Nowe BMW serii 7 z typoszeregu G70 otrzyma w Polsce tylko 6 cylindrowe silniki rzędowe i w większości napęd hybrydowy. Będą też 2 wersje elektryczne i diesel. Imponujące są gadżety oraz rozwiązania przemycone na pokład „siódemki”, ale jej design jest mocno kontrowersyjny.
BMW zdaje się wystawiać swoich fanów na coraz większe próby. Po BMW serii 4 z grillem nadającym autu wyraz bobra, przyszedł czas na totalnie oderwaną od poprzedników serię 7. Topowa limuzyna bawarskiego producenta aut jest zupełnym novum. Jej linie nadwozia, zwłaszcza w odniesieniu do przedniego pasa, mogą wzbudzić ogromne kontrowersje. Czy ten styl przekona do siebie dotychczasowych klientów? Ciężko powiedzieć. Być może BMW zależy na zupełnie nowej klienteli. Może o tym świadczyć wnętrze, w którym pierwsze skrzypce grają ogromne wyświetlacze ciekłokrystaliczne, w tym aż 31-calowy, wysuwany z sufitu ekran dla pasażerów drugiego rzędu siedzeń. Na zdjęciach wygląda to trochę tak, jakby ekrany te zostały dodane na siłę, ale finalny efekt trzeba będzie ocenić na żywo.
BMW 7 G70 – nadwozie i jego wymiary
Możecie wierzyć lub nie, ale w przypadku poprzedniego BMW 7 z typoszeregu G11/G12, klienci byli rozczarowani początkową formą auta. Twierdzili, że nie wygląda ono zbyt okazale. Dlatego przy okazji face liftingu z 2019 roku „nerki” (grill) powiększono aż o 40% co jaka twierdzi BMW wyraźnie zwiększyło sprzedaż auta. W najnowszej, już siódmej generacji BMW serii 7 (typoszereg G70) grill jeszcze urósł, a do tego jego krawędzie podświetlono! Do tego węższe lampy ledowe można w opcji wyposażyć w kryształki Swarovskiego, co przywodzi na myśl reflektory DS 9. Warto jednak zauważyć, że główne lampy ukryto poniżej i bardziej wyglądają one na wloty powietrza niż światła. BMW podkreśla jednak, że taki dwupoziomowy układ reflektorów dostępny będzie tylko w topowych modelach bawarskiej marki.
BMW 7 G70 M760e
BMW serii 7 znacząco urosło na tle poprzednika, a do tego nie będzie oferowane w wersji przedłużanej. Po prostu od razu będzie „longiem” oferując ogromne wnętrze. Niemiecka limuzyna mierzy 539 cm długości (+13 cm), 195 cm szerokości (+ 5 cm) i ponad 154 cm wysokości (+5 cm). BMW 7 tak mocno urosło wzwyż, bowiem musiało pomieścić akumulatory. Idąc z duchem elektryfikacji gama jednostek napędowych będzie opierać się głównie na napędach zelektryfikowanych. Wersji stricte benzynowej na polskim rynku nie będzie. Chociaż to może się jeszcze zmienić. Dlaczego?
BMW 7 G70 – silniki
Na rynku amerykańskim nowe BMW 7 G70 dostępne będzie m.in. w czysto spalinowej wersji 760i, napędzanej benzynowym silnikiem 4.4 V8 o mocy 544 KM i maksymalnym momencie aż 744 Nm. Do tego Amerykanie będą mogli wybrać słabszy wariant benzynowy oparty na motorze 3.0 R6 o mocy 380 KM. W Polsce na takie wersje nie ma póki co liczyć. Będzie za to diesel i mocne hybrydy, oraz potężna, elektryczna odmiana i7 i to w dwóch wariantach. Gama silników BMW 7 G70 i i7 obejmować ma wersje:
- 740d xDrive – silnik Diesla 3.0 R6 o mocy 300 KM i 670 Nm, przyspieszenie 0-100 km/h w 6,3 s
- 750e xDrive – hybryda z benzynowym silnikiem 3.0 R6 i motorem elektrycznym o mocy łącznej 490 KM, 700 Nm, przyspieszenie 0-100 km/h w 4,9 s
- M760e xDrive – hybryda z benzynowym silnikiem 3.0 R6 i motorem elektrycznym o mocy łącznej 571 KM, 800 Nm, przyspieszenie 0-100 km/h w 4,3 s
- i7 xDrive60 – wersja elektryczna z dwoma silnikami elektrycznymi i akumulatorem o pojemności 101,7 kWh, łączna moc napędu to 544 KM, 745 Nm, przyspieszenie 0-100 km/h: 4,7 s i zasięg od 590 do 625 km
- i7 M70 xDrive – napęd elektryczny z dwoma silnikami, łączna moc układu to 660 KM i ponad 1000 Nm, przyspieszenie 0-100 km/h poniżej 4,0 s
Tym samym nowe BMW serii 7 G70 będzie pierwszym w historii, które pod maską będzie mięć maksymalnie 6 cylindrów. O ile wycofanie silnika V12 było ogłaszane już wcześniej, o tyle brak jednostki V8 w „siódemce” (w Europie) może być rozczarowujący dla pewnej grupy klientów. O tym czy BMW zdecyduje się ją wprowadzić w przyszłości, zadecyduje zapewne rynek.
Wnętrze pełne gadżetów
Najwięcej ciekawostek skrywa oczywiście wnętrze BMW 7 G70. Producent na ten moment wymienia tylko część zastosowanych nowinek. Wysuwany ekran dla pasażerów tylnej kanapy wyświetla obraz w standardzie 8K, o doznania akustyczne dba system audio marki Bowers&Wilkins, przednie i tylne siedzenia wyposażono w dziewięć programów masażu, a o właściwy komfort podróżowania dba 4-strefowa klimatyzacja i pneumatyczne zawieszenie. Innowacji jest więcej, ale będziemy stopniowo je odkrywać aż do premiery auta, która ma nastąpić w Polsce 3 grudnia 2022 roku.
Dodaj komentarz