W Ełku policjanci z grupy SPEED zatrzymali kierowcę Porsche, który w mieście jechał ponad 150 km/h. Zatrzymany kierowca nie miał prawa jazdy, bowiem stracił uprawnienia za przekroczenie limitu punktów karnych. Sprawą zajmie się teraz sąd.
Jeszcze nie weszły w życie nowe przepisy dotyczące wyższych kwot mandatów, ale każdego dnia trafiają się kierowcy, którzy już żegnają się ze swoim prawem jazdy. W przypadku sytuacji z Ełku sprawa wygląda jeszcze inaczej, bowiem zatrzymany do kontroli drogowej kierowca, jeździł bez uprawnień. Swoje prawo jazdy stracił za zbyt agresywną jazdę i w konsekwencji za przekroczenie limitu punktów karnych. Dlatego teraz odpowie przed sądem.
Pirat bez prawa jazdy
Ełcki patrol drogówki z Grupy SPEED ujawnił i za pomocą wideorejestratora nagrał wykroczenia, popełnione w mieście przez kierującego samochodem osobowym marki Porsche. Policjanci zatrzymali kierowcę do kontroli drogowej na ul. Przemysłowej. Za kierownicą siedział 40-letni mieszkaniec województwa podlaskiego. Mężczyzna jadąc lewym pasem ruchu w obszarze zabudowanym, przy ograniczeniu prędkości do 70 km/h, poruszał się z szybkością 154 km/h. Kierujący wyprzedzając inne prawidłowo jadące pojazdy w rejonie skrzyżowań i przejść dla pieszych, stwarzał realne zagrożenie bezpieczeństwa.
Zobacz: Kierowca Audi staranował radiowóz! Odpowie za napaść na Policjantów!
Okazało się, że 40-latek już wcześniej w tym roku stracił uprawnienia do kierowania, za przekroczenie limitu 24 punktów karnych. Mężczyzna ma na swoim koncie liczne wykroczenia drogowe, między innymi przekraczanie prędkości, wyprzedzanie na skrzyżowaniu, a także spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Teraz za swoje niebezpieczne zachowanie na drodze mężczyzna odpowie przed sądem. Grozi mu kara grzywny do 5 000 zł lub kara aresztu. Mężczyzna nieprędko też odzyska prawo jazdy.
Zobacz: Odsetki za mandat karny, który wystawiła Policja
Dodaj komentarz