REKLAMA

AAA Auto za łamanie prawa ukarane karą 72 mln zł od UOKiK!

Autor: Daily Driver · Zdjęcia: · Dodane: 24 stycznia 2024
Zobacz także:
Przelicznik mocy » Auto z Niemiec »

Sieć komisów AAA Auto otrzymało karę aż 72 mln złotych od Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Zmuszanie klientów do wykupywania dodatkowego ubezpieczenia, niedozwolone zapisy  w umowach i ukryte koszty jakimi obciążano nabywców aut – to główne zarzuty stawiane firmie Autocentrum AAA Auto przez UOKIK.

Śledztwo prowadzone przez urząd za zgodą sądu, oparte na tajemniczych klientach wykazało, że AAA Auto prowadzi sprzedaż aut niezgodnie z prawem. I jak wynika z analizy dokumentów, jakie przesłał nam Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów, nie są drobne naruszenia, a poważne łamanie praw klienta.

Zarzuty stawiane AAA Auto przez UOKiK

Ceny samochodów zawierające dodatkowe, obowiązkowe ubezpieczenie, które przepadało na rzecz AAA Auto jeśli klient chciał z niego zrezygnować, zaniżana kwota pojazdu na fakturze, doliczana do ceny auta dodatkowa opłata w kwocie prawie 1400 zł za tzw. „dodatkową obsługę klienta”, o której klient dowiadywał się dopiero podczas podpisywania umowy sprzedaży i niedozwolone klauzule w umowie, zrzucające całą odpowiedzialność za faktyczny stan techniczny pojazdu na rzecz klienta. Te wszystkie nieprawidłowości wykazało śledztwo z użyciem ukrytych kamer, wszczęte na wniosek poszkodowanych którzy zwrócili się do urzędu z prośbą o pomoc.

Pracownicy UOKiK – wcielający się w tajemniczych klientów – przeprowadzili czynności kontrolne w 5 salonach sprzedaży Autocentrum AAA Auto. Nagrania z przeprowadzonych działań stanowiły dowód w postępowaniu.

Skargi na AAA Auto kierowane do UOKiK przez poszkodowane osoby

Przykładowe skargi na firmę Autocentrum AAA Auto,  jakie trafiły do UOKiK:

(…) Okazuje się po czasie, że z kwoty jaką zapłaciliśmy 29.000 zł, bez jakiejkolwiek informacji i uzgodnienia z nami firma wypisała fakturę na 26.200, rzekomo dając nam upust kwoty 3799 zł ? Po mimo, że wpłaciliśmy 29.000 zł. Nikt z nami o żadnym upuście nie rozmawiał, pomimo że prosiliśmy odmówiono nam. Jak widać z załączonej oferty trudno mówić o upuście skoro zapłaciliśmy całość kwoty z oferty. Jakaś cześć podobno poszła na ubezpieczenie „Carlife Gwarancja Basic (nie znany na polskim rynku) nic nie znaczące i tak skonstruowane pod Ubezpieczyciela a nie gwarantujące ochronę klienta. (…) Tak więc nie tylko zostałam oszukana ale i naciągnięta na ubezpieczenie, które jak świadczy z ich dokumentu, że nie my zapłaciliśmy sobie ubezpieczenie z naszych pieniędzy, tylko została składka zapłacona przez DEALERA.!!!!!!!!! (…).

Zobacz: Kia zawyżała ceny aut poprzez zmowę cenową? UOKiK stawia zarzuty

(…) Nadto napisano że całkowita kwota 16.800 wynika z udzielonej zniżki w wysokości 3 199 zł. (…) Składka w imieniu ubezpieczyciela [xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx] z tytułu ubezpieczenia Carlife zgodnie z polisą (…), kwota 2 200 zł. (…) NIKT MNIE NIE POINFORMOWAŁ ŻE W PRZYPADKU ODSTĄPIENIA OD UMOWY CAŁA KWOTA ZOSTAJE PRZEKAZANA NA RACHUNEK POŚREDNIKA CZYLI AAAAuto Centrum (…). Mam również nadzieję odzyskać zapłaconą kwotę za w/w oszukańczą polisę której nie chciałem nabywać wcale, a także iż odzyskam wydatkowaną niezbędną kwotę by zakupione przeze mnie auto w AAA auto centrum mogło bezpiecznie się poruszać. Liczę że Prezes nałoży tak wysoką karę by stosowane tam praktyki antykonsumenckie, oraz inne niewłaściwe działania spowodowały zmiany w tej firmie i uchroniły przed kłopotami finansowymi oraz moralnymi oraz stresem, takimi jakich ja doznałem w związku z zakupem samochodu od tego dealera tj. AAA Auto z Piaseczna.

Zobacz: T-mobile z karą 25 mln zł! Darmowy internet to fikcja!

Dzień dobry. Piszę do Państwa zapytanie w sprawie ubezpieczenia „Carlife” dodawanego przy zakupie samochodu u dealera samochodowego AAA Auto (…). Podczas zakupu samochodu cena transakcji którą uzgodniliśmy z pracownikiem to 58 999,00 zł. Następnie przy dostarczeniu dokumentów cena transakcji zmieniła się na kwotę 56 599,00 zł, oraz dostarczono drugi dokument z dodatkowym ubezpieczeniem na kwotę 2 400,00 zł co daje łącznie cenę za samochód zgodną z tym co uzgodniliśmy z pracownikiem, lecz przekonywano nas że tak musi być i kwota ostateczna się zgadza. Kolejnego dnia gdy zrozumieliśmy iż zostaliśmy w tej kwestii oszukani, ponieważ wartość samochodu przy jakiejkolwiek szkodzie lub innym zdarzeniu losowym w tej chwili jest zaniżona, postanowiliśmy, zgodnie z zapisem w Kodeksie Cywilnym, zrezygnować z tego ‚dodatkowego obowiązkowego ubezpieczenia u Ubezpieczającego.(…) W związku z powyższym proszę o informacje czy taki zapis w umowie sprzedaży jest zgodny z polskim prawem, i czy (tak jak 18 widnieje to w umowie) po przelaniu pieniędzy przez firmę ubezpieczeniową na nasze konto jesteśmy zobligowani zwrócić pieniądze sprzedającemu.

Warto zwrócić uwagę na fakt, że na fakturze widniała we wszystkich przypadkach wartość samochodu bez ubezpieczenia, co w przypadku próby zwrotu pieniędzy za auto powodowałoby, że wypłacona kwota byłaby niższa od faktycznie zapłaconej za pojazd. Na dodatek rezygnując z ubezpieczenia, całość opłaconej kwoty trafiało nie do nabywcy auta, a do AAA Auto. Wyrok nie jest prawo mocny, Autocentrum AAA Auto zamierza się od niej odwołać.

Zobacz: Firma Karcher z zarzutami od Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów!

 

Dodaj komentarz

avatar
  Subscribe  
Powiadom o

Aktualności