REKLAMA

Samochody bez kierowców będą jeździć w Łodzi w 2020 roku?!

Autor: Daily Driver · Zdjęcia: One/One Lab · Dodane: 12 września 2016
Zobacz także:
Przelicznik mocy » Auto z Niemiec »

Autonomiczne samochody jeżdżące przez Łódź bez kierowców – brzmi jak fikcja, ale to polski pomysł, który ma szansę być zrealizowany już w 2020 roku. Co stoi na jego przeszkodzie? Kto będzie zarządzał autonomicznymi samochodami?

Czy to możliwe po ulicy Piotrkowskiej w Łodzi jeździły auta bez kierowców? Tak. Czy to nie za późno? Owszem. W Singapurze już dziś kursują autonomiczne taksówki. To, nad czym jeszcze trzy lata temu eksperymentowano w działach badawczo-rozwojowych i uważano za pieśń przyszłości, dziś jeździ już po ulicach, a koncerny motoryzacyjne wdrażają systemy zastępujące kierowcę do samochodów dostępnych w salonach. Ciekawa inicjatywa może więc być za trzy lata projektem spóźnionym.

Zobacz: Tani Lexus z funkcją automatycznej jazdy?

Pionierski projekt przedstawiły Fundacja Ulicy Piotrkowskiej wspólnie z Politechniką Łódzką oraz Politechniką Warszawską przy wsparciu międzynarodowego studia projektowego One/One Lab z Łodzi polskiego stylisty Jacka Chrzanowskiego.

autonomiczne-auto

Koncepcyjny pojazd autonomiczny polskiej myśli technicznej

Projekt zakłada stworzenie floty 4-6-osobowych pojazdów komunikacji publicznej, poruszających się z niewielką prędkością po dwukilometrowym odcinku ulicy Piotrkowskiej, który obecnie wyłączony jest z ruchu samochodowego, a dostępny wyłącznie dla pieszych i rowerzystów. Samochody (po raz pierwszy nazwa ta wydaje się adekwatna) będą poruszać się bez kierowców po wirtualnym torze, współdzielonym z rowerzystami i autami dostawców oraz służb. Auta reprezentować mają tzw. czwarty poziom automatyki, na którym pojazd wykrywa sytuacje i rozwiązuje zadania krytyczne z punktu widzenia bezpieczeństwa bez udziału kierującego. Potrafi lokalizować i omijać przeszkody, hamować, ruszać w warunkach drogowych i ruchu ulicznym. Brzmi to wciąż jeszcze jak scenariusz filmu „Christine” wg Stephena Kinga czy „Ja, Robot” wg Isaaca Asimova, ale jest absolutnie realne, nawet przy obecnym stanie wiedzy technicznej.

Zobacz: Mercedes Klasy E dostał zgodę na jazdę autonomiczną!

Mamy bezzałogowe, programowane traktory, autonomiczne prototypy aut Tesli, Google’a, Toyoty testowane na publicznych drogach. Właśnie Toyota, stawiająca na system tzw. connected cars i integrację systemów łączności satelitarnej samochodów, ma zdaniem analityków największe szanse na odniesienie biznesowego sukcesu dzięki nowym technologiom. Flota autonomicznych samochodów, która w ramach projektu Google od 2012 roku przemierzyła niemal 3 miliony kilometrów, składała się z hybrydowych Priusów i Lexusów RX 450h, a James Kuffner, jeden z twórców Google Car, jest dziś dyrektorem technicznym Toyota Research Institute. Sama firma Lexus testowała już Lexusa GS wyposażonego w system automatycznego prowadzenia w ruchu drogowym w aglomeracji tokijskiej.

System autonomicznych taksówek w Singapurze

Właściwie w rozwój nowej gałęzi zaangażowali się wszyscy: Francuzi, Amerykanie, Japończycy i Niemcy. System autonomicznych taksówek ma ruszyć w Singapurze już w 2018 roku, podobne systemy planowane są w miastach Belgii, Francji, Wielkiej Brytanii i Włoch. Dlaczego więc samochody autonomiczne nie mogłyby kursować niedługo po Polsce? Przedstawiciele Politechniki Łódzkiej, Politechniki Warszawskiej i Fundacji Ulicy Piotrkowskiej uważają, że na wdrożenie i homologację systemu potrzeba trzech lat.

autonomiczne-auto-2

Polski projekt zakłada budowę pojazdu, w którym szyby zastąpiono półprzezroczystymi ekranami połączonymi z systemem kamer

Projekt zakłada, że pojazdy będą autami elektrycznymi typu plug-in z podzespołami rekuperacji energii oraz panelami słonecznymi w poszyciu dachu. Pomysłodawcy i inżynierowie naszkicowali ścieżkę finansowania projektu z programów dotacyjnych oraz przedstawili listę firm zainteresowanych udziałem w inwestycji. Niezbędnym partnerem będzie jednak gmina Łódź, która nie wyraziła jeszcze zainteresowania współfinansowaniem takiej floty transportu publicznego.

Zobacz: Alfa Romeo Giulia – niska masa i świetne osiągi!

Na Wydziale Elektroniki Politechniki Łódzkiej odbyło się sympozjum, gdzie przedstawiono projekt dziennikarzom i osobom zainteresowanym inicjatywą. Gospodarzem był dr hab. Sławomir Wiak – rektor Politechniki Łódzkiej, dyrektor Instytutu Mechatroniki i Systemów Informatycznych, Politechnikę Warszawską reprezentował prof. dr hab. Włodzimierz Choromański – kierownik Zakładu Systemów Informatycznych i Mechatronicznych w Transporcie PW.

Zobacz: Oto 10 najmocniejszych hybryd na świecie!

Zdecydowanie najciekawszą częścią sympozjum była prezentacja Jacka Chrzanowskiego, Aldo Schurmana i Rezy Schala, którzy przedstawili wizje nowych pojazdów autorstwa zespołu studia projektowego One/One Lab. Widać w nich potrzebę wybiegania w przyszłość i szukania rozwiązań zaspokajających potrzeby użytkowników następnej dekady. Dyskusyjnym, ale interesującym elementem, znanym już ze stworzonego przez ten zespół słynnego konceptu superauta Syrma, jest rezygnacja z szyb, a zastąpienie ich systemem kamer zewnętrznych i półprzejrzystych wyświetlaczy na wewnętrznych ścianach pojazdu.

Zobacz: Syrma – czy to faktycznie polski supersamochód?

Stwarza to ogromne możliwości wykorzystania aplikacji rozszerzonej rzeczywistości. Możliwe będzie wyświetlanie nazw czy menu mijanych restauracji, opisów zabytków, pokazanie pasażerom jadącym w dzień widoku Piotrkowskiej nocą lub kamienic oświetlonych podczas Festiwalu Światła. Brawo młodzi designerzy, którzy popisali się taką wyobraźnią, która wprawiła w zakłopotanie szacownych profesorów! Ten projekt ma szansę, jeśli młodzi przekonają do niego starsze pokolenie. Warto wspierać tę inicjatywę, zwłaszcza w perspektywie wystawy EXPO 2022, która być może odbędzie się w Łodzi.

Zobacz: Rusza akcja serwisowa silnika 1.2 TDI Volkswagena

2
Dodaj komentarz

avatar
1 Comment threads
1 Thread replies
0 Followers
 
Most reacted comment
Hottest comment thread
2 Comment authors
Daily Driverłoli Recent comment authors
  Subscribe  
najnowszy najstarszy oceniany
Powiadom o
łoli
Gość
łoli

tja, w Łodzi nie mogą sobie dać rady z zalewaniem ulicy po każdej ulewie (zresztą w tym samym miejscu kilkadziesiat lat temu zginęło kilka osób zalanych w tramwaju) a chcą aby w tym mieście jeżdziły samochody autonomiczne za 2 lata? błe chłe chłe!!!! mogę sie założyć o każdą kasę że w niespełna tydzień po premierze chłopaki z dzielni wymalują na nich klubowe znaki następnie zajumają opony a następnie wywalą go do góry kopytami. W tym mieście Hanka płacze jak musi sie przyznać że kombinowała z mężem by zaraz otworzyć dworzec szybkich kolei w którym dziennie przetacza sie z 1000osób a… Czytaj więcej »

Aktualności