania kontrolnego. Na dokumencie tym widnieje m.in. zapis odnotowanego przebiegu pojazdu wraz z jego numerem VIN. Dzięki temu użytkownik pojazdu może od razu sprawdzić, czy dane wpisane do systemu CEPiK (i jednocześnie na zaświadczeniu) zgadzają się ze stanem faktycznym (przebiegiem auta wg licznika). W razie wykrycia pomyłki, może od razu poprosić o skorygowanie błędu. Ale nawet jeśli nie zrobi tego od razu, jest szansa, aby sprawę „wyprostować”.
Kto może dokonać korekty błędnie zapisanego przebiegu w CEPiK?
Popełnienie błędu w trakcie spisywania przebiegu pojazdu jest całkiem prawdopodobne. Niestety cofnięcie tej sytuacji może potrwać znacznie dłużej. W związku z tym, że nie oficjalnej procedury odwoławczej, poszkodowane osoby próbują szukać pomocy na przeróżne sposoby, wliczając w to kontakt z Ministerstwem Cyfryzacji. Może wydawać się to dla niektórych zabawne, ale pamiętajmy, że organy ścigania podchodzą do tego problemu poważnie i mają do dyspozycji konkretne instrumenty karne. Dlatego sprawy nie można w żadnym wypadku bagatelizować. Praktyka pokazuje, że błędnie wpisany przebieg może zrobić tylko jego autor. Jeśli był to diagnosta z lokalnej SKP to trzeba się do niego zgłosić. To samo dotyczy sytuacji, gdy pomyłki dopuścił się policjant kontrolujący nas w innej części kraju. Musimy się z nim skontaktować i wyjaśnić sprawę.
Zobacz: Kara za cofanie licznika przebiegu od 2019 roku! Więzienie lub grzywna!
A ja mam lepszy problem. Byłem wczoraj po raz pierwszy na przeglądzie technicznym bo moje Auto Kończy trzy lata ma 57 000 przebiegu było kupione jako nowe od dilera z przebiegiem 7 km. Pan diagnosta pyta ale panna jeździł tych kilometrów do poprzedniego przeglądu rok temu 286 000. Ja na to Bzdura przecież to jest pierwszy przegląd nigdy nie byłem na żadnym bo Auto dopiero ma trzy lata.. I co z tym teraz zrobić. Bo pan diagnosta w zasadzie nie wie.
Skąd czerpie informację diagnosta na temat tego, że auto ma 286 tys. przebiegu? Niech poda konkretne dane, miejsce przeglądu, adres stacji itd.
Ja miałem taką sytuację: Kupiłem samochód od kuzyna, który posiadał auto 6 lat i był jedynym użytkownikiem samochodu. Postanowiłem że założę hak ponieważ mam bagażnik rowerowy i po zamontowaniu trzeba podjechać na stację diagnostyczna w celu zweryfikowania czy hak jest prawidłowo zamontowany. I tutaj zaczynają się małe schody ponieważ przy takiej weryfikacji diagnosta wpisuje w system przebieg samochodu. Jak wpisał mój przebieg to się okazało że to auto w marcu na przeglądzie miało 249850 km natomiast wczoraj miało 248030 km czyli gdzieś wkradł się błąd. Jak pisałem na samym początku auta byłem pewien od kogo kupuję i co kupuję. udalem… Czytaj więcej »
Ciekawa historia, najważniejsze, że dobrze się skończyła. Post zostawiamy, na pewno się przyda innym. Podziękował Kamilu!
Co jeśli są dwa wpisy z skp błędne jeden poprawili a drugi dalej wisi z błędem w cepik , w skp wydali na oba zaświadczenia z M . ” Podczas przeglądu na tej skp nie dają zaświadczenia oszczędność i nie wiedziałem co wpisali dowiedziałem się dopiero z cepik już po fakcie jak gość pokazał mi w necie a tam przebieg to jakiś żart ” .
wlasnie wyjaśniam coś takiego, gosciu w skp kiedys wpisal zamiast 13 tys 8 tys bo na wyswietlaczu wyglada to podobnie ale sie wykrecają nie chce im sie. A nawet nie ma teraz jak tego udowodnić i gdzie sie poskarżyć. Państwo z kartonu
Witam przecież nic się nie zmieniły poza małymi wyjątkami wszystkie prawie samochody z zachodu mają i tak cofane liczniki wystarczy pooglądać ogłoszenia z zachodu sprowadzone auto 20 i 30 letnie ma między 200 000 tyś są max 300 000 i podobnie te kilku letnie 10 i 5 letnie . Cofają liczniki kupują książki serwisowe i wpisują od podstaw wszystko co im pasuje