Prezentacja statyczna nowego Opla Astry VI generacji już za nami. Auto wygląda na żywo lepiej niż na zdjęciach i ma kilka ciekawych rozwiązań na tle klasowych rywali. Jest to też pierwsza w historii tego modelu Astra, która otrzyma napęd elektryczny. Płyta podłogowa EMP2 III-generacji pozwoliła bowiem wykorzystać zarówno silniki spalinowe (w tym diesla), jak i zelektryfikowane.
Astra to niezwykle ważne auto dla Opla. W prostej linii zastąpiła ona Kadetta, który pojawił się w 1936 roku, a potem doczekał się jeszcze 5 generacji. W 1991 roku na rynku pojawiła się pierwsza Astra, a w 2021 roku jej najnowsza, szósta generacja oznaczona literką L. Do tego momentu sprzedano prawie 15 milionów egzemplarzy tego modelu i jak przekonują przedstawiciele Opla, segment samochodów kompaktowych jest bardzo ważny i perspektywiczny, mimo mody na SUV-y. Nie da się przy tym ukryć, że nowa Astra ma sporo atutów, bo korzysta z ciekawych rozwiązań technicznych.
Opel Astra L – silniki
Przede wszystkim nowy Opel Astra VI dysponuje szeroką gamą silników. Są diesle, motory benzynowe, hybrydy a w 2023 roku pojawi się w pełni elektryczny model. Podstawę stanowi silnik benzynowy 1.2 Turbo R3 o mocy albo 110 KM albo 130 KM oferowany w obu wersjach z 6-stopniowym manualem, a w mocniejszym także z 8-biegowym automatem. Mocną stroną tego silnika jest wysoki moment obrotowy (230 Nm) osiągany już od 1750 obr./min. Fani hybryd będą mogli liczyć na dwie ich wersje.
Pierwsza hybryda będzie mieć łączną moc systemową 180 KM i 360 Nm momentu obrotowego. Do tego abstrakcyjne i raczej mało realne zużycie paliwa wg WLTP w cyklu mieszanym: 1,4–1,1 l/100 km (koniecznie to sprawdzimy). Auto będzie przy tym zapewniać przyspieszenie 0-100 km/h w 7,9 sekundy i prędkość maksymalną 225 km/h. Na szczycie gamy napędowej będzie Opel Astra VI z hybrydą typu plug-in. Pod maską też będzie motor 1.6 Turbo, ale o mocy 180 KM, a jego pracę będzie wspierać 110-konny silnik elektryczny. Łączna moc układu hybrydowego sięgnie 225 KM i również 360 Nm momentu obrotowego. Osiągi będą tylko nieznacznie lepsze od klasycznej hybrydy: przyspieszenie 0-100 km/h w 7,7 sekundy a prędkość maksymalna 235 km/h.
Naszym zdaniem (co może zaskoczyć naszych czytelników) najciekawszą wersją może okazać wersja wysokoprężna. Silnik Diesla 1.5 Turbo o mocy 130 KM będzie dostępny z 6-biegowym manualem, albo 8-stopniowym automatem. Ten niezwykle oszczędny silnik (więcej na jego temat pisaliśmy tutaj) świetnie dogaduje się z automatem Aisin i może uczynić Astrę idealnym autem do żwawej, oszczędnej i wygodnej jazdy na bardzo długich trasach. Dlaczego? Bo po pierwsze, nowa Astra VI została dogłębnie przetestowana na niemieckich autostradach i dopasowana pod szybką jazdę na tego typu drogach, a po drugie otrzyma też bardzo zaawansowane wyposażenie podnoszące komfort i bezpieczeństwo na trasie.
Opel Astra L – reflektory matrycowe i fotele AGR
Po pierwsze, Opel Astra VI otrzyma równie zaawansowane oświetlenie matrycowe ze 168 segmentami LED w reflektorach co najnowsza Insignia. Pozwoli ono na stałą jazdę w nocy na długich światłach bez ryzyka oślepiania innych kierowców. Dla porównania Opel Mokka ma matrycowe lampy wyposażone tylko w 14 segmentów (po 7 na każdy reflektor), co pokazuje jak precyzyjny system otrzymała Astra.
Zobacz: Jak działają reflektory matrycowe Opel IntelliLux LED?
Co więcej w kabinie nowego Opla Astry jest bardzo przestronnie, bo auto zbudowane na platformie EMP2 III ma zwiększony o 13 mm rozstaw osi. Na tylnej kanapie bez problemu zmieści osoba o wzroście 185 cm, nawet jeśli na fotelu kierowcy usiądzie równie wysoka osoba. Na dodatek kierowca i pasażer mogą liczyć na wygodne fotele z certyfikatem AGR gwarantującym właściwe podpieranie kręgosłupa pod kątem jego „zdrowotności”. Opel zwrócił uwagę nawet na redukcję refleksów świetlnych w trakcie zwłaszcza nocnej jazdy, aby uczynić ją mniej męczącą i bezpieczniejszą.
W kabinie egzemplarza przedprodukcyjnego mieliśmy okazję zobaczyć też deskę rozdzielczą z ekranami Pure Panel czyli dwoma wyświetlaczami ciekłokrystalicznymi o przekątnej 10” każdy. Wygląda to ciekawie i efektowanie, a na dodatek do ich obsługi będzie można też wykorzystywać analogowe klawisze. Nie każdemu mogą za to przypaść do gustu duże połacie plastiku o różnej strukturze, ale wnętrze na niewątpliwie swój unikatowy styl.
Nas zdziwiło plastikowe wykończenie boczków drzwi i słupków B tworzące razem spójną, ale tanio wyglądającą całość. W wersji hybrydowej wydaje się nam też, że bagażnik nie ma deklarowanych przez producenta 422 litrów pojemności. Mimo tego, wnętrze auta zapowiada się dobrze i zachęca do jazdy. O ile będzie dobrze wyciszone.
Opel Astra L – kamery, czujniki radary
Warto przy tym dodać, że panele Pure Panel będą odpowiednim narzędziem do wyświetlania obrazu z szeregu kamer umieszczonych wokół auta. Łącznie na samochodzie umieszczono 4 kamery z każdej jego strony oraz 1 kamerę wielofunkcyjną na przedniej szybie. Do tego auto wyposażono w 8 czujników ultradźwiękowych, 4 czujniki radarowe na rogach pojazdu oraz 1 na jego przodzie. Elementy te stanowią podstawę działania aktywnych systemów bezpieczeństwa w jakie wyposażono Astrę.
Jeśli zainteresowała Cię nowa Astra, to na ten moment Opel nie podał jeszcze oficjalnego cennika ani wersji wyposażeniowych swojego auta. Ale sytuacja powinna ulec zmianie w listopadzie. Auto trafi na rynek w przyszłym roku, ale jak tylko będziemy wiedzieć coś więcej na jego temat, na pewno to opublikujemy. Zwłaszcza, że Astra zapowiada się wyjątkowo ciekawie. Chcesz być na bieżąco w tym temacie, polub nasz profil na Facebooku.
Zobacz: Test Opel Insignia Sports Tourer 2.0 Turbo
No wziął bym gdyby dali 2.0 turbo diesel albo 2.0 turbo benzyna z Insigni. I niekoniecznie w jakiejś topowej wersji GS. A z tymi pierdziawkami 1.2 czy 1.6 to nawet nie rozważam. Miałem 2 Astry. Potrzebuję samochód na trasy do pracy. Pracuję w całej Polsce. Dużo jeżdżę autostradami nocami No wziął bym gdyby dali 2.0 turbo diesel albo 2.0 turbo benzyna z Insigni. I niekoniecznie w jakiejś topowej wersji GS. A z tymi pierdziawkami 1.2 czy 1.6 to nawet nie rozważam. Miałem 2 Astry. Potrzebuję samochód na trasy do pracy. Pracuję w całej Polsce. Dużo jeżdżę autostradami nocami po naszym… Czytaj więcej »