Fikcyjna karetka
W poniedziałek 26 lipca inspektorzy ITD z Centrum Automatycznego Nadzoru nad Ruchem Drogowym patrolowali ulice Warszawy. W pewnym momencie zauważyli samochód przypominający karetkę, którego kierowca jadąc z włączonymi sygnałami świetlnymi i dźwiękowymi, korzystał z telefonu komórkowego, trzymając słuchawkę przy uchu.
Zobacz: Był tak pijany, że zamiast do dziewczyny przyjechał na komisariat Policji!
Okazało się też, że pojazd pędził na sygnale, bo spieszył się do mechanika, aby wymienić klocki hamulcowe… Podczas czynności ustalono, że „ambulans” nie posiada zezwolenia MSWiA na uprzywilejowanie w ruchu, a dowód rejestracyjny pojazdu został zatrzymany przez Policję, za brak okresowych badań technicznych. Dodatkowo samochód nie miał polisy OC. Kierujący został ukarany mandatem karnym. Na miejsce wezwano policję, która nakazała demontaż „kogutów”.
Zobacz: Kiedy policjant może kierować kontrolowanym pojazdem?
Dodaj komentarz