Jakie auto kupić by zarobić na jego sprzedaży? Które samochody będą zyskiwać na wartości? Czy zakup klasycznego samochodu sportowego można traktować jak lokatę kapitału? Jakie wersje aut wybierać by najwięcej na nich zarobić? Na co zwrócić uwagę kupując używane auto na handel?
Zakup auta „na handel” w naszym kraju nie kojarzy się z niczym dobrym. Przywodzi na myśl naprawianie powypadkowego samochodu jak najtańszym kosztem, z jednoczesnym zamiarem późniejszej jego odsprzedaży jako pojazdu bezwypadkowego, po znacznie wyższej cenie. Takie są niestety polskie realia. Na używanych autach można jednak zarobić całkiem legalnie. Trzeba jednak wiedzieć w jakie auta inwestować oraz liczyć się z tym, że zysk będzie wypracowywany latami.
Jak się zarabia na używanych samochodach?
Żeby zarobić na autach, trzeba wiedzieć, które modele będą pożądane w przyszłości. Najmniejsze ryzyko wpadki dotyczy klasycznych aut sportowych. Stanowią one specyficzną niszę na rynku. Choć marzą o nich miliony, decydują się na nie tylko nieliczni kierowcy. Zdrowy rozsądek i brak doświadczenia w obyciu z takimi samochodami najczęściej odstraszają kupujących od tego typu samochodów (całkowicie niesłusznie, ale to już inna sprawa). A to sprawia, że stanowią one wyraźną niszę na rynku. Warto jednak wiedzieć, że kupując sportowy samochód z myślą o późniejszej jego odsprzedaży z zyskiem, trzeba skupić się na najlepszych jego wersjach silnikowych. Szansa na zysk będzie jeszcze większa, gdy uda nam się zakupić limitowaną edycję samochodu.
Warunkiem uzyskania dużego zysku jest także doskonały stan techniczny pojazdu. Uwagę kupujących przykuwa przede wszystkim doskonała kondycja nadwozia. Bezwypadkowe samochody sportowe są wyjątkowo rzadko spotykane, a przez to są też najbardziej poszukiwane na rynku. Trudno bowiem wymagać, by pojazd stworzony do szybkiej jazdy, w ciągu wielu lat swojej historii nie uczestniczył w żadnym wypadku czy kolizji. W końcu gdzie drwa rąbią, tam wióry lecą! Ale życie pokazuje, że i takie auta istnieją, tylko trzeba się ich czasem długo naszukać. I odpowiednio za nie zapłacić.
Klasyczne samochody jako lokata kapitału?
Jeśli nadal nie wierzysz, że na klasycznych, sportowych samochodach można zarobić, to zwróć uwagę na pewien fakt. W ciągu ostatniej dekady całkowity wzrost wartości kolekcjonerskich maszyn wyniósł 457%. Jest to większy wzrost niż nawet na rynku nieruchomości, który w ostatniej dekadzie wzrósł średnio o 20 procent i o 152 procent od 2000 roku w całej Europie (na podstawie danych z rynku Wielkiej Brytanii). Aby zobrazować Wam jak dużo można zarobić na klasycznych samochodach sportowych, posłużę się danymi jakie otrzymałem od firmy Ford. To właśnie auta tej marki pozwalają relatywnie niewielkim kosztem wejść do świata inwestorów motoryzacyjnych.
Model | Cena auta w dniu premiery (€) | Średnia cena auta dziś (€) |
1984 Ford RS200 | 58 908 | 174 091 |
1970 Mk1 Escort Mexico | 1 703 | 36 024 |
1987 Sierra Cosworth RS500 | 23 500 | 34 161 |
1987 Ford Capri 2.8i | 9 417 | 11 261 |
1985 Escort XR3i | 7 395 | 5 540 |
1967 Ford Anglia 105E | 702 | 9 816 |
Moją uwagę od zawsze przykuwał Ford Escort RS Cosworth. W marcu 2016 roku właśnie takie auto z przebiegiem mniejszym niż 2 500 mil na liczniku, zostało sprzedane na aukcji za 80 001 euro. Jego cena w 1992 roku wynosiła 26 102 euro. Średnia cena Coswortha jest teraz ponad dwukrotnie wyższa niż cena oryginalna. Z kolei protoplasta Fiesty ST200, czyli Fiesta XR2, w 1981 roku była wyceniona na 6505 euro. Po 33 latach osiągnęła średnią wartość sprzedaży na poziomie 10 701 euro.
Ford GT40 – niezwykle cenne auto kolekcjonerskie
Zupełnie inne pieniądze i zyski generuje legendarny model Forda czyli GT40. Zdaniem Jima Farleya wiceprezesa i prezesa Ford Motor Company regionów Europa, Bliski Wschód i Afryka, legendarny supercar Ford GT40 odpowiada za lwi udział Forda w najdroższych transakcjach, jakie kiedykolwiek odnotowano na aukcji, a nowy Ford GT, który jest obecnie dostarczany klientom, będzie najbardziej ekskluzywnym samochodem Forda. Dotychczasowe jego wersje faktycznie wyraźnie zyskały na wartości.
MODEL | Data sprzedaży | Cena $ (euro) |
1968 Ford GT40 | wrzesień, 2012 | 10 894 900 (9 986 120) |
1964 Ford GT40 Prototype | kwiecień, 2014 | 7 560 000 (6 927 985) |
1965 Ford GT40 Roadster | sierpień, 2014 | 6 930 000 (6 350 653) |
1966 Ford GT40 Mk1 | sierpień, 2016 | 4 840 000 (4 435 625) |
1967 Ford Shelby GT500 Super Snake Mustang | maj, 2013 | 1 300 000 (1 191 387) |
Warto zauważyć, że do wyraźnych wzrostów wartości klasycznych samochodów sportowych przyczynił się w ostatnich latach tzw. downsizing. To on wyeliminował z rynku większość fantastycznych silników o dużych pojemnościach i wielu cylindrach. W rezultacie nawet majętna osoba ma dziś spory problem w nabyciu np. rasowego coupe z wolnossącym silnikiem V8. A to oznacza, że tego typu kierowcy coraz częściej lokują swoje oszczędności w pojazdy używane. I właśnie dlatego tego typu auta zanotowały w ostatnich latach istotne wzrosty cen.
Zobacz: Które używane auta najłatwiej sprzedać?
Dodaj komentarz