Nowa generacja BMW serii 5, oznaczona kodem G30, to bezpośredni następca modelu F10. Choć nadal będzie ono posiadało silniki 6- i 8-cylindrowe, to ręczna skrzynia biegów będzie dostępna wyłącznie z najsłabszym dieslem. Czy to na pewno będzie jeszcze BMW?
Jako wieloletni sympatyk marki BMW z bólem serca przyglądam się jej powolnej agonii. Każdy kolejny model popularnej „piątki” czy „trójki” powoli, acz zauważalnie odcina się od swoich poprzedników. Już w modelu E60 dostrzec można było zauważalny spadek jakości, natomiast w F10 rezygnację z kluczowej cechy tej marki – fenomenalnego prowadzenia. W pewnym momencie zorientowałem się, że w BMW zaczynam czuć się obco, nieswojo. Dziś po oficjalniej premierze wiem już jedno na pewno – nowe BMW definitywnie zmieniło swój target. Nie będzie już autem, za kierownicą którego mogłeś poczuć stricte sportowe emocje okraszone zaskakująco dużym komfortem. BMW jutra to superluksusowy samochód o świetnych osiągach, ale o unicestwionej sportowej duszy.
Zobacz: Alfa Romeo Giulia Veloce – świetne osiągi i napęd 4×4
Nowe BMW 5 wygląda świetnie! Jego sylwetka ma dobre proporcje oraz udanie wkomponowane reflektory. Sprytnie łączy cechy serii 3 i 7, zachowując przy tym swój własny styl. Nadwozie wykonano w technologii CLAR, co pozwoliło obniżyć jego wagę o 70 kg względem F10. Całe auto schudło o ok. 100 kg (w zależności od wersji). Patrząc na wymiary BMW G30 to jest ono o 36 milimetrów dłuższe (4943 mm), 6 milimetrów szersze (1866 mm) i 2 milimetry wyższe (1466 mm) od modelu F10. Rozstaw osi powiększono zaś o 7 milimetrów (2976 mm). Bagażnik ma pojemność 530 litrów, a maksymalna ładowność wynosi ok. 660 kg.
BMW serii 5 G30 – silniki
BMW nie byłoby sobą gdyby przy okazji premiery nowego modelu, nie wprowadziło kolejnego zamętu w oznaczeniach swych silników.
- 530i – motor benzynowy o pojemności 2,0 litrów, mocy 252 KM i maks. momencie 350 Nm osiąganym w zakresie 1450–4800 obr./min.,
- 540i – motor benzynowy o pojemności 3,0 litrów, mocy 340 KM i maks. momencie 450 Nm osiąganym w zakresie 1380–5200 obr./min.
- 520d – silnik Diesla o pojemności 2,0 litrów, mocy 190 KM i maks. momencie 400 Nm osiąganym w zakresie 1750–2500 obr./min.
- 530d – silnik Diesla o pojemności 3,0 litrów, mocy 265 KM i maks. momencie 620 Nm osiąganym w zakresie 2000–2500 obr./min.
- 530e – motor benzynowy o pojemności 2,0 litrów wspomagany silnikiem elektrycznym ( hybryda plug-in ) o mocy 252 KM i maks. momencie 420 Nm osiąganym w zakresie 1450–4000 obr/min.
- M550i – motor benzynowy o pojemności 4,4 litra, mocy 462 KM i maks. momencie 650 Nm osiąganym od 1800 obr./min
Nowe BMW serii 5 nie będzie właściwie oferowane ze skrzyniami manualnymi. Wszystkie wersje silnikowe będą działać w oparciu o 8-stopniowe przekładnie ZF. Wyjątkiem ma być odmiana 520d, która będzie mogła być wyposażona w manualną przekładnię (ale tylko w przypadku wersji tylnonapędowej). Wersja M550i w standardzie będzie mieć napędzane wszystkie cztery koła, pozostałe (poza hybrydą) będą mogły mieć ten napęd na zamówienie. Jak to się ma do sportowych tradycji marki? Czy to jest klasa Premium? Rozumiem, że ogromna część klientów chce auta z automatycznymi przekładniami, ale mówimy tu w końcu o firmie z najwyższej półki, która powinna dać swoim nabywcom wybór. Czy na tym nie polega prawdziwy luksus?
Przyznam, że mocno się zirytowałem pierwszymi informacjami jakie dotarły do mnie na temat najnowszej generacji BMW 5, dlatego pozwólcie, że dziś na tym poprzestanę. O wszelkich elektronicznych bajerach czy przepięknym wnętrzu (naprawdę jestem pod jego dużym wrażeniem) po prostu nie chce mi się już pisać. To nie tak miało być. Chciałem BMW z krwi i kości, a nie kolejnego klona Audi. Mimo wszystko w głębi duszy łudzę się, że nie mam racji. I póki tego nie sprawdzę, będę żył nadzieją.
Zobacz: Gdzie naprawić lub odrestaurować zabytkowe BMW?
Co jest grane g30 3l d przejade 10km I pod maska jak w piecu wszystko gorace to normalne?
No niestety ma Pan rację. Moje g30 3.0d powyj 140 km/h jak jest wiatr prowadzi się źle. Ale piszą też o tym inni.
Dzisiaj jechalem 520d mpakiet zawieszenie sportowe i powyzej 140 prowadzilo sie tak samo jak przy 50 😉
I tak nie kupisz dziennikarzu wiec nie narzekaj na brak ręcznej skrzyni biegów . Ludzie, którzy KUPUJĄ Takie. Autka chcą autokarów . I tyle .
No,cóż – autor ewidentnie nie rozumie co to jest segment Premium i chyba nie jeździ na codzień BMW.
Ja ‘pokonałem’ już E90, 2 x F10 ( w tym M550d) i teraz G10 w wersji M550i.
Jest to gigantyczny postęp technologiczny.
Autor doskonale rozumie czym jest obecny segment Premium 😉 Nie rozumie jednak, jak taka marka jak BMW mogła tak mocno odejść od swoich korzeni tworząc kolejne modele. Autor wychował się na BMW 535i e34, BMW e36 325i M-Technik. Teraz ponownie chce wrócić albo do E34 535i, albo spróbować E32 730i V8 (MT). Rozumie też, że postęp technologiczny jest ogromny w BMW, ale te auta nie mają już sportowego charakteru, jakimi fascynowały ich poprzednicy. Układy kierownicze obecnych BMW to totalne nieporozumienie (a kiedyś konkurowały z rozwiązaniami Porsche), dynamika w zakręcie i szybkość reakcji już tak nie zachwyca na tle konkurencji jak… Czytaj więcej »
W dzisiejszych czasach automaty są na tyle dobre, że nawet w europejskich słabych (pod względem mocy) mogą być stosowane. Nie oszukujmy się w aucie segmentu E klienci nie chcą manuali, zwłaszcza mając do dyspozycji świetną skrzynię ZF w BMW. Manuale są dobre albo do najsłabszych i najtańszych aut albo do usportowionych, którymi jeździ się w weekend.
Oczywiście, masz rację. Takie są obecne wymagania w tej klasie. Mnie boli jednak fakt, że dawniej BMW wylamywalo się spod tego zaszufladkowania i tworzyło auta, które praktycznie każde było usportowione. Czy była to 318is czy 540 każda miała w sobie ten sportowy sznyt. Rozumiem, że automaty są chętniej wybierane, ale pozostawienie w opcji manualna dla mocniejszych wersji byłoby by tym przejawem klasy Premium – klasy która oferuje kierowcy prawdziwy wybór. Porsche taki wybor nadal pozostawia. Dokłada do tego, ale to jest właśnie moim zdaniem prawdziwe Premium. Ale…tyle co sobie napisze 😉
Może za jakiś będzie jak bodajże z M3 w USA, gdzie BMW zostawiło manuale w sprzedaży.