Limitowana Honda Civic Type-R LE (Limited Edition) pobiła rekord toru Suzuka dla aut z przednim napędem (FWD). Japońskie auto osiągnęło czas lepszy m.in. od głównego rywala czyli Renault Megane RS Trophy-R. Teraz Type-R LE szykuje się do walki na torze Nurburgring, aby odzyskać tytuł króla w Zielonym Piekle.
Jeśli dobrze przyjrzysz się zdjęciom lub filmowi z bicia rekordu toru Suzuka przez Hondę to zauważysz, że wszystko dzieje się tuż przed zmrokiem. Dlaczego? Złośliwi twierdzą, że powodem jest brak klimatyzacji w Hondzie Civic Type-R Limited Edition. Ta specjalna wersja Civica jest bowiem odchudzona ze zbędnych na torze rozwiązań takich jak system nawigacyjny, multimedialny czy klimatyzacja. Dzięki temu Limited Edition jest lżejszy o 47 kg od bazowej wersji Type-R po liftingu. Do tego auto ma nieco inną charakterystykę pracy zawieszenia i układu kierowniczego, a na specjalnych felgach BBS założone są sportowe opony Michelin Pilot Sport Cup 2.
Civic Type-R Limited Edition bije rekord toru Suzuka
W efekcie japoński hot hatch ma być w tej wersji maszyną prezentującą wybitne możliwości na torze. Nie da się ukryć, że odmiana ta ma pomóc Hondzie w ambitnym planie pobicia wszystkich rekordów w klasie FWD na najważniejszych torach wyścigowych świata. Szyki pokrzyżowało jej wcześniej w tym Renault z modelem Megane RS Trophy-R, które odebrało jej m.in. tytuł na Nurburgringu. Ale wersja Limited Edition ma się odkuć na Francuzie. Pierwszy krok ku temu zrobiła już na ojczystej ziemi czyli w Japonii. Na torze Suzuka Honda Civic Type-R LE osiągnęła czas przejazdu 1 okrążenia równy 2:23.993 a to oznacza, że pobiła Megane o prawie 1,5 sekundy (2:25.454). Tym samym Honda jest obecnie najszybszym seryjnym, przednionapędowym autem na tym torze.
Jak dowiedziała się nasza redakcja, rekord ten został ustanowiony w lutym 2020 r. w wersji przedprodukcyjnej. Nie różniła się ona jednak specyfikacją techniczną od auta seryjnego, nie posiadała również żadnych dodatkowych modyfikacji podnoszących osiągi. Wersja ta posiada identyczną moc jak Type-R GT.
Wprowadzenie w trakcie testów nowych dwuczęściowych, pływających tarcz hamulcowych w układzie hamulcowym poskutkowało lepszą kontrolą i siłą hamowania, zgodnymi z oczekiwaniami kierowcy. Zmiany te w połączeniu z poprawą efektywności kontroli stabilności, dały w rezultacie krótszy ogólny czas hamowania i wyjątkową szybkość pokonywania zakrętów, co w szczególności umożliwiło utrzymanie wysokiej prędkości na trudnym łuku „S ” i w drugim zakręcie „Spoon” toru Suzuka. Sportową dynamikę jazdy i kontrolę nad pojazdem – oprócz zwiększonej skuteczności hamowania – zapewniła wyjątkowa przyczepność nowych opon Michelin Cup2 oraz korekty w sterowaniu układem zawieszenia i amortyzatorów, dzięki czemu łatwej było dokonywać gwałtownych zmian kierunku, jadąc przez „esy” między trzecim, a siódmym zakrętem
– powiedział Hideki Kakinuma, lider projektu Civica Type R. Wersja Limited Edition trafił już do sprzedaży w całej Europie. Na Stary Kontynent trafi jednak tylko 100 sztuk, w tym 4 egzemplarze do Polski. Do USA ma natomiast trafić aż 600 egzemplarzy, zatem zawsze pozostaje opcja importu. O tym czym dokładnie różni się wersja Limited Edition od pozostałych wersji Type-R (GT i Sport Line) dowiesz się z poniższego materiału:
Zobacz: Honda Civic Type-R Limited Edition – obniżona masa i radykalny styl
Honda daje rade. tak krzyczą na ten wyglad ale juz się ludzie przyzwyczaili a samo auto jest genialne. Wali rekord za rekordem. w UK pelno ich jedzi na track dayach. No i nie sypie się jak VW czy Renault. ale wersja Limited Edition to przegięcie z tą klimą 😛 tylko totalny purysta da sie przekonać. Ale TypeR Sport line to super pomysł.